Imię: Rafał
Wiek: 47 Dołączył/a: 13 Maj 2012 Posty: 56 Miasto: Europa
Wysłany:
2012-06-22, 17:00
Fraa napisał/a:
A teraz gwałcę własne zasady i właśnie piję czerwone półwytrawne francuskie. Nie jest złe, choć na początku myślałam, że półsłodkie.
Przez kilka lat pobytu we Francji i wypiciu setek hektolitrów wina nie spotkałem się z półsłodkim. Nigdy. Nawet w sklepach specjalizujących się tylko w winie nie ma takiej opcji, by kupić. Ewentualnie spotkałem się ze wzrokiem sprzedawcy, który patrzył na mnie jak na debila. No ale, znajoma się uparła to z nią poszedłem... Jedyne wino jak trafiłem a nie było wytrawnym nosiło nazwę Sangria. Nie wiem jednak co to właściwie jest, raz tego łyk zrobiłem...
Jak nie trudno się domyślić, dla mnie wino, wytrawne ino.
Jeśli idzie o resztę, to piwo lubię ale strong. Z wódek to najbardziej Żołądkowa Gorzka (klasyczna bądź z miętą). Czysta też może być ale już mniej mnie to podchodzi a drinków nie robię. Wyjątek stanowi wódka + gin + get 27 (proporcje jednakowe), jednak trza bardzo mieć się na baczności, bo powala to niedźwiedzie. W upalne dni nie ma jak Pastis z lodem ale tu też nie wolno przesadzić, bo począwszy od jutra rana, głowy można szukać nawet tydzień. Whiskey też jest ok, z lodem oczywiście.
______________________________________________________ ...i tak nie zrozumiesz...
(...tu ne comprendras jamais...)
Imię: Krzysztof
Wiek: 58 Dołączył/a: 15 Cze 2012 Posty: 91 Miasto: Berlin
Wysłany:
2012-06-23, 12:02
Piwko przede wszystkim (kapsel z piwa, które piję pierwszy raz wędruje do klasera, mam ich ponad 2000 różnych z ok 100 krajów). W niedzielę wino do obiadu, okazjonalnie mocniejsze trunki.
Z piw najbardziej lubie wszelkie odmiany typu "ale", poza tym stouty i portery.
PIWO: debowe mocne, warka strong - swietne sa, w szczegolnosc debowe mocne
WODKA: zoladkowa mietowa, badz czysta (kolorowych nie lubie, ale z czystych zoladkowej de luxe, maximusa i stocka nie lubie...)
WHISKY: az takiego duzego dosiwadczenia nie mam, ale JOHNY WALKER jest naprawde ok:)
WINO: polwytrawne, polslodkie, slodkie tez moze byc ale to juz max jedna lampka bo zasladzam sie
[ Dodano: 30-11-2012, 23:33 ]
ciemnykorsarz napisał/a:
Ostatnio rozsmakowałem się w żubrówce palonej. Pije się z lodem i colą - smakuje jak dobre whisky
ooo, ciekawa opcja,
az sprobuje !!
widzialem wlasnie zubrowki te nowe na polkach sklepowych, skoro polecasz to musi byc nie najgorsze:P
Ja powiem wprost ze nie pije. Z dwa lata temu piłem i imprezowałem ale doszedłem do wnioksu ze wszystko ma swoje granice teraz to tylko na jakies wyjątkowych imprezacg toasty i czasami piwko no chyba ze zrobie sobie własne winko to wtedy mozna pic bo ma cudowny owocowy smak i potrafi kopnąć % też
Gin z tonikiem - napitek prawdziwych gentleman'ów. Nie pogardzę dobrą szkocką (nie mylić z burbonem). Uwielbiam sake i lubuję się w miodach pitnych. Od czasu do czasu mojito albo white russian.
Poza tym wina, choć raczej półsłodkie i półwytrawne (bułgarskie, węgierskie i chilijskie są dobre, kalifornijskie też dają radę; francusczyzna to drogie,przereklamowane, zasiarczone sikacze). No i jak najbardziej piwa w umiarkowanych ilościach.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).