Dla mnie jakieś obs za obs kom za kom to jakaś paranoja, oszukiwanie siebie samego. Na fejsbukowych grupach blogerów to niestety chleb powszedni. Dla mnie taki blog nie jest wiarygodny i tyle
To ma na celu nabicie minimalnej liczby subskrybentów, którzy niezbędni są do podjęcia współpracy z firmą X, Y, Z. Niestety te dziewczyny nie rozumieją chyba, że jak ich blog ma nabite statystyki, to szybko wyjdzie. Wielokrotnie po prośbach o subskrybowanie pojawiają się kolejne posty z "klik klik", bo dziewczyny nie dają rady wyrobić limitów reklamodawcy by otrzymać rabaty i ciuszki.
Szkodzą sobie takimi praktykami, bo jak firmie przestanie się opłacać reklama, to znowu podniesie limit. Będzie jeszcze trudniej i trzeba będzie jeszcze mocniej spamować a to wkurzy kolejne osoby.
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
To nie tyle też chodzi o podbijanie tego moim zdaniem większość dziewczynek robi to tylko w szkole dla tego żeby przechwalać się między sobą patrz a ja mam więcej obs od Ciebie i jestem ładniejsza i fajniejsza mnie więcej będą fallowować zobaczysz itp.
Dla mnie to są takie żebrolajki, które nic nie wnoszą. Co z tego, że mam 1000 obserwatorów, jak 999 nie interesuje mój blog tak naprawdę i nie będą na niego wchodzić - bo obserwują 1000 innych blogów. Chyba chodzi tylko o szpan przed koleżankami.
Chciałabym mieć obserwatorów (na razie za rzadko piszę, żeby ludzi przyciągnąć do siebie), ale taki szczerych.
goodforyoudp Blogger.Klub Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2014 Posty: 123 Miasto: Gdańsk
Wysłany:
2015-08-26, 11:33
Dla mnie to zjawisko jest dość nowe, ale kompletnie tego nie rozumiem. Zbieram czytelników sama i nie wyobrażam sobie zaproponowania czegoś takiego jakiemuś blogerowi/blogerce. Według mnie to poniżające...
To zależy od tego jakie kto ma podejście do blogowania - jeśli zależy mu tylko na statystykach i w związku z tym na gratisach od reklamodawców to będzie próbował różnych niecnych praktyk. Jeśli jednak zależy mu bardziej na samym blogowaniu i pisaniu, to jego teksty powinny się same bronić, a czytelnicy przybywać... Generalnie dla mnie takie zagrywki są wybitnie niskie i źle świadczą o jakość blogów osób, które je stosują.
goodforyoudp Blogger.Klub Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2014 Posty: 123 Miasto: Gdańsk
Wysłany:
2015-09-16, 19:22
Nie no tak, w sumie racja...ale ja mimo braku jakiś super hiper statystyk też potrafię nawiązać współpracę bez jakiegoś durnego obserwowania za obserwowanie najgorsze, że to wcale nie jest miarodajne, bo masz miliard pseudo czytelników, a nie takich co chcą Cie obserwować, bo po prostu podoba im się Twój blog.
______________________________________________________ Beauty and Lifestyle Blog - dpblog.pl
Mocno widać to na blogach literackich, wtedy przybiera to formę "czytanie za czytanie" i "wpisywanie pochwalnych komentarzy w zamian za pochwalne komentarze". Niektórzy traktują to tak poważnie, że potrafią upomnieć osoby które raz im coś skomentowały, że hej ja zajrzałem na twojego bloga więc teraz ty znów napisz coś u mnie. Na jednym blogu pojawiła się też czarna lista niewdzięczników, którzy przestali czytać powieść blogera (z zaznaczeniem na którym wpisie bloger przestał czytać opowiadania czarnolistowych). Tworzy się z tego dość zabawne wymuszanie aktywności "jeśli zaraz nie przeczytasz i nie skomentujesz więcej niż cztery rozdziały mojej powieści to ja nie przeczytam więcej niż trzy rozdziały twojej bo tam skończyłem".
Mocno widać to na blogach literackich, wtedy przybiera to formę czytanie za czytanie i wpisywanie pochwalnych komentarzy w zamian za pochwalne komentarze. Niektórzy traktują to tak poważnie, że potrafią upomnieć osoby które raz im coś skomentowały, że hej ja zajrzałem na twojego bloga więc teraz ty znów napisz coś u mnie. Na jednym blogu pojawiła się też czarna lista niewdzięczników, którzy przestali czytać powieść blogera (z zaznaczeniem na którym wpisie bloger przestał czytać opowiadania czarnolistowych). Tworzy się z tego dość zabawne wymuszanie aktywności jeśli zaraz nie przeczytasz i nie skomentujesz więcej niż cztery rozdziały mojej powieści to ja nie przeczytam więcej niż trzy rozdziały twojej bo tam skończyłem.
Tego to nie wiedziałam
Nie wchodzę na wszystkie blogi...
Jeżeli ktoś tak lubi, to niech robi lajk za lajk, czy komentarz za komentarz...
Mnie to nie przeszkadza.
Sama tego nie robię, ale i nie usuwam takich komentarzy.
Blog ma to do siebie ,że wyrażamy na nim siebie, swoje opinie
i tak się zachowujemy jak umiemy
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Nie lubię czegoś takiego, jak like za like, komentarz za komentarz. To wymuszanie i sztuczne polubienia, które nic nie wnoszą. Wolę mieć mniej osób, które będą aktywne, niż dużą ilość sztucznych polubień, które nie generują dodatkowego ruchu.
Mocno widać to na blogach literackich, wtedy przybiera to formę czytanie za czytanie i wpisywanie pochwalnych komentarzy w zamian za pochwalne komentarze. Niektórzy traktują to tak poważnie, że potrafią upomnieć osoby które raz im coś skomentowały, że hej ja zajrzałem na twojego bloga więc teraz ty znów napisz coś u mnie. Na jednym blogu pojawiła się też czarna lista niewdzięczników, którzy przestali czytać powieść blogera (z zaznaczeniem na którym wpisie bloger przestał czytać opowiadania czarnolistowych). Tworzy się z tego dość zabawne wymuszanie aktywności jeśli zaraz nie przeczytasz i nie skomentujesz więcej niż cztery rozdziały mojej powieści to ja nie przeczytam więcej niż trzy rozdziały twojej bo tam skończyłem.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).