Może zdążę jakieś zrobić na MakeCamp to dam Wam znać
Trzymam - i nie puszczam - za słowo.
Dziś prowadzę, a jutro mogę go skasować - wiadomo jak to jest z blogami
Niemniej mój sąsiad prowadzi własny sklep, który codziennie odwiedzam... i odwiedza go mnóstwo ludzi. Gdyby moja działalność blogowa trwała nadal i zacząłbym pisać dobre teksty, i takie, które trafiałyby do 30-40 letnich ludzi, to mógłbym, bez żadnych kosztów, zostawiać ulotki w tym sklepie - najlepiej położyć je gdzieś na ladzie przy kasie Dodatkowo mógłbym ulotki wkładać w gazety, jakie w tym sklepie są.
Muszę się nad tym solidnie zastanowić. Odmowa sąsiada nie wchodzi w grę - porządny gość. Co o tym myślicie, miałoby to jakiś wpływ na odwiedziny bloga?
______________________________________________________ Felietony, w szczególności motoryzacyjne, pisane w niebanalny sposób:
http://mateuszchomicki.pl
Może zdążę jakieś zrobić na MakeCamp to dam Wam znać
Trzymam - i nie puszczam - za słowo.
Dziś prowadzę, a jutro mogę go skasować - wiadomo jak to jest z blogami
Niemniej mój sąsiad prowadzi własny sklep, który codziennie odwiedzam... i odwiedza go mnóstwo ludzi. Gdyby moja działalność blogowa trwała nadal i zacząłbym pisać dobre teksty, i takie, które trafiałyby do 30-40 letnich ludzi, to mógłbym, bez żadnych kosztów, zostawiać ulotki w tym sklepie - najlepiej położyć je gdzieś na ladzie przy kasie Dodatkowo mógłbym ulotki wkładać w gazety, jakie w tym sklepie są.
Muszę się nad tym solidnie zastanowić. Odmowa sąsiada nie wchodzi w grę - porządny gość. Co o tym myślicie, miałoby to jakiś wpływ na odwiedziny bloga?
Reklamowanie działalności w internecie, takiej jak blog, w miejscach publicznych nie ma żadnych szans powodzenia. Nie zdobędziesz w ten sposób czytelników, a tylko się zawiedziesz i włożysz czas w ulotki.
Reklamowanie działalności w internecie, takiej jak blog, w miejscach publicznych nie ma żadnych szans powodzenia. Nie zdobędziesz w ten sposób czytelników, a tylko się zawiedziesz i włożysz czas w ulotki.
Ooooj i tutaj się mega nie zgodzę. Gdyby każdy serwis internetowy tak myślał to nie było by reklam np. Onetu w telewizji czy w gazetach. Różne media zaczynają się mieszać i łączysz i moim zdaniem taka synergia może tylko wyjść wszystkim na dobre!
Zastanawiam się na jakiej podstawie mówisz że taka promocja "nie ma szans powodzenia"?
A ja nie zdążę zrobić ulotek Przynajmniej nie na teraz... ale tak czy inaczej to wypróbuję i wtedy dam Wam znać.
Też mnie zdziwiło te słowa. Wprawdzie jakoś specjalnie na marketingu internetowym się nie znam, bo skończyłam tylko kilka szkoleń, a nie studia, ale na każdym z nich była mowa o reklamie online i właśnie offline.
Wysłany:
2013-08-29, 08:21Re: Ulotki w miejscach publicznych - przystanki, słupy itp.
Ulotki w promocji bloga? Pierwszy raz o czymś takim słyszę.
Blogi promuje się raczej przez Internet - przynajmniej tak robi większość, jeśli nie wszyscy. Można promować jeszcze swoją osobę wydając książkę - więc promocja offline. Jednak jest to bardziej promocja osoby-biznesu, a nie bloga.
P.S. W ogóle ulotki dla mnie są nieskuteczne i zaśmiecające. Ile to razy wyrzucamy do kosza otrzymaną ulotkę.
Wyrzucasz do kosza badziewne ulotki, jeśli jest jakaś dobrze zaprojektowana to zwrócisz na nią uwagę i zapamiętasz co trzeba. To, że nie słyszałeś o promocji bloga za pomocą ulotek to mało istotna informacja, o telefonie komórkowym, odtwarzaczu mp3 też nikt nigdy nie słyszał a jednak je skonstruowali. Każde działanie jest dobre, kwestia żeby nie nadwyrężyć się zbytnio finansowo a efekt był wymierny.
adrkwi, im więcej wypowiedzi, tym bardziej skłaniam się ku tej metodzie. Ulotki tak naprawdę można zrobić samemu - jakiś program graficzny, tusz, papier, drukarka, głowa z mózgiem - to wszystko
Owszem, ulotki się wyrzuca, niemniej najpierw się na nie patrzy
______________________________________________________ Felietony, w szczególności motoryzacyjne, pisane w niebanalny sposób:
http://mateuszchomicki.pl
ailischia Blogger.Klub
Dołączyła: 27 Sie 2013 Posty: 32
Wysłany:
2013-08-30, 11:10
Basia napisał/a:
Ja robiłam torby na zakupy, które rozdałam w konkursie, ale nie sądzę aby miało to jakikolwiek wpływ. Musiałabym ich chyba zrobić 1000 a nie 6 sztuk Niedługo kubki będę rozdawać, ale też w małych ilościach..
O ulotkach myślałam przy okazji jakiś akcji typu jarmark ekologiczny, ale trochę za późno się obudziłam. Chociaż wydaje mi się, że w przypadku takiego bloga jak mój ma to więcej sensu niż przy takim lajfstajlowym czy opiniotwórczym. Może zdążę jakieś zrobić na MakeCamp to dam Wam znać Tylko ciężko będzie stwierdzić ile wejść ze względu na konferencję a ile na ulotki
ooo a polecasz jakaś firmę? gdzie robiłaś torby?
[ Dodano: 30-08-2013, 12:19 ]
Ulotki robiłam i zawsze mam na jakiejś imprezie zewnętrznej - sportowej,
dlatego przy takiej okazji - duża ilość ludzi, zawsze warto się pokazać,
wykonuję reportaż z imprez sportowych, oraz okolicznościowych - głównie śluby
obecnie planuję w końcu wykonać banery - na allegro ostatnio znalazłam tanie i jakość bardzo mnie zaskoczyła,
zawsze można powiesić na barierkach, lub innych miejscach, może roll-up?
spodobał mi się pomysł toreb eko, albo koszulek do rozdawania w konkursie, albo jako dodatek do nagród
nie wiem czy chciałabym bawić się we wkładanie ulotek do gazet, ale jeśli masz możliwość, ochotę to czemu nie, ale chyba lepiej przejść się ruchliwą ulicą i porozdawać
Reklamowanie działalności w internecie, takiej jak blog, w miejscach publicznych nie ma żadnych szans powodzenia. Nie zdobędziesz w ten sposób czytelników, a tylko się zawiedziesz i włożysz czas w ulotki.
Ooooj i tutaj się mega nie zgodzę. Gdyby każdy serwis internetowy tak myślał to nie było by reklam np. Onetu w telewizji czy w gazetach. Różne media zaczynają się mieszać i łączysz i moim zdaniem taka synergia może tylko wyjść wszystkim na dobre!
Zastanawiam się na jakiej podstawie mówisz że taka promocja nie ma szans powodzenia?
A ja nie zdążę zrobić ulotek Przynajmniej nie na teraz... ale tak czy inaczej to wypróbuję i wtedy dam Wam znać.
Blog, a serwisy internetowe to nie to samo.
Możesz spróbować, ale to będzie niemożliwe do sprawdzenia czy to zadziałało.
Cytat
Można promować jeszcze swoją osobę wydając książkę - więc promocja offline. Jednak jest to bardziej promocja osoby-biznesu, a nie bloga.
Żeby wydać książkę, która się sprzeda trzeba już być w jakichś kręgach "znanym". Inaczej jest bardzo ciężko, bo teraz wszyscy książki pisać zaczeli i mało kto kupi kota w worku. Jeśli ktoś wydaje na coś swoje pieniądze to chce żeby to było dobre. Owszem są blogerzy, którzy już swoje książki wydali, ale zrobili to dopiero po zdobyciu jakiejś popularności (w praktyce nie ma czegoś takiego jak popularny blog... ). Inaczej nikt by nie kupił.
Dorzucę jeszcze kilka groszy od siebie. Ulotki kojarzą mi się z masówką i zaśmiecaniem przestrzenii. Osobiście nigdy nie czytam wręczanych mi na ulicy ulotek, a przyjmuję je jedynie ze względu na rozdających - oni w ten sposób ciężko pracują. Jeśli obracasz się w kręgach osób potencjalnie zainteresowanych blogosferą, warto moim zdaniem przygotować sobie wizytówkę. Elegancką, z klasą i z gustem. Ulotka to kawałek papieru. Wizytówka wciąż mimo wszystko kojarzy się z profesjonalizmem.
Widzę Wojtku, że nie pierwszy raz na forum zgodzę się z Tobą.
Mam podobnie jak Ty: Osobiście nigdy nie czytam wręczanych mi na ulicy ulotek, a przyjmuję je jedynie ze względu na rozdających - oni w ten sposób ciężko pracują.
Ja, mając bloga, zrobiłem sobie wizytówki jak szedłem na spotkanie biznesowe.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).