Forum Blogowe 17 lat!

Pewnie większośc z Was juz oglądała.
Więc chciałabym się zapytać co sądzicie o tym filmie.;>
Muszę przyznać, ze jest to mój drugi (od razu po Hooligansie) ulubiony film
Uwazam, że jest on. b.fajny...a szczególnie ten Channing. <33 hehe
Tańce, które tańczyli były świetne.. zresztą muzyka tez. ;P
A wy co uważacie...??

Pewnie większośc z Was juz oglądała.
Więc chciałabym się zapytać co sądzicie o tym filmie.;>
Muszę przyznać, ze jest to mój drugi (od razu po Hooligansie) ulubiony film
Uwazam, że jest on. b.fajny...a szczególnie ten Channing. <33 hehe
Tańce, które tańczyli były świetne.. zresztą muzyka tez. ;P
A wy co uważacie...??

Przepiękna, genialna choreografia i muzyka. Podobno reżyserka układała choreografię, jej debiut filmowy. Film treścią nie powala, kolejna historia typowa dla gatunku. Wartościowy i utalentowany bed boj poznaje grzeczną, niemniej utalentowaną pięknotkę i powoli, nieubłaganie zakochują się w sobie, żeby wszystko zakończyło się spektakularnym hepi endem, a wszystko w imię jakiejś idei z hasłem przewodnim "miłość, sztuka i piękni ludzie w złym, zafajdanym bronksie". Mojemu ojcu się podobało, bo życiowe, ale jak dla mnie mało odkrywcze. Niemniej naprawdę świetnie się ogląda. Szkoda tylko, że wizualna jakość rzadko idzie w parze z intelektualną...

Przepiękna, genialna choreografia i muzyka. Podobno reżyserka układała choreografię, jej debiut filmowy. Film treścią nie powala, kolejna historia typowa dla gatunku. Wartościowy i utalentowany bed boj poznaje grzeczną, niemniej utalentowaną pięknotkę i powoli, nieubłaganie zakochują się w sobie, żeby wszystko zakończyło się spektakularnym hepi endem, a wszystko w imię jakiejś idei z hasłem przewodnim "miłość, sztuka i piękni ludzie w złym, zafajdanym bronksie". Mojemu ojcu się podobało, bo życiowe, ale jak dla mnie mało odkrywcze. Niemniej naprawdę świetnie się ogląda. Szkoda tylko, że wizualna jakość rzadko idzie w parze z intelektualną...