dlaczego mam iść wraz z prądem? tylko po to, by być akceptowanym?
Tylko? Skoro chce przenieść się do innej szkoły, to znaczy, że problem jest troszkę poważniejszy.
Jeśli np. ubiór jest powodem wyśmiewania się (koszula w kratę włożona w spodnie, które są podciągnięte na brzuch) to osobiście wolałbym zmienić ciuchy i mieć spokój, a nie przez kolejne parę lat być obiektem wyśmiewania się.
acetylocholina napisał/a:
bardzo cenię Cię, anonimie, że jesteś 'inny'
Sądzę, że on wolałby, aby koledzy ze szkoły go cenili.
Poza tym:
miglu149 napisał/a:
Postaraj się być podobnym do innych (oczywiście nie takim samym)
dlaczego mam iść wraz z prądem? tylko po to, by być akceptowanym?
Tylko? Skoro chce przenieść się do innej szkoły, to znaczy, że problem jest troszkę poważniejszy.
Jeśli np. ubiór jest powodem wyśmiewania się (koszula w kratę włożona w spodnie, które są podciągnięte na brzuch) to osobiście wolałbym zmienić ciuchy i mieć spokój, a nie przez kolejne parę lat być obiektem wyśmiewania się.
uważam, że to osoby wyśmiewające się z niego mają problem, a nie on. jeśli zmieniłby się, uległby im. jeśli śmieją się dłuższy czas, nawet największa zmiana nie pomoże.
i odnośnie tego co pisałam, anonimie, jeśli zdecydujesz się na rozmowę, porozmawiaj z każdym w cztery oczy. w grupie są 'mocniejsi' i sztuczni, bo chcą być też akceptowani w swoim gronie. jeśli będziesz rozmawiał z każdym osobna, przemyślą sprawę.
Jeżeli wszyscy wkładali, by ręce do np. ogniska również byś je tam włożył?
Po pierwsze nie powiedziałem, żeby był "taki sam"!
Po drugie nie wiem co ta wypowiedź wnosi do tematu (bo na pewno nie pomaga).
Po trzecie sam wiesz, że nikt by tak nie zrobił, to po co ten przykład.
Krzysiek napisał/a:
Tyle, że nie rozmawiamy o nowej szkole
Po prostu podsunąłem mu radę na przyszłość. Równie dobrze mogę napisać, że to nie jest temat o wkładaniu rąk do ogniska...
miglu149, od tego się zaczyna... Dopasowywanie ubioru, aż do powielania schematów zachowań i wypowiedzi.
Sądzę, że Ty też ubierasz się podobnie jak wszyscy (nie wyróżniasz się wyglądem).
Krzysiek napisał/a:
Rada na przyszłość? Przecież jest w klasie maturalnej. Na studiach taki procent takich upierdliwych ludzi jest znikomy.
Nie wiedziałem, że w dobrej szkole, w ostatniej klasie są takie problemy, więc nie wiem też czego może spodziewać się na studiach (tym bardziej, jeśli zamierza mieszkać w akademiku)...
Zaproszone osoby: 4
Imię: Krzysztof
Wiek: 33 Dołączył/a: 18 Maj 2008 Posty: 3466 Miasto: R-ków.
Wysłany:
2010-01-07, 17:51
Cytat
Sądzę, że Ty też ubierasz się podobnie jak wszyscy (nie wyróżniasz się wyglądem).
Tak (choć to różnie bywa - w końcu normalność to pojęcie względne), ale tego typu sytuacje nie ominęły mi w cudnym tworze jaki jest gimnazjum i mówiąc w prost, kiedy takich "inteligentów" miałem głęboko w czeluściach mojego jelita grubego przestali się mną interesować.
Cytat
Nie wiedziałem, że w dobrej szkole, w ostatniej klasie są takie problemy, więc nie wiem też czego może spodziewać się na studiach (tym bardziej, jeśli zamierza mieszkać w akademiku)...
W "dobrych szkołach" najczęściej coś takiego dzieje Człowiek to nie kameleon i nie powinien się dostosowywać do jakiegoś bzdurnego "widzi mi się".
Tak (choć to różnie bywa - w końcu normalność to pojęcie względne), ale tego typu sytuacje nie ominęły mi w cudnym tworze jaki jest gimnazjum i mówiąc w prost, kiedy takich inteligentów miałem głęboko w czeluściach mojego jelita grubego przestali się mną interesować.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).