Wydaje mi się, że mam poczucie rytmu. Niestety nie potrafię tańczyć, najbardziej to wychodzi przy różnego rodzaju weselach. Z drugiej strony są na tyle rzadko, że nie mam motywacji by pójść na kurs. Z partnerką to zawsze inaczej. W klubie czasem pokręcę tyłkiem jak jestem, ale nie nazwałbym tego tańcem
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Nigdy w życiu nie brałem udziału w żadnych kursach i tego typu szkoleniach. Ale na parkiecie czuję się jak ryba w wodzie!! Uwielbiam i podobno sobie radzę. Szczególnie na weselu się moi znajomi zdziwili jak sobie radziłem
Także - pomimo braku profesjonalnych szkoleń lubię i ponoć sobie radzę całkiem nieźle
Nigdy nie chodziłam na żadne kursy. Jednak taniec jest jedną z moich pasji, więc spędzam na nim mnóstwo czasu w domu. Muzyka na full, zamknięte drzwi do pokoju i godzinka do trzech dziennie jest
Reggie Blogger.Klub
Dołączył/a: 06 Mar 2013 Posty: 17 Miasto: Silesia
Wysłany:
2013-03-07, 16:16
Weselnego na trzy i cztery opanowałem. To mi na razie wystarcza, chociaż kiedyś chciałem mocno swingować...
Agatonek Blogger.Klub
Dołączyła: 28 Sie 2012 Posty: 125
Wysłany:
2013-03-13, 21:14
Ja się przyznam, że miałam przygodę z tańcem towarzyskim, chodziłam na zajęcia. Ale miłością nie zapałałam, bo ... wszyscy koledzy byli za niscy i nie miałam partnera
Tak w planach to mam zamiar spróbować pole dance Bo to jedno z tych zajęć, do których partnera nie potrzebuję
W klubie czasem pokręcę tyłkiem jak jestem, ale nie nazwałbym tego tańcem
Na szczęście żyjemy w czasach gdzie tańcem nazywa się nawet coś w stylu padaczki Ja też nie potrafię tańczyć, ale to robię (padaczka style ), na kursie tańca towarzyskiego byłem kiedyś i było całkiem sympatycznie... ale za sztywny na to jestem, musiałbym piwo (albo 2) wypić przed
W klubie czasem pokręcę tyłkiem jak jestem, ale nie nazwałbym tego tańcem
Na szczęście żyjemy w czasach gdzie tańcem nazywa się nawet coś w stylu padaczki Ja też nie potrafię tańczyć, ale to robię (padaczka style ), na kursie tańca towarzyskiego byłem kiedyś i było całkiem sympatycznie... ale za sztywny na to jestem, musiałbym piwo (albo 2) wypić przed
Bez alkoholu też można dobrze tańczyć, ale teraz w klubach wystarczy troszeczkę poruszać się, co może robić każdy, bez zbytniego przygotowania. Od dawna zbieram się zapisać się na kurs tańca towarzyskiego, ale zawsze coś mi przeszkadza
______________________________________________________ A tutaj bawię się i piszę o mądrych głupotach
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).