Kominek ze swoimi bzdetami miałby dziś problem z zostaniem kimś w blogosferze [nie wspominając o jego wulgarnej i kiczowatej twórczości w powijakach jego działalności].
I tak i nie. W czasach kiedy on zaczynał nikt blogów nie czytał, wyglądały beznadziejnie i były traktowane jako pamiętniczki nastolatek. Media społecznościowe również nie działały na taką skalę jak teraz, więc zasięg dotarcia do czytelnika był mocno ograniczony. Teraz z pewnością nie przebiłby się swoimi pierwszymi tekstami/prowokacjami ale tylko dlatego, że TAKICH kominków zrobiła się cała masa i wszyscy się znudzili taką tematyką. Co nie znaczy, że w polskiej blogosferze nie można się już wybić. Trzeba tylko się bardziej nagłówkować i nagimnastykować, by wyróżnić się w swojej tematyce wśród podobnych blogów. Ludzie zawsze potrzebują świeżej krwi i jeżeli Twój blog jest dobry to prędzej czy później zrobią jakąś transfuzję.
Imię: Kornelia
Wiek: 29 Dołączyła: 12 Mar 2014 Posty: 98
Wysłany:
2014-03-15, 16:35
Ja myślę, że ludzie tak naprawdę nie zdają sobie sprawy z tego, że aby na ich blogu pojawił się jakikolwiek ruch to trzeba na to zapracować. Na pierwszy rzut oka nie widać, że promocja bloga zabiera mnóstwo czasu.
Gdy nie ma ludzi przychodzących, to brakuje motywacji ku temu, żeby takiego bloga dalej prowadzić.
Nie rozumiem natomiast blogów, które zostały założone już jakiś czas temu, a nie ma na nich ani jednej notki. Czy nie lepiej usunąć takiego stworka?
NagorszyBlog WordPress.Klub
Dołączyła: 16 Mar 2014 Posty: 20
Wysłany:
2014-03-23, 21:45
Często ludzie zrażają się po pierwszym krytycznym komentarzu - tak jak już kilka osób tu wspomniało, większość początkujących blogerów wyobraża sobie, że w 5 minut staną się popularni. A tu trafia się ktoś, komu ich wypociny się nie spodobały i biorą to sobie za bardzo do serca.
Ja jak przestałam pisać i jak robiłam przerwy w blogowaniu to zwyczajnie zaczęło mi brakować pomysłów na posty. Mogłam pisać o byle czym, ale wolałam tworzyć coś, z czego byłabym zadowolona. Chciałam, żeby to, co napisze było ponadczasowe.
I liczyłam się z tym, że jeśli przestanę pisać, to dużo osób o mnie zapomni. Miałam dość spore grono odbiorców, ale przynajmniej połowa się wykruszyła. Taka kolej rzeczy
Mi się wydaje że jest to spowodowane brakiem konsekwencji ze strony prowadzących brak wyświetleń, komentarzy albo co gorsza krytyka są najlepszym kompanem to ucieczki, a przecież zamiast chować głowę w piasek czasem należy trochę powalczyć
Mi się wydaje że jest to spowodowane brakiem konsekwencji ze strony prowadzących brak wyświetleń, komentarzy albo co gorsza krytyka są najlepszym kompanem to ucieczki, a przecież zamiast chować głowę w piasek czasem należy trochę powalczyć :)
Walczyć można, tylko najpierw warto zadać sobie pytanie, w imię czego i czy to ma sens. Krytyka nie zawsze jest konstruktywna, bywa wyssana z palca, często wynika po prostu ze złośliwości i zazdrości komentujących. Blogosfera ma to do siebie, że bezpośrednia konfrontacja z wrogo nastawionymi osobnikami jest niemożliwa lub problematyczna, dlatego jeżeli ktoś preferuje spokój w każdej sferze życia, lepiej skoncentrować się na realu zamiast tracić energię i zdrowie na wojenki w Internecie. Takie jest moje zdanie.
Osobiście, im dłużej prowadzę bloga, tym mniej przejmuję się nieżyczliwymi internautami. A jeśli nie mają odwagi wyrazić swojej opinii wprost, tylko produkują się w swoim kręgu, to już zupełnie. Zaprzątają moją uwagę tak samo, jak muchy za moskitierą - coś tam brzęczy i tyle :)
Wracając do pytania. Moje pisanie jest następstwem emigracji. Jeśli wróciłabym do Polski, przypuszczam, że nie czułabym już potrzeby ani chęci, żeby prowadzić bloga.
Gattsu [Usunięty]
Wysłany:
2014-05-13, 18:55
Jest mnóstwo blogów, gdzie prowadzący tracą zapał do publikowania po krótkim czasie, często z powodu braku odwiedzających. Natrafiłem nawet na blogi z wypaśną grafiką, które były zupełnie puste, bo ktoś stracił zapał do pisania zanim jeszcze zaczął
kalmah [Usunięty]
Wysłany:
2014-05-13, 21:27
Też mi się wydaje, że głównym powodem, dla którego rzuca się pisanie, to brak czasu, czy też tak zwany - słomiany zapał.
Nawet jeśli ktoś nie pomysłu na notkę, zawsze można coś pokombinować.
W mniejszym stopniu, ale zawsze - zniechęcenie, że po miesiącu nie ma się tysiąca obserwujących i miliona wyświetleń.
Często ludzie zrażają się po pierwszym krytycznym komentarzu - tak jak już kilka osób tu wspomniało, większość początkujących blogerów wyobraża sobie, że w 5 minut staną się popularni. A tu trafia się ktoś, komu ich wypociny się nie spodobały i biorą to sobie za bardzo do serca.
Ludzie wypalają się. Brakuje weny. Zaczynają wątpić w to co robią, przestają wierzyć, że ich misja jest słuszna, czasami zostają zniechęceni przez osoby nieżyczliwe...
Bardzo ważne aby znaleźć kogoś kto da Nam impuls. Pisanie samemu nie zawsze jest fajne, ale pisanie parami czyli z kimś kto potrafi zmotywować do działania to już inna bajka
Luke: Nie mogę w to uwierzyć! Nie dam rady!
Joda: To dlatego przegrywasz...
bulebulerka [Usunięty]
Wysłany:
2016-02-18, 14:06
Teraz to chyba najczęściej blogi są porzucane, bo autorowi brak czasu na jego prowadzenie albo dlatego, że blog nie stał się w kilka chwil bardzo popularny i dochodowy.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).