Ja "swoich" perfum ciągle szukam - jak do tej pory wszystkie przestały mi się podobać po zużyciu połowy flakonu, obecnie testuję różową Pumę.
O, a latem używałam wody toaletowej "Thé Vert" z Yves Rocher, idealny zapach na tę porę roku - orzeźwiająca zielona herbata. Czułam się, jakbym wciąż była na łące i tarzała się w trawie
Krzyśku, widzę, że używasz ulubionych perfum mojego chłopaka. A raczej nie tyle jego, co moich - uwielbiam, gdy on nimi pachnie, już mu 2 razy je kupiłam. Są niesamowite nieraz miał sytuacje, gdzie zupełnie obce dziewczyny do niego podchodziły i pytały, czym tak pachnie reasumując - dobry wybór
Imię: Asia Pomogła: 39 razy Wiek: 36 Dołączyła: 21 Wrz 2007 Posty: 1500 Miasto: Warszawa
Wysłany:
2009-02-06, 20:10
ja się muszę wybrać do Douglas'a po jakieś nowe perfumy. bo te co mam, już mi się znudziły.
jeśli chodzi o męskie zapachy, to wymiękam przy Givenchy pour Homme. mój były tym zawsze pachniał i ja po prostu wariowałam od tego zapachu.
poza tym każdy facet świetnie pachnie z Hugo Bossem
______________________________________________________ teraz ja jestem sprite, a ty pragnienie
ja się zakochaniłam w Far Away < 3 waniliowe... mmm.
a z męskich to Free Attitude <3 śliczności
______________________________________________________ |||||
Innerpartysystem - die tonight live forever
harryztybetu
Wiek: 39 Dołączył/a: 24 Sie 2008 Posty: 45
Wysłany:
2009-04-22, 13:49
jak dla kobiet, to podobają mi sie Chanel Coco Mademoiselle i CK Euphoria... Wyczuję z kilometra;) Zresztą nie tylko te. Osobiście jestem zdania, że kobieta powinna mieć co najmniej kilka flakonów różnych perfum i wód toaletowych, bo przecież co innego będzie pasować na bankiet, co innego na uczelnie, czy do szkoły a na imprezę to jeszcze inna bajka... Żałosne jest jeśli spotykasz o rano dziewczynę, od której na kilometr trąci cięzkimi wieczorowymi perfumami typu Givenchy Organza, YSL Opium albo jeszcze coś... Na dzień świeża woda toaletowa, wieczór coś cięższego...
______________________________________________________ Harry z Tybetu
Imię: Asia Pomogła: 39 razy Wiek: 36 Dołączyła: 21 Wrz 2007 Posty: 1500 Miasto: Warszawa
Wysłany:
2009-04-25, 22:57
Zzielona napisał/a:
Zapytaj panny Aasiek, ona Ci to dokładniej wyjaśni.
że niby mnie? że co? WTF?
no ale zgadzam się z Zzieloną . (bo chyba mnie zacytowała, nie wiem, nie pamiętam już )
sprawa jest taka, że prawdziwe perfumy nie dadzą się łatwo zmyć z ciała czy z ubrania. nawet te najdelikatniejsze zapachy zostają na dłużej, niż by się nam mogło wydawać.
Owszem, flakoników należy mieć więcej, bo jednak specjalne okazje wymagają specjalnej aranżacji, ale nie wpadajmy w przesadę. Każdego dnia nie trzeba perfum zmieniać. Poza tym na przykład jeśli chodzi o mężczyzn, to mają oni wyostrzone zmysły węchu. Mój były wiecznie kręcił nosem, jak się spryskiwałam w ciągu dnia jednym, a wieczorem innym zapachem - po prostu mu to przeszkadzało, bo mimo, że wróciłam z pracy, że wzięłam prysznic, to nadal ta mgiełka się nade mną unosiła.
______________________________________________________ teraz ja jestem sprite, a ty pragnienie
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).