Imię: Sabina Pomogła: 1 raz Wiek: 33 Dołączyła: 03 Sie 2008 Posty: 517 Miasto: Z południa
Wysłany:
2009-01-03, 23:24
Ja miałam glany dwa-trzy lata temu, nosiłam je bardzo krótko(chyba 2-3tyg.) bo po prostu były tak ciężkie, że mnie nogi bolały. Marka: bliżej nieokreślona. Jeszcze je gdzieś mam w szafie. Ale jak ktoś dostał kopniaka z takiego buta to współczucia (np. mój brat w piszczel) .
U mnie w okolicy to mówili na to chadeki (nie wiem przez jakie >h< sie pisze )
Właśnie trzy lata temu mi się podobały teraz już nie. Po prostu nie pasują do mnie. Wolę sportowe buty i zwykłe zimowe kozaki
______________________________________________________ Nie ma podpisu. Uciekł
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Zaproszone osoby: 4
Imię: Krzysztof Pomógł: 17 razy Wiek: 33 Dołączył/a: 18 Maj 2008 Posty: 3466 Miasto: R-ków.
Wysłany:
2009-01-03, 23:46
glanów nie mam i mieć nie będę...
1. codzienna męczarnia by wbić stopę do tego przeklętego buta mnie ostrasza
2. długie chodzenie w tych butach doprowadziło by pewnie do pięknego zapaszku
a) zapach trudniej zlikwidować z wnętrzba buta niż z stóp
3. wiazanie tych butów doprowadziło by mnie do szału! po za tym ja nigdy nie mam solidnie zawiazanych sznurówek...
Tobiasz napisał/a:
Nie nawidzę płaskiej podeszwy.
a w ogóle butów, wszędzie bym najchętniej poszedł boso, ale:
a) niewypada
b) warunki klimatyczne nie zawsze sa sprzyjajace...
Tobiasz napisał/a:
Kozaczki to banał. Nudne i przereklamowane. Glany są przynajmiej stylowe.
to samo można powiedzieć o glanach... zwykłe obuwie, które jest dostępne dla wszystkich, ot co...
pa za tym masa ludzi je posiada i masa ludzi posiada kozaki
te Twoje subiektywne opinie sa przereklamowane
[ Dodano: 03-01-2009, 23:47 ]
aha mi najbardziej podobały się glany mojej kumpeli Oli... miała na glach przyczepione biedronki
Kozaczki to banał. Nudne i przereklamowane. Glany są przynajmiej stylowe.
ja to samo w wieku 15 lat stwierdziłam o glanach, tyle że kozaczki to nie wyróżnianie się z wyboru, a glany to próba posiadania tego stylu, niestety nie skutkująca.
stwierdziłam, że glany po prostu nie pasują do mojego stylu ubioru, może kiedyś pasowały, teraz już nie i tyle, nie włożę do płaszczyka i ładnego szaliczka zielonych 'charbołów'.
co do noszenia glanów - pierwsze czarne mnie obcierały, zielone były dość lekkie i łatwo się je wkładało. ale druga skarpeta była zawsze obowiązkowo, więc nie było to zbyt wygodne.
Pomogła: 12 razy Wiek: 36 Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2978 Miasto: Wrocław
Wysłany:
2009-01-04, 12:58
Ja w glanach chodziłam w gimnazjum i jakoś do drugiej klasy ogólniaka. Potem zamieniłam te człapery na eleganckie buciki . Glanów miałam dwie pary - jedne były jakieś z CCC (już nie pamiętam dokładnie taka to była marka, jak sobie kiedyś przypomne to może Wam napiszę ), a drugie to był Stihl (czy jakoś tak, pamiętam, że za moich czasów to była jedna z lepszych firm, która właśnie robiła glany).
W glanach chodziło się fajnie. Wtedy to był odlot normalnie, bo to oznaczało, że jest się "trendy, dżezi i w ogóle" . Haha! Nie no, bez przesady. Ale fajnie się chodziło w tych butach. Pamiętam, że moja siostra i dwoch kumpli dostało z glana. Każdy mnie za to chyba znienawidził... A przynajmniej na tamtą chwilę, teraz jakoś się do mnie odzywają.
W każdym razie glany były dla mnie dosć wygodne. Oczywiście wtedy jak już się rozeszły, bo na początku to była katorga. Pamiętam jak kiedyś poszłam w glanach w góry i wszyscy stukali się w czoło, że takie buciory założyłam, że pewnie są niewygodne. I co się okazało? Że najlepiej ze wszystkich na tym wyszłam .
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).