Forum Blogowe ^{17 lat!}

Ja jestem właśnie na etapie rozgrzebania i przenoszenia swojego bloga. Nie odpowiem Ci z pozycji kogoś kto wie, ale kogoś kto się stara, przeczytał mnóstwo na temat i nadal głupi.

Od końca.
Adres - zależy od domeny. Jeśli .pl to da się znaleźć promocje "pierwszy rok za darmo" lub za mniej niż 20zł.
Im domena fikuśniejsza tym cena wyższa, niektóre narodowe są i za 250zł (ale to tylko jeśli zależy Ci na konkretnych literkach). Po roku to jest 80-90zł za rok, możesz kupić kilka lat taniej (np. jeśli rok za 90zł to pięć lat np. za 380zł).

Serwer warto wykupić bo po prostu jesteś na swoim. Ale tu wszyscy mi odradzali najtańsze opcje, bo jeśli płaci się mniej niż 300zl/rok to Twoje dane są narażone na przypadkowe skasowanie i czasem mogą być cyrki z odzyskiwaniem ich (typu: każą sobie za to płacić stówę).

Generalnie im wcześniej to zrobisz to zdaje się lepiej dla Ciebie, bo wszystko co wypracujesz jest już "Twoje".
Blogger ma opcje wykupienia .com za 30$ - wtedy wszystkie przekierowania i całego bloga masz automatycznie pod tym adresem i nie ma problemu z niczym - z tym że to nadal blogspot (no i to chyba wiesz).
Podpinałam pod testowego bloga na blogger .pl - dało się w końcu ale straszny cyrk i bez 10 tutoriali nie dałabym sobie z tym rady.

Podsumowując tę część. Koszt w pierwszym roku zmieści się w 300zł, w kolejnych już trochę więcej.
Z tym że musisz brać pod uwagę ilość odwiedzających - jeśli to jest parę tysięcy u/u dziennie to potrzebujesz lepszego (i droższego) hostingu, jeśli więcej niż 10tys to jeszcze lepszego. (chyba ok. 50 i 150zł w obu opcjach, ale to póki co poza moim zasięgiem)

__________________________________________________________
Co do pierwszego. Obserwowałam momenty przenoszenia blogspotów na domeny i nawet blogerzy na światowym poziomie z kosmiczną liczbą u/u dziennie pod swoją domeną mieli straty i część budowali od nowa.

Na pewno nie tracisz stałych czytelników. Oni Cię znajdą nawet gdyby musieli szukać.
Tracisz sporo przypadkowych wejść i roboty odwiedzające, więc na początku spadek jest duży.

Diestetyczniesiostro - to chyba najgorsze z możliwych rozwiązań. Pozbawienie się 99% wejść z wyszukiwarek, staty poleciały na łeb na szyję i autorki przekonały się ilu tak naprawdę ma czytelników (to boli).

Pysiapatrysia - jeśli wierzysz w jakość tego co robisz to chyba najlepsza opcja. Po roku powinnaś być w tym samym "miejscu" z odsłonami w którym jesteś teraz a potem budujesz już własny sukces a nie bloggera.

Stylizacje - kompromis którego nie rozumiem. W najlepszym wypadku 60% wejść na stary adres i 40% na nowy. Zapewne w pewnym momencie stary adres zniknie, ale wydaje mi się, że to tylko niepotrzebne przedłużanie tego procesu i "przyzwyczajanie" użytkowników, którzy nie wiedzą czy chcą odwiedzać czy nie do zastanawiania się nad tym na nowym miejscu.

Atquabeauty - chyba podobnie jak pysiapatrysia, ale nie mam pojęcia jak wtedy z odnośnikami. Teoretycznie powinny nadal funkcjonować, ale na tym już się nie znam.

Nie wiem czy jest jakiś złoty środek. Ja go nie znalazłam. Spadki będą i tak. Przez przekierowanie możesz ograniczyć spadki odnośników, ale wejścia z google stracisz i tak, bo "stare" wpisy google potraktuje jako nowe i trzeba się będzie bawić od nowa z budowaniem ich pozycji. (tzn. czekać).

[W najgorszym wypadku ten post sprowokuje kogoś kto się zna lepiej na wyjaśnieniu Ci w którym miejscu palnęłam głupotę :-)]

Forum Blogowe 17 lat!

Forum Blogowe ^{17 lat!}