Imię: Sabina Pomogła: 1 raz Wiek: 33 Dołączyła: 03 Sie 2008 Posty: 517 Miasto: Z południa
Wysłany:
2010-05-14, 20:21
ja miałam temat o pieniądzach, wpływ na bohaterów literackich i takie tam. W sumie przedstawiałam też z filmu i piosenki to myślałam że beda się rzucac czy coś ale było spoko.
Do innych się za to czepiali, że mieli plakaty i prezentacje nie wiadomo jakie i z tego nie korzystali, a ja miałam tylko kilkunastosekundowy filmik i kawałek piosenki
Został mi jeszcze ustny angielski we czwartek 20. Na szczeście xD Za to wiem, że geografie mam juz nie zdaną xD
______________________________________________________ Nie ma podpisu. Uciekł
Dołączyła: 29 Lis 2008 Posty: 630 Miasto: z łożyska
Wysłany:
2010-05-14, 20:30
Na szczęście dodatkowe przedmioty nie mogą Cię oblać
Nie wiem, czy gdzieś mówiłam, ale ja miałam temat o klątwach i wróżbach (jeśli już mówiłam - i to pewnie nie raz - to gomene za dubel ). Z pamięci wyrecytowałam pierwsze zdanie, potem zeżarł mnie stres (pierwszy raz w życiu! Zazwyczaj jakoś nad sobą panuję, próbuję to wszystko wziąć na luz, ale jak człowiek się uczy 3 kartek na blachę dzień wcześniej o 21 zaczynawszy, to się tak ma ) i starałam się całą prezentację swoimi słowami ogarnąć...
Ale polonistka i tak nam powiedziała, że samo wyrecytowanie prezentacji nic nam nie da, możemy gadać o dupie Maryni, byle odpowiedź potem na zadane pytania.
Ja akurat się bardzo dobrze przygotowałam z rodzajów dramatów i jak się je je Więc to mnie uratowało przez kompromitacją Ale wynik mam więcej niż satysfakcjonujący (tylko kompletnie do niczego nie potrzebny)
Miałam tylko dwa pytania, a wie, że inni to mieli ich mnóstwo! (a żyłam ze świadomością, że są tylko dwa! A tu niespodzianka)
No, a powiem dodatkowo, że moja koleżanka, która napisała prezentację dzień przed ustnym, miała 11pkt, a druga koleżanka, która się kuła przez tydzień miała 7 W gruncie rzeczy się nie dziwię, jak ja bym miała w lit. podmiotu "Ludzi bezdomnych", "Granicę", "Przedwiośnie" itp., to też bym miała 7 XD
Ja się w ogóle dziwię, jak można pisać prezentację na mniej niż tydzień przed ustną maturą. Na Blipie jakiś aparat narzekał, że przełożyli mu termin z środy na poniedziałek i on nie ma, cytuję, "absolutnie NIC".
Świetny pokaz odpowiedzialności w wykonaniu co niektórych maturzystów, który w dodatku uchodzi im płazem.
Ja miałem napisane wszystko na dzień przed, jeszcze mi to babka z polskiego zatwierdzała, że z tym mogę iść na ustny. To wiesz wszystko jest możliwe To tylko zależy od tego kto ma jakie podejście.
______________________________________________________ Czy trzeba być głupcem aby dostrzec pragnienia innych ?
Dołączyła: 29 Lis 2008 Posty: 630 Miasto: z łożyska
Wysłany:
2010-05-15, 10:15
Niektórzy przecież w ogóle nie piszą, tylko w głowie plan i jazda.
Niektóre polonistki chciały prezentacje widzieć na swoim biurku przed świętami, inne to olały. To nasza matura, one swoją już miały
Ja się w ogóle dziwię, jak można pisać prezentację na mniej niż tydzień przed ustną maturą. Na Blipie jakiś aparat narzekał, że przełożyli mu termin z środy na poniedziałek i on nie ma, cytuję, absolutnie NIC.
Świetny pokaz odpowiedzialności w wykonaniu co niektórych maturzystów, który w dodatku uchodzi im płazem.
Nie ma co się spinać, po co to wcześniej pisać ;p Ja swojej jeszcze nie mam, dopiero napisałam wstęp i poczatek omówienia problemu na podstawie pierwszej książki. Do czwartku jeszcze mam czas
I nie wiem czy ma to cokolwiek wspólnego z moją odpowiedzialnością, raczej nie.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).