Ja to widzę tak:
1. Gorąca zielona herbata, ale bez cytryny (cytryna w herbacie poprawia wchłanianie glinu, za którym wątroba niestety nie przepada).
2. Kakao (czy możecie polecić jakieś inne, równie dobre albo lepsze niż wedlowskie?).
3. Kawa świeżo mielona z ekspresu ciśnieniowego z mlekiem i cukrem trzcinowym.
4. Kawa zbożowa, fusiasta (nie z torebki), również z mlekiem 1:1 i cukrem.
Jak kawa to tylko z fusami, żaden rozpuszczalny badziew. Jak herbata to zielona, liściasta lub w piramidkach. Niech zginie ten kto wymyślił torebki ze zszywkami metalowymi!
elizavetka Blogger.Klub
Dołączyła: 02 Mar 2014 Posty: 25
Wysłany:
2014-03-02, 12:37
1. Kawa 2. Herbata 3. Kakao (nie wiem kiedy ostatnio piłam) Bez pozycji czwartej, bo inka jest bleee
Wiek: 33 Dołączył/a: 22 Lut 2014 Posty: 161 Miasto: Polska
Wysłany:
2014-03-03, 12:30
Ex aequo Kawa i Herbata.
Kakao rzadko pijam.
Inkę tylko jak jestem u teściów.
Kawa z mlekiem.
Nie przepadam za fusiastą, wolę rozpuszczalną.
Chociaż jak mama prowadziła sklepik z herbatami i kawami to wolałem fusiastą.
Irish Cream była niezła. Miętowa też.
U mnie zdecydowanie w pierwszej kolejności herbata. Czarna, melisa, miętowa, owocowe.. Czyli "normalne" i ziołowe królują. Najczęściej z łyżeczką cukru i to wszystko. Później od czasu do czasu kakao i kawa ale musi być rozpuszczalna i z mlekiem.
Pomogła: 1 raz Wiek: 27 Dołączyła: 06 Mar 2014 Posty: 60
Wysłany:
2014-06-18, 18:47
Cytat
Gorąca zielona herbata, ale bez cytryny (cytryna w herbacie poprawia wchłanianie glinu, za którym wątroba niestety nie przepada).
A tam... sprawa wygląda tak, że herbata nie może być parzona równocześnie z cytryną i torebkę w kubku, wystarczy wyjąć torebkę, wrzucić cytrynkę i po sprawie
Najczęściej piję czarną kawę z cukrem i odrobiną mleka (gdy jest za dużo, to nie przełknę); druga w kolejności jest herbata, najczęściej zwykła lub zielona; inki nie piję, a kakao wręcz uwielbiam, lecz jakoś rzadko piję
U mnie na pierwszym miejscu herbata pochłaniam jej dwa litrowe czajniki w ciągu 8 godzin pracy. Kawę pijam rzadko, dopiero jak kliknę nosem enter, to się zmuszę do wypicia kawy .
U mnie kawa no number one. Nie wyobrażam sobie wręcz bez niej życia
valdek86 [Usunięty]
Wysłany:
2014-07-16, 14:30
O tak, dobra kawa to jest to. Byle nie rozpuszczalna, bo to największe gówno, które nie powinno być w ogóle kawą nazywane. Do rozpuszczalnej używają najgorszych odpadów które mielą i tworzą to kwaśne coś. Fuj!
Lepiej już zainwestować w młynek żarnowy, kupić świeżo paloną kawę w ziarnach i delektować się taka przepyszną świeżą i aromatyczną kawą.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).