Dla medycyny jest to zawsze okaleczenie, ale moda bierze nad tym górę. jeżeli komuś sprawia przyjemność noszenie kolczyka w różnych częściach ciała nie mam nic przeciwko temu.
Ja nie mam nic przeciwko, sama zaczełam sie kolczykowac dośc wcześnie. I choc wielu z tych kolczyków już nie nosze, to nie żałuje że je miałam. Aktualnie w lewym uchu mam 3 dziurki, z czego tylko 2 zakolczykowane, w prawym jedną. W pepku nosze kolczyk, który jest ledwo widoczny, w jezyku mam od 5 lat i nic złego z zebami nie zrobiłam jeszcze, natomiast w wardze mam 3. Jeden na górze (madonna) i 2 w dolnej (snake bites). Zazwyczaj nosze tylko ten na górze, właśnie dlatego że imituje pieprzyk.
______________________________________________________ [you] , a Ty kim, kim dla mnie...?
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Nigdy nie kręciło mnie, żeby mieć całe uszy w kolczykach, albo w nosie czy innych częściach ciała. Pierwsze dziurki zrobiła mi mama, jak byłam mała, to nawet nie pamiętam, za to sama zrobiłam sobie dziurkę w lewym uchu na koloniach, jak miałam 10 lat mama chciała mnie zabić i myślę, że już innych sobie nie zrobię.
Ja kiedyś chciałam mieć w brwi ale jak przeczytałam kilka wypowiedzi, że później może brew opaść to ja dziękuję nie zrobiłam. Nie podobają mi się żadne kolczyki w obrębie twarzy. W uszach co kto lubi, sama mam dwie dziurki w lewym (chcialabym jeszcze ze dwie) i jedna w prawym. Podobały mi sie też kiedyś między piersiami ale teraz jak się zestarzałam to zdecydowanie odpada
I jednego nie toleruję: jakichkolwiek kolczyków u mężczyzn - autentycznie mnie mdli jak widzę faceta z kolczykiem w uchu np albo w języku. FUJ.
Ogólnie wydaje mi się, że nadmierna liczba kolczyków szpeci, niż dodaje uroku.
______________________________________________________ Gdyby jutra miało nie być . . .
Mam tylko po jednej dziurce w każdym uchu, ale planuję zrobić może jeszcze jedną lub dwie w którymś uchu. Od dawna marzy mi się kolczyk w języku, ale wiem, że nigdy go sobie nie zrobię, bo boję się bólu.
Mam parę kolczyków, w nosie mam tak zwanego septum'a (czyli koczyk w przegrodzie) wisi sobie taka podkowa, dwa w wardze (dolnej, również podkowy) no i w uszach które zrobiłem wieki temu pod tunele ale za chiny nie chce mi się ich rozciągać.
Co do kolczyka w języku też chciałem ale wiem ze strasznie niszczy zęby.
Kolczyki w sutkach trzeba zrobić, ale to wydziaraniu klaty.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).