Forum Blogowe ^{17 lat!}

2014-11-19, 07:07

Bohaterką serialu jest agentka CIA Carrie Mathieson (grana przez Claire Danes). Jest świetnym zawodowcem, na dodatek obdarzona jest niezwykłą intuicją i zimną krwią. Niestety, od lat choruje na ciężką depresję maniakalną, który to problem ukrywa przed swoimi przełożonymi. Carrie dowiaduje się od swojego informatora, że amerykański jeniec wojenny przeszedł na stronę Al-Kaidy. Niedługo potem siły specjalne znajdują żołnierza, który osiem lat wcześniej zaginął w Iraku. Carrie jest przekonana, że Nicholas Brody pracuje teraz dla ściganego przez CIA terrorysty. Oczywiście, cała Ameryka (i szefostwo CIA) traktują Nicholasa jak bohatera wojennego. Carrie na własną rękę musi dociec, jaka jest prawda.

W sumie mam z tym serialem wielką i bardzo skomplikowaną relację... Trochę go lubię, trochę nienawidzę. Claire Danes jest moim zdaniem rewelacyjna i tak samo Mandy Patinkin w roli jej mentora Saula (ten sam Patinkin, co w kultowym filmie Princess Bride powtarzał: "My name is Inigo Montoya... You killed my father... Prepare to die"). Z drugiej strony, fabuła bardzo często kuleje. Pisarze się obijają czy co. No i... ja nie wiem, ale ja tej wielkiej chemii między Carrie a Nicholasem w ogóle nie widzę.

Uwielbiam natomiast jazzowy, niepokojący początek. Rzadko się zdarza, żeby jazz w ogóle pojawiał się w jakimś popularnym serialu, więc propsy za to!

Ktoś ogląda, ktoś lubi, ktoś tak jak ja nie może zrozumieć zakrętów tej fabuły?

Wklejam Wam genialny początek, mam nadzieję, że się w Polsce wyświetli, bo z copyrightami są różne przeboje:
https://www.youtube.com/watch?v=vRRpeGKNP5Y

Dołączyła: 07 Maj 2015 Posty: 16

Lubię Homeland. Drugi i trzeci sezon mnie zmęczył (zwłaszcza trzeci), ale uważam, że to, w jaki sposób zakończyli właśnie trzeci sezon było genialne. Czwarty sezon był lepszy niż wszystkie trzy poprzednie razem wzięte

Carrie mnie denerwuje do potęgi, czasami miałabym ochotę strzelić jej w twarz i powiedzieć "ogarnij się dziewczyno", ale chyba taki już jej urok

Trochę się obawiam piątego sezonu, żeby nie rozmydlili go jak drugiego i trzeciego, moim zdaniem wątki miłosne powinni trzymać mocno na smyczy, żeby nie wyszedł z tego znowu melodramat

Forum Blogowe 17 lat!

Forum Blogowe ^{17 lat!}