Pytanie typu "a prosze paniom ...". Dość śmieszne, chociaż rzeczywiście jak widze niektóre moje na wf to chce mi się śmiać i jak człowiek potrafi (a właściwie nie potrafi) to może się ośmieszyć.
Cytat
Drażni mnie, że ludzie tak na poważnie biorą lekcje WFu. Oczywiście, powinno się starać, ale nie przywiązywać do niego tak dużej wagi...
Nie wiem czy miałaś to na myśli, ale dla mnie wf jest bardzo ważnym przedmiotem (traktowanym na równi z innymi), a skazanie mnie na kilka miesięcy na ławce w związku z kłoptami zdrowotnymi było dla mnie mordęgą i nie mogłam usiedzieć w miejscu i ćwiczyłam na własną odpowiedzialność, chociaż odbije mi sie to w przyszłości na zdrowiu.
Ja kocham wf, a znam sporo ludzi, którzy chcą wiązać swoje życie ze sportem więc każda lekcja wf to dla nich coś naprawdę ważnego i kolejny krok do osiągnięcia celu, dlatego czasem niektórzy reagują zbyt emocjonalnie.
Dla mnie jest to kwestia podjeścia nauczyciela, bo to on powinien utemperować głupie uśmieszki na widok gorszego odbicia (choć czasami o to bardzo trudno..).
Dlaczego się "ośmieszajom"? Bo im się nie chce. U mnie w szkole organizowane były zajęcia w czasie, w którym czekałyśmy na autobus. Pierwszych kilka oblęzonych, następne olewane, bo po nich były zakwasy.
Tak podsumowując: każdy się może ośmieszyć swoją nieudolnością niezlaeżnie od płci.
Pomogła: 12 razy Wiek: 36 Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2978 Miasto: Wrocław
Wysłany:
2009-03-10, 21:49
Isia, mówiąc "poważnie traktuję" w sensie, że przejmują się z każdego niepowodzenia... Po co bać się lekcji WFu i zastanawiać się co by tu zrobić, żeby na ten WF nie iść? Dla niektórych zbawieniem jest całoroczne zwolnienie... Dziwne to.
Wiek: 30 Dołączyła: 14 Mar 2009 Posty: 26 Miasto: Sao Salvador
Wysłany:
2009-03-15, 16:58
Isia napisał/a:
Nie wiem czy miałaś to na myśli, ale dla mnie wf jest bardzo ważnym przedmiotem
/agree.
Śmieszy mnie, jak dziewczyny na wfie totalnie to olewają. Nie rozgrzewają się, mają wszystko w 4 literach (nośe) i się cieszą, że są dżezi, bo np. chodzą na tańce. Właśnie pokazują jak bardzo im zależy na rozwoju własnego ciała. Kiedyś się jeszcze połamią na zwykłym ćwiczeniu, bo rozgrzewka jest zbyt prymitywna.
A do tych co nie lubią wfu... za kilka lat będziecie dziękować.
A kobiety wcale nie są w sportach gorsze od mężczyzn. Po prostu nasza budowa jest różna i przez to faceci są silniejsi i mogą się popisać na wfie bardziej niż my, ale wyjątki obalają regułę.
Umnie w szkole uwazajom ze kobiety nie powinny ćwiczyc bo sie ośmieszajom .
Może niektóre się ośmieszają, ale nie wtedy, gdy nie są wysportowane, albo są przy sobie, tylko takie, które chcą poprzez swoje wygłupy (czasami bardzo kompromitujące), zwrócić uwagę chłopaków.
Jak dla mnie, to WF lub jakiekolwiek ćwiczenia powinny być traktowane jako zabawę, a jeśli ktoś naprawdę nie lubi ćwiczyc na WF-ie, to niech wykonuje minimum do zaliczenia, nie zwracając uwagi na ludzi robiących docinki.
Przez kilka takich osób (robiących docinki) można uznać, że człowiek naprawdę się ośmiesza ćwicząc na WF-ie, co wcale nie jest prawdą.
Czyli nie warto sie przejmować opinią innych. No, może tylko czasami...
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).