no właśnie, jakby nie było prac domowych, to moja siostra wcale by pewnie czytać nie umiała, bo nie cierpi nauki, a ja nie umiałabym do tej pory tabliczki mnożenia
Bartek WordPress.Klub Powrotny
Zaproszone osoby: 15
Imię: Bartek Pomógł: 3 razy Wiek: 32 Dołączył/a: 18 Mar 2006 Posty: 734 Miasto: Freiburg im Breisgau
Wysłany:
2007-12-29, 04:35HMM
Prace Domowe, a zresztą Cała nauka to "Bójda" - Tak twierdziłem przez jakiś czas.
Ale ostatnio zobaczyłem coś co mną wstrząsnęło
Jest pewien Osobnik ( Na Jednym z Portali Młodzieżowych )
Użytkowniktego portalu skorzystał z jednej z opcji strony i założył klub (LOGO KLUBU )
Klub o nazwie Krzysztof Olendzki, Napisz na logu "PRACOM DOMOWYM NIE".
OK.
Od razu Załamałem się gdy obejrzałem jego dalszą część profilu. Zacznijmy od Nicku: MaArCiinekK (MaArCiinekK)
Swoją drogą nie dziwie się że ta osoba nie lubi prac domowych.. i jeśli nie polubi to nici z tego będą
O co mi chodzi?, jeśli ktoś jeszcze nie rozumie..
Jeśli My Uczniowie wygramy walkę o zniesienie prac domowych, to liczba osób PoKePoKe się makabrycznie zwiększy . [Przez co ucierpi Między innymi Forum Blogowicza (Duużo duużo dzieci, które nigdy nie widziały podstrony search.htm ) ]
Podobno... teraz rzecznik praw ucznia cos tam mota, w zwiazku z tym, zeby uczniowie nie odrabiali prac domowych, bo jest to nielegalne, co Wy o tym sadzicie, ? jak dla mnie super, tylko, ze wtedy bedziemy mniej wiedzieli.. ale i tak robimy to dla siebie. nie?:D:P
Przypominam sobie podobne akcje przy okazji amnestii maturalnej. Całe szczęście w naszym kraju nie ma jeszcze pajdokracji i dzieci mogą sobie skandować co chcą...
Tak sobie właśnie przeglądam forum o prawach ucznia i stwierdzam, że pomysłodawca tej inicjatywy mieniący się Rzecznikiem Praw Ucznia i Rodzica (którego nazwisko tak pięknie przeinaczył ten użytkownik portalu) ma mocno toksyczne poglądy moim zdaniem. Chyba się tam zarejestruję i dodam swoje trzy grosze, skoro sam zainteresowany to czyta i nawet jest w stanie odpowiedzieć...
Pomogła: 12 razy Wiek: 36 Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2978 Miasto: Wrocław
Wysłany:
2008-01-03, 08:18
Lukem, nie należy tego porównywać z amnestią maturalną, bo to drugie to już całkiem inna sprawa. Ludzie, którzy przystępowali do matury mieli już dość spory zasób wiedzy naukowej (a przynajmniej taki, który zapewni im w życiu jakiśtam start), a takie berbecie z podstawówki czy gimnazjum zasób ten mają dość marny.
Jednemu i drugiemu towarzyszyły grupki ludzi fanatycznie popierających inicjatywę. Zgadzam się, że to dwie różne sprawy i moje porównanie jest mocno przesadzone, ale...
Nie zarejestrowałem sie, nic nie napisałem, stwierdziłem że szkoda moich palców. Tak na marginesie - ciekawym jest fakt, że jeden z tamtejszych "Rzeczników" (o ile to ta sama osoba - ale skoro gość nazywa się tak samo i mieszka w tym samym mieście, to chyba coś w tym jest...), który ma 16 lat, ma dość ciekawą przeszłość w internecie, a konkretnie jako właściciel "firmy hostingowej" (cudzysłowy dodane celowo)...
Prawda jest taka, że większość szkół jest przeciętna lub słaba, a gdyby dać uczniom wolną rękę co do odrabiania zadań domowych to już w ogółe by nic nie robili.
Ta rzeczywiście robota. Większość spisuje zadanie domowe przed lekcją.
miglu149 mm1
Imię: Piter Pomógł: 30 razy Wiek: 29 Dołączył/a: 21 Lip 2008 Posty: 2220
Wysłany:
2008-08-29, 21:41
Ja prac domowych staram się nie spisywać, chyba że zapomnę o niej. Tak naprawdę to pracę domowe były głównie w podstawówce. W gimnazjum, jeśli są to jakieś większe (np wypracowanie), a normalnie to trzeba się baaardzo dużo uczyć.
Cytat
po prostu niektórzy są mniej inteligentni, i nie dają sobie rady z zadanym materiałem, inni bardziej inteligentni i umieją sobie z nim poradzić
Kiedy 4 lata temu robiłem sobie u psychologa IQ to miałem 148. W podstawówce dzięki temu nie musiałem się uczyć w ogóle a i tak miałem czerwony pasek w każdej klasie. Potem zdawałem test do gimnazjum (im. Sempołowskiej), gdzie trzeba było mieć predyspozycje językowe i niemałą inteligencje. Kiedy już dostałem się do upragnionej szkoły okazało się, że jej 3/4 uczniów ma podobny iloraz inteligencji jak ja i dlatego wszystko ustawione jest pod nas (ze skutkiem niegatywnym, czyli dużo więcej nauki). Inteligencja rzeczywiście pomaga, ale w gimnazjum (i myślę że w liceum) uczyć się trzeba tyle samo co inni...
prace domowe, sprawdzanie zeszytów i tym podobne w liceum to jest coś potwornie śmiesznego. (a ja dostałam w PIERWSZEJ KLASIE LICEUM wezwanie rodziców do szkoły za rysunki z tyłu zeszytu do biologii, poskładam się)
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).