ja tam stringi lubię, legginsy też założę. ale nadal mówię: gumiaków nigdy.
a co do futer iskór - jesli odkryją prawdziwie ekologiczne futra, nie syntetyczne, zatruwające atmosferę, to zacznę nosić. ale takie, żeby ich ze zwierzaków nie ściągali.
gumiaki dobre na jesień, ale też bym nie założyła bo jakoś tak dziwnie.
może kwestia przyzwyczajenia bo mi gumaki kojarzą się z dzieciństwem kiedy to zakładało się je żeby po kałużach poskakać i dlatego tak mi nie pasują do np. wypadu na miasto = P
Pomogła: 12 razy Wiek: 36 Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2978 Miasto: Wrocław
Wysłany:
2007-12-02, 11:18
Amira, to chyba my dyskutowałyśmy na temat tamponów, nie? hahaha
Dla mnie szczytem oblechy i siary są właśnie te ozdobne kalosze... Kiedyś u mnie w szkole była taka dziewczyna, która miała takie wielkie gumiaki w różowo - szarą kratę. Okropnie to wyglądało. Na początku myślałam, że ona tak dla jaj założyła te kalosze... Ale jak potem chodziła w nich przez cały czas to się przeraziłam...!
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).