Zaproszone osoby: 14
Imię: Tomek
Wiek: 29 Dołączył/a: 23 Maj 2011 Posty: 319 Miasto: Kraków
Wysłany:
2011-10-09, 17:00
Niby liceum i nauki pełno, ale plecak mam prawie pusty ^^
Poza środą, bo to jakieś przedmiotowe Resident Evil: chemia, fizyka, polski, biologia, matma, wf, geo i historia - i jak to wszystko unieść
A problem ciężkiego plecaka można bardzo łatwo rozwiązać montując w szkołach szafki dla uczniów.
Szkoda tylko, że rada pedagogiczna nie zawsze to rozumie... W trzeciej liceum niby książek ubyło, ale nie zmieniło to jakoś specjalnie wagi mojego plecaka. Na szczęście pan z historii jest na tyle miły, że udostępnił szafkę na podręczniki - i tym oto sposobem jedna z najgrubszych książek opuściła mój plecak
Szafki nie załatwiają sprawy - w liceum miałam szafki, ale co z tego, jak książki i tak mi były w domu potrzebne do prac domowych?
Pamiętam, że w podstawówce, kiedy dwa razy w tygodniu targałam dwie grubaśne knigi A4 z kredowego papieru, strasznie się wściekałam, po kij oni te książki takie robią. To akurat był podręczni i zeszyt ćwiczeń ("zeszyt"! Ha! Dobre sobie!) do rosyjskiego "Priwiet". Jeeezu, to ważyło chyba tonę. Zwłaszcza dla dzieciaka, ale i teraz stwierdzam, że to było ciężkie. A najlepsze jest to, że mój starszy brat miał książki z dokładnie tą samą zawartością, też z tej serii z wilkiem i zającem, ale te jego były wielkości A5, cieńsze, ze zwykłego, cienkiego papieru. Da się? Da. Ale nie - bo ma być kolorowo, kurde ich mać. Więc targałam książki, gdzie na jedną stronę przypadały dwa obrazki i jakiś wierszyk pośrodku.
Na szczęście na studiach mój "plecak" składał się z jednego zeszytu i długopisu. Znaczy i tak był ciężki, bo ja zawsze mam torbę pełną przeróżnego śmiecia, a to MOJE śmieci, a nie szkolne.
Bo podstawówka i liceum - makabra. ;]
______________________________________________________ – A fella I knew in El Paso took all his clothes off and jumped on a cactus. I asked him same question: „why?”.
– And...?
– He said: „It seemed to be a good idea at the time”.
[Vin, "The Magnificent Seven"]
przystanekautob Blogger.Klub
Dołączył/a: 25 Kwi 2012 Posty: 31 Miasto: Warszawa
Wysłany:
2012-04-25, 23:30
W podstawówce różnie to bywało, w porywach to i z 7-8kg, w gimnazjum 1/4 tego.
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
pie na studia będziesz chodził z jednym zeszytem lub bez niczego
ja od 3 roku studiów miałam zeszyt uniwersalny - do wszystkiego gruby co prawda, bo pisania było wiele, ale przynajmniej jeden (tak to zawsze się gubiłam, który jest od czego). Teraz na ostatnim roku noszę tylko pojedyncze kartki (albo i nie).
______________________________________________________ Nic na siłę. Weź większy młotek.
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
przystanekautob Blogger.Klub
Dołączył/a: 25 Kwi 2012 Posty: 31 Miasto: Warszawa
Wysłany:
2012-04-27, 22:22
Trochę przesadziłem, teraz została 1/3 tego, przez to głównie, że odeszło kilka książek.
Mirabel Blogger.Klub
Dołączyła: 18 Lip 2012 Posty: 25 Miasto: Polska
Wysłany:
2012-07-18, 21:19
W lo nadal kiepsko- z 6-7 kilo. Nie wiem jak ja to robię. ;D
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).