Coś się uparł na te cytaty? Masz fanpage (lub będziesz miał?) to wrzucaj link do tekstu na bloga, a nie obrazki. To nie jest żaden skuteczny rodzaj promocji, a przy okazji na takiego blogera źle się patrzy. Po prostu rób swoje, pisz, zostawiaj aktywne linki jak się wypowiadasz na jakichś forach i tyle...
Po prostu szukam sposobu na promocję bloga. Jestem początkujący, więc pytam lepiej doświadczonych, co myślą o moim pomyśle. Wydawał mi się dobry, więc gdy kilka osób napisało, że nie jest, chciałem wiedzieć, dlaczego.
Teraz wiem, za co Wam chwała Choć przyznaję, że może za długo ciągnąłem temat.
Trzeba kombinować, być niestandardowym. Dlatego nie mam nic przeciwko takim tematom. Dyskusje w nich jednych do czegoś przekonają, innym wybiją dany pomysł z głowy, kolejnych naprowadzą na coś nowego. Dobrze jest wysłuchać opinii innych i zweryfikować pewne kwestie.
Też jestem zdania, że tego typu kanały jak demoty czy kwejki nadają się dobrze na blogi związane z humorem, szczególnie komiksowe. Jak pojawisz się kilka razy z takimi grafikami na topie, to jest duża szansa na zwiększenie liczby subskrybentów.
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Kiedyś zrobiłem czemuś zdjęcie, wrzuciłem na demoty. Zdjęcie było moje prywatne, podpis wymyślony przeze mnie - pomyślałem - a przy okazji zareklamuję bloga i w źródle rzuciłem link.
W dniu gdy trafiłem na główną stronę Demotywatorów miałem skok jakoś 2-3k wejść, 3/4 z tego demota. I tyle. Następnego dnia wróciła norma.
Także tak jak mówił Arek - to jednorazowe wejścia.
Wiek: 33 Dołączył/a: 03 Sie 2013 Posty: 91 Miasto: Szczecin
Wysłany:
2013-09-12, 16:17
LuckyDevil napisał/a:
Warto zastanowić się pierwsze czy chce się ludzi oglądających demoty, kwejki inne tego typu rzeczy na swoim blogu?
W tym momencie temat powinien zostać zamknięty xD To ryzykowny sposób, i nie kryjmy: denerwujący dla użytkowników danego portalu. Ludzie wchodzą na kwejka i demoty po lol-content, jakby chcieli reklamy, to weszli by na WP.pl z wyłączonym adblockiem
jest moc.
to było za długie, miej świadomość, że więcej niż dwie linijki tekstu na stronach "lol-content" raczej odstraszają, no chyba, że to durny komiks.
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Imię: Martyna Pomogła: 1 raz Wiek: 33 Dołączyła: 19 Sie 2013 Posty: 43 Miasto: Wrocław
Wysłany:
2013-10-30, 16:48
Moim zdaniem taka forma promocji jest dobra dla ludzi, którzy coś tworzą i pokazują na swoich blogach typu: potrawy, ubrania, jakis hand made, scrapbooking itd. Wtedy ktoś moze byc zainteresowany jak to zrobić i przejdzie na bloga. Osobiście nie zwróciłabym uwagi na obrazek z cytatem.. No ale skoro uważasz, że to dobry pomysł - spróbuj . I daj znać potem, jaki to ma rezultat.
Pomógł: 1 raz Wiek: 34 Dołączył/a: 06 Wrz 2013 Posty: 39 Miasto: Kraków
Wysłany:
2014-01-30, 03:09
Z ciekawości też przetestowałem potencjał demotywatorów pod kątem wejść na bloga. Np. zrobiłem takie coś -> demotywator. Efekt - zero wejść na bloga. Co prawda nie przebiłem się na stronę główną, jednak ten link, który można sobie tam zamieścić, jest raczej słabo widoczny i nawet gdyby udało mi się przebić na stronę główną, to nie spodziewałbym się nadzwyczajnych efektów.
Poza tym właśnie strony tego typu są "lol kontent" i chyba w przypadku większości blogów ciężko tam znaleźć sobie nowych czytelników.
Znacznie lepszy pod względem promocji bloga jest "wykop.pl", bo tam teoretycznie można wrzucać znaleziska w postaci linków do konkretnych wpisów, które później są oceniane na wykopie przez dość sporą społeczność "wykopowiczów". Przy dużej ilości "wykopów" można liczyć na wielką ilość wejść na bloga (zwłaszcza, gdy uda się przebić na stronę główną). Jednak nawet nie przebijając się na stronę główną można liczyć na kilkaset wejść (o ile dostanie się trochę "wykopów", bo gdy post się zupełnie nie przebija, to raczej ciężko o więcej niż kilkadziesiąt wejść). Np. jakiś czas temu udostępniłem na wykopie swoje porównanie Orlej Perci i Grani Rohaczy, dostałem 32 wykopy i ponad 400 wyświetleń tego wpisu na blogu (z czego większość w dniu publikacji "znaleziska"). Przy czym na wykopie są ograniczenia co do wrzucania znalezisk - maksymalnie można wrzucić 1 wpis z 1 adresu www/dobę, ale w praktyce to nie do końca można tak często - zaliczyłem tam 2-dniowego bana "za spam". W sumie najlepiej byłoby, gdyby czytelnicy bloga sami wrzucali linki na takie strony...
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).