Znam jeden powód z autopsji: brak czasu i to taki niedoczas, że nie ma mowy nawet o zalogowaniu się a co dopiero mówić o publikowaniu notek czy innych kwestiach. Młodzi ludzie zakładają blogi, żeby wyrazić siebie a później nieuchronnie nadchodzi dorosłość, praca i tak samo leci.
Drugim powodem moim zdaniem może się okazać "wypalenie blogowe" - zaczynasz, ale nie widzisz efektów a i tematyka powoli przestaje być dla Ciebie priorytetowa, zapominasz o blogu a blog o Tobie, naturalna kolej rzeczy.
Różne są powody, dlaczego ludzie przestają pisać. Myślę, że podstawowym problemem jest to, że robią to przez jakiś czas, a to wszystko nie przynosi zamierzonych efektów i w pewnym momencie część ludzi odpuszcza, postanawia robić coś innego, coś, co trafi do ludzi. Inaczej wygląda sprawa z blogami prowadzonymi w formie pamiętników. Tutaj nie można jednoznacznie stwierdzić czemu ludzie nie kontynuują pisania, powodów może być tysiące, ale podstawowym pewnie jest brak czasu:)
w przypadku mojego poprzedniego bloga (z Erasmusa w Finlandii) powód był bardzo prosty - wróciłem do domu
choć mogę sobie wyobrazić, że przestaje czy raczej przerywam prowadzić moją PC z powodu braku czasu - umawianie samochodu, samo testowanie które może trwać i tydzień, obowiązkowe sesje zdjęciowe, do tego film(y) i spokojnie kilka wieczorów trzeba poświęcić na ogarnięcie materiału.
Założę się, że gdyby dopiero teraz takie osobowości jak Kominek zaczęły swoją działalność, to nic by nie osiągnęły. Nie w dobie dzisiejszego Internetu, w którym - niestety - każdy może zaistnieć.
Bardzo prawdopodobne to co mówisz, myślę że dużo jest prawdy i trzeźwej oceny w tym komentarzu. Kominek ze swoimi bzdetami miałby dziś problem z zostaniem kimś w blogosferze [nie wspominając o jego wulgarnej i kiczowatej twórczości w powijakach jego działalności].
Szafiarek o lepszym guście i lepszej oprawie bloga niż fashionelka z dawnych lat, tez jest teraz mnogość.
[ Dodano: 05-11-2013, 23:42 ]
zetel napisał/a:
To prawda, bardzo ciężko jest poradzić sobie z brakiem odzewu. Często wychodzi się z założenia, że skoro nie czytają to nie powinienem pisać. A jeśli blog jest tylko hobby, to - nie oszukujmy się - nie zawsze łatwo znaleźć dla niego czas.
Dlatego jak doradził mi "Like a geek", wokół tematu i bloga najpierw trzeba zbudować zręby społeczności a potem już nie odpuszczać z twórczością. Logiczna strategia.
Znudzenie. Brak czasu. Zniechęcenie. Brak reakcji czytelników. Zmniejszenie się statystyk. Nowe pomysły, nowe projekty. Brak weny i pomysłów na rozwój. I oczywiście każdego z czasem dopada syndrom wypalenia. Jedni przechodzą go łagodniej - inni mniej. To wszystko wpływa na blogera, chociaż to na pewno nie wszystkie powody, przez które ludzie porzucają blogi. Te wydają mi się najbardziej oczywiste.
Założę się, że gdyby dopiero teraz takie osobowości jak Kominek zaczęły swoją działalność, to nic by nie osiągnęły. Nie w dobie dzisiejszego Internetu, w którym - niestety - każdy może zaistnieć.
Bardzo prawdopodobne to co mówisz, myślę że dużo jest prawdy i trzeźwej oceny w tym komentarzu. Kominek ze swoimi bzdetami miałby dziś problem z zostaniem kimś w blogosferze [nie wspominając o jego wulgarnej i kiczowatej twórczości w powijakach jego działalności].
Szafiarek o lepszym guście i lepszej oprawie bloga niż fashionelka z dawnych lat, tez jest teraz mnogość.
[ Dodano: 05-11-2013, 23:42 ]
zetel napisał/a:
To prawda, bardzo ciężko jest poradzić sobie z brakiem odzewu. Często wychodzi się z założenia, że skoro nie czytają to nie powinienem pisać. A jeśli blog jest tylko hobby, to - nie oszukujmy się - nie zawsze łatwo znaleźć dla niego czas.
Dlatego jak doradził mi Like a geek, wokół tematu i bloga najpierw trzeba zbudować zręby społeczności a potem już nie odpuszczać z twórczością. Logiczna strategia.
Sukces poszczególnych osób jest trochę bardziej złożony (nie piszę tylko o blogerach). Ci co przebili się kiedyś przebiliby się też teraz.
Ale chyba nikt z Was nie napisał o jednej rzeczy - że ktoś zapomina o loginie i haśle do bloga Pamiętam, że miałam bloga na ownlog - pamiętam wygląd, ale za nic nie kojarzę nicka i hasła. Co prawda, dłuuugo na nim nie pisałam, ale mam bloga z 2006 roku i jego adresu jakoś nie zapomniałam.
To fakt, że bardzo denerwują blogi, które wykorzystały prosty adres, jeszcze wtedy dostępny - pal licho, jeśli chociaż pojawiło się tam z 20 notek - ale są takie, które tylko zajmują adres i NIC na nich nie ma. Dosłownie nic.
Brak czasu, czy brak weny, to możliwe kolejne przyczyny zaprzestania pisania blogów...
Mnie też te puste adresy denerwują. Dawniej na blog.pl po jakimś czasie usuwano nieaktywne blogi. Czasem baaardzo by się ta funkcja przydała.
GoodByAccident [Usunięty]
Wysłany:
2013-12-03, 15:02
mnie denerwowały gdy zastanawiałam się nad nazwą mojej strony, miałam wiele świetnych pomysłów, ale wszystko się kończyło gdy adres był zajęty.
Na szczęście udało się i bardzo jestem teraz zadowolona z mojego Good By Accident.
Szkoda, że ludzie porzucają, ale w sumie blog to praca, która często nie przynosi żadnych zarobków. Nic dziwnego, że zapał się wypala...
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).