Czy uważacie, że powinno się zatwierdzić taki oto komentarz: "co za ku*wa to pisała", czy może nie? Czy jeśli się nie zatwierdzi, to jest to łamanie czyjejś wolności słowa?
Czy jeśli się nie zatwierdzi, to jest to łamanie czyjejś wolności słowa?
Moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna Twoja. Jeśli niemerytoryczny i wulgarny komentarz nie narusza Twojej wolności wypowiedzi i uważasz, że nie będzie miał wpływu na całokształt Twojego bloga - to wiesz co robić.
Czy jeśli się nie zatwierdzi, to jest to łamanie czyjejś wolności słowa?
Say what?!
Wyobraź sobie sytuację, że Twój blog jest Twoim domkiem. Teraz do domku póka ci gość, który na otwarcie wita Cię tekstem "co za ku*wa tu mieszka?" Wpuszczasz go z otwartymi rękoma?
Tak samo jest z blogiem, to jest Twoje miejsce i nie widzę powodu, dla którego miałabyś pozwalać na zaśmiecanie go obelgami. Chyba, że jest to Twój fetysz. Ja nie zezwalam na żadne obraźliwe komentarze zarówno w stosunku do mojej osoby, jak i moich komentujących. Na Twoim blogu nie ma demokracji i to Ty o wszystkim decydujesz, czy chcesz mieć komentarze czy nie, oraz jakiej kultury w nich wymagasz. Nikt nie może od Ciebie wymagać opublikowania komentarza, a już na pewno nie argumentując to ograniczeniem wolności słowa. Gdyby to usłyszała u siebie to
Heh to z wolnością słowa to żart. Z ciekawości pytam o opinię innych u mnie też taki komentarz nie przeszedł. Dlatego tez tak mnie zbulwersował ten komentarz, że aż musiałam zadać na forum to pytanie...ale cóż, może ktoś nie potrafi bardziej cywilizowanymi słowami określać swoich emocji
"Wyobraź sobie sytuację, że Twój blog jest Twoim domkiem. Teraz do domku póka ci gość, który na otwarcie wita Cię tekstem "co za ku*wa tu mieszka?"" - widzę talent do obrazowego przedstawiania sytuacji fajnie ujęte.
Wyobraź sobie sytuację, że Twój blog jest Twoim domkiem. Teraz do domku póka ci gość, który na otwarcie wita Cię tekstem co za ku*wa tu mieszka? Wpuszczasz go z otwartymi rękoma?
Chciałam napisać dokładnie to samo. To Twoje miejsce, po cholere zatwierdzac taki komentarz?
Od czasów Kominka zapanowała w tym temacie prawdziwa jednomyślność. Aczkolwiek dobrze się stało, bo jeszcze kilka lat temu nie było to do końca oczywiste.
Dodam do tematu jedynie, że po to jest możliwość usuwania komentarzy, by korzystać
Zgadzam się zupełnie z całą resztą; blog to nasza własność, a na takie coś pozwolić nie można!
adambibliotekarz
Imię: Adam
Dołączył/a: 03 Kwi 2014 Posty: 55 Miasto: Warszawa
Wysłany:
2014-04-16, 22:36
i to jest własnie wolność wyboru: zatwierdzać czy nie zatwierdzać
ale czy byś wpuściła kolesia z brudnymi butami do domu?
Gdyby był szalenie przystojny i seksowny lub gdyby od niego zależało naprawienie jakiejś poważnej usterki (np. brak prądu) to pewnie wybaczyłabym mu te buty i bym go wpuściła
Komentarz wspomniany wyżej nie powinien zostać opublikowany, aczkolwiek nie dlatego, że jest wulgarny, tylko dlatego, że jest bez uzasadnienia.
Opublikowałbym komentarz: "Autor tego bloga to chyba jakiś ch*j, który pisze dlatego, że mu się nudzi. Nie potrafi tego robić, popełnia dużo błędów oraz, co kur*a jest niedopuszczalne, informacje, które tu zawiera, są nieprawdziwe".
Natomiast nie opublikowałbym ww. komentarza, który zamiast "*" miałby normalnie litery.
Każdy ma prawo głosu, nie można tylko dodawać "słit" komentarzy, bo to po prostu budowanie fałszywego wizerunku bloga. Ale jak mówię, jeżeli ktoś wstawia negatywne i wulgarne komentarze, musi mieć ku temu powody i musi je uzasadnić argumentami autorowi bloga.
______________________________________________________ Felietony, w szczególności motoryzacyjne, pisane w niebanalny sposób:
http://mateuszchomicki.pl
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).