Forum Blogowe ^{17 lat!}

Blog jest wsparciem dla strony firmy w której pracuje (edukacja przyrodnicza). I okazuje się, że sporo zapytań mamy właśnie przez blog. To zrobiło się samo. Gdy zacząłem pracować z dziećmi pisałem o tym na blogu, opisuje tam zagadnienia, które często są tematem warsztatów dla dzieci. Blog ma też więcej polubień na FB niż strona firmy.

Generalnie firma to jedno a ja jako osoba prowadza edukacje to drugie. Dużo osób nie szuka oferty edukacji przyrodniczej, ale czytając np. o obrączkowaniu ptaków na blogu pisze potem, że chce aby wpaść do nich do przedszkola.

Mam wrażenie, że dziś nie ma nawet 1/100 tych blogów co jeszcze 12 - 13 lat temu. Prowadziłem blog z opowiadaniem w liceum (lata 2003 - 2006). Wtedy był ruch!

Wróciłem do blogowania - tym razem branżowego w 2013. Onet mnie załatwił. Po 3 latach pracy osiągnąłem pół miliona wejść, blog nakręcał też firmę (jakoś tak wyszło samo), wyskakiwałem wysoko w google. Teraz przeniosłem się na wordpressa. Musiałem usunąć trochę rzeczy, bo maksymalna wielkość importu to 15MB.

Ile miesięcy minie, nim przypadkowe osoby znów trafią do mnie z wyszukiwarki?

Zdecydowałem się utrzymać kolorystykę, przybyły trzy podstrony pod nagłówkiem oraz widget FaceBooka. Myślę, że linki do flory polskiej tez trafią na osobną podstronę.

W przypadku blogów podlegających pod Onet opłaca się wysyłać notki do redakcji. Wczoraj dali moją notkę ze zdjęciami Wyspy Olchon (mój cykl Syberyjski) na główną stronę Onetu. Dało mi to 45 000 wejść w ciągu 12h, zobaczymy czy sprowadzi mi to jakiegoś stałego czytelnika.

Takim blogom trudno się przebić, mało osób czyta tego typu teksty. Najczęściej opiera się to na grupie kilku zaprzyjaźnionych czytelników, tak było u mnie, gdy prowadziłem taki blog w LO (doszedłem do ponad 100 stron maszynopisu). Generalnie problemem jest długość fragmentów, dużo osób nie czyta postów dłuższych niż strona maszynopisu do tego dochodzą ograniczenia związane z tematyką opowiadania/powieści.

Mogę potwierdzić - wykop sprawi, że wzrośnie liczba odwiedzin, ale będą to odwiedziny bez wartości. Kiedyś wrzuciłem tam link do wpisu, w ciągu 24h miałem 9500 wejść (314 "wykopów") i chyba dwa komentarze na blogu... Nie złapałem w ten sposób stałego czytelnika, choć miałem nadzieje.

Od chodzenia do kina trudno u nas w kraju się uzależnić. W 80% przypadków wysokość pensji wyleczy z uzależnienia po upływie miesiąca

Usunąłem kalendarz, na razie zostawiam obecną kolorystykę. Dziękuję za uwagi.

Przez jakiś czas pracowałem na studiach w teatrze, poznałem m.in. : Cezarego Żaka, Sylwestra Maciejewskiego, Bogdana Kalusa, Piotra Pręgowskiego, Krystynę Sienkiewicz i Piotra Cyrwusa.

Ja dość dużą wagę przywiązuje do komentarzy. Niedawno byłem nieco poirytowany, nowa notka miała w ciągu dobry 300 odsłonięć i zero komentarzy. I skąd ja mam wiedzieć, czy ktoś tylko zajrzał, czy czytał? Czy się podobało? Sam mam generalnie zasadę, że średnio w 8-9 na 10 odwiedzonych blogów coś piszę. Chyba, że notka bez sensu lub nie znam tematu to wtedy nie.

Ja przeważnie 6 razy w tygodniu, staram się codziennie. Gdy blog będzie miał więcej stałych czytelników ograniczenie się do 2 - 3 wpisów tygodniowo.

Kompromis - zmieniłem na słabo zielony, tak, że jest prawie biały.

Forum Blogowe 17 lat!

Forum Blogowe ^{17 lat!}