Blogerzy wszystkich platform, łączcie się! Dyskusje Blogerów, Fotoblogerów i Vlogerów, fora blogowe, graficzne, ogólnotematyczne rozmowy o blogach, porady, instrukcje, ciekawostki z internetu
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Pewien problem z samym sobą. |
kirabax
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 3811
|
Forum: Męskie sprawy Wysłany: 2013-12-06, 12:33 Temat: Pewien problem z samym sobą. |
@Alabastrova - może i masz rację... ale z drugiej strony nie chcę być sam dobrze mi było żyć sobie swoim życiem, nie być zależnym od nikogo, ale człowiekowi trudno dogodzić i co chwile potrzebuje czegoś innego i nowego.
Mam nadzieję że masz rację i przyjdzie to samo, z czasem. Ale wiem, że muszę pracować nad przełamywaniem się. Wiem czego chcę, jestem zdecydowany, obieram cele i dąże do nich. Czasem jestem po prostu zbyt leniwy
@Kuc - okej, w takim razie bloga na pewno przejrzę i czekam na kolejne notki. |
Temat: Pewien problem z samym sobą. |
kirabax
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 3811
|
Forum: Męskie sprawy Wysłany: 2013-12-06, 02:08 Temat: Pewien problem z samym sobą. |
Alabastrova napisał/a: Odpuścić I nie mówię tego w złośliwym tonie. Wiesz... my, dziewczyny, wyczuwamy od razu, że koleś jest nagrzany na związek, rozpaczliwie poszukujący akceptacji i miłości. To sprawia, że nie mamy sie o co starać bo właściwie już Cie mamy, na wejściu. Takie facet wydaje się być kluskowy, a my szukamy jednak czegoś innego Czegoś mniej oczywistego. Olej związki. Skup się na sobie, rozwijaj się w kapeli, zajmuj czas na maxa. Gdy osiągniesz status pół-wyjeb.ane (zapraszasz na spotkania, ale nie przejawiasz napastliwego zauroczenia) to dziewczyny inaczej będą do tego podchodziły, nie będą odczuwały potrzeby spotykania się z kimś na boku bo Ty i staranie się o Ciebie, o zdobycie Twego serca będzie tak czasochłonne, że nie znajdą czasu na randki z innymi
Czyli tak jak myślałem. Umówić się, gadać o sobie, troche o niej, jak przypasuje to spoko, jak nie przypasuje to trudno. Wy kobiety jesteście tak piękne w ogarnięciu, a jednocześnie dziwne... chciałbym dac co mam najlepszego w sobie, ale wiem jak to się skończy. Tymczasem od samej kobiety słyszę, by się umówić i zamiast samemu się starać to po prostu gadać co ma się na myśli... że też wczesniej na to nie wpadłem
Chciałbym maksymalnie zająć się kapelą, koncertami. Ale nie chcę się obudzić z ręką w majtkach w wieku 30 lat, że nie wiem jak randkować z dziewczynami i jak to jest być kochanym |
Temat: Pewien problem z samym sobą. |
kirabax
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 3811
|
Forum: Męskie sprawy Wysłany: 2013-12-05, 18:21 Temat: Pewien problem z samym sobą. |
Okej, spoko, anyway, jak problemu nie ma to czekam na odpowiedzi, a jak nie, to może polecisz jakieś inne miejsce w którym mógłbym zadać to pytanie? tylko nie kieruj mnie od razu do psychiatry, tak źle to chyba nie jest... |
Temat: Pewien problem z samym sobą. |
kirabax
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 3811
|
Forum: Męskie sprawy Wysłany: 2013-12-05, 18:17 Temat: Pewien problem z samym sobą. |
Całkiem możliwe, było to raczej spontaniczne bo liczyłem że znajdę tu bardziej ogarniętych ludzi niż na jakiejś samosi jesteś tu moderatorem? |
Temat: Pewien problem z samym sobą. |
kirabax
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 3811
|
Forum: Męskie sprawy Wysłany: 2013-12-05, 18:13 Temat: Pewien problem z samym sobą. |
w temacie o relacjach międzyludzkich, bo widzialem ze byly tu podobne posty |
Temat: Pewien problem z samym sobą. |
kirabax
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 3811
|
Forum: Męskie sprawy Wysłany: 2013-12-05, 18:05 Temat: Pewien problem z samym sobą. |
Cześć i witajcie
Nie za bardzo wiem, czy w dobre miejsce trafiłem, ale potrzebuję porady, może jakiegoś kopa... Chodzi o to, że sytuacja wygląda następująco: miałem dziewczynę, rozstałem się z nią, potem spotykałem się z kolejnymi, ale kolejne spotkania te kończyły się fiaskiem. To znaczy, same randki były w porządku, ale po kolejnych spotkaniach z tymi dziewczynami nie wychodziło nic, albo okazywało się że kręcą z drugim gościem na boku przez co rezygnowałem i cholernie się zawodziłem. Stopniowo traciłem pewność siebie, aż przestałem zagadywać do dziewczyn, umawiać się na spotkania, bo zbyt często byłem zawiedziony, a za rzadko szczęśliwy. I w ten sposób od dawna nie byłem w związku, i postanowiłem to zmienić, tylko teraz jest mi cholernie ciężko...
Dziewczyny mówią mi że jestem atrakcyjny, jestem wygadany, zawsze znajdę jakiś temat, gram w zespole, po koncertach siadam z nieznajomymi ludźmi by po prostu sobie pogadać i kogoś poznać. Teoretycznie jestem pewny siebie, zawsze jestem duszkiem towarzystwa - zaśmiejecie się, 'że ideał', ale cholera, nie potrafię zagadać do dziewczyny która mi się cholernie podoba, bo pierwsza myśl jaka się pojawia, to że coś spieprzę...
Wiem, że mam się wziąć w garść, ale od czego zacząć? Co według was powinienem zrobić na początek, jak do tego wszystkiego się zabrać, podejść? |
|
↑ skocz na górę ↑ | shoutbox | |
|
|
|
|
|