Forum Blogowe 17 lat!

Wiem wiem, wakacje są, ale dlatego że ide teraz do 3 gimnazjum musze wybrać sobie liceum do dalszej nauki, co myslicie aby kontynuować naukę w polskim liceum we włoszech?

Wiem wiem, wakacje są, ale dlatego że ide teraz do 3 gimnazjum musze wybrać sobie liceum do dalszej nauki, co myslicie aby kontynuować naukę w polskim liceum we włoszech?

o studiach we włoszech już od dawna marze, w ogóle chciałbym tam mieszkać na stałe.
a liceum byłoby dobre, bym nauczył się perfekcyjnie języka co by mi ułatwiło studia.

o studiach we włoszech już od dawna marze, w ogóle chciałbym tam mieszkać na stałe.
a liceum byłoby dobre, bym nauczył się perfekcyjnie języka co by mi ułatwiło studia.

na poziomie że mogłbym się dogadać, uczę sie cały czas i narazie dobrze mi to idzie.

na poziomie że mogłbym się dogadać, uczę sie cały czas i narazie dobrze mi to idzie.

Topic jak najbardziej aktywny choć trochę inaczej.
Właśnie rozpocząłem naukę w Technikum Hotelarskim. Jak rok temu pisałem, że chciałem pójść do Liceum do Włoch to było to nie możliwe z powodów różnych a najbardziej z tego że nie byłem pełnoletni i będąc we Włoszech bym musiał mieć prawnego opiekuna. Ale...

Jeżeli skończę 2 lata tego Technikum to będę miał 18 lat, czyli będę pełnoletni co daje mi to, że nie potrzebuje wówczas prawnego opiekuna. We Włoszech liceum trwa 5 lat i kończy się maturą ze wszystkich przedmiotów ale zakres wiedzy obejmuje tylko ostatni rok nauki czyli piąty. Oczywiście moja matura byłaby międzynarodowa. Kończąc 2 rok nauki w polsce poszedł bym do 3 klasy licealnej, ewentualnie gdyby z moim językiem było słabiej wtedy powtarzam rok nadrabiając materiał i ucząc się języka. Ale jeżeli się nigdy nie uczyłem w jakiejś szkole tylko sam zakuwam i umiem się dogadać i pisać poprawnie a moje słownictwo jest na dość wysokim poziomie to nie widzę problemu żeby się podszkolić jeszcze 2 lata tak bardzo bardzo. Ktoś powie, że skoro skończyłem 2 lata technikum to co za problem zrobić jeszcze 2 i wtedy sobie pojechać, otóż ja tyle nie wytrzymam. Chce spełniać swoje marzenia a nie siedzieć w śmierdzącej polskiej szkole.

Co o tym myślicie?

Topic jak najbardziej aktywny choć trochę inaczej.
Właśnie rozpocząłem naukę w Technikum Hotelarskim. Jak rok temu pisałem, że chciałem pójść do Liceum do Włoch to było to nie możliwe z powodów różnych a najbardziej z tego że nie byłem pełnoletni i będąc we Włoszech bym musiał mieć prawnego opiekuna. Ale...

Jeżeli skończę 2 lata tego Technikum to będę miał 18 lat, czyli będę pełnoletni co daje mi to, że nie potrzebuje wówczas prawnego opiekuna. We Włoszech liceum trwa 5 lat i kończy się maturą ze wszystkich przedmiotów ale zakres wiedzy obejmuje tylko ostatni rok nauki czyli piąty. Oczywiście moja matura byłaby międzynarodowa. Kończąc 2 rok nauki w polsce poszedł bym do 3 klasy licealnej, ewentualnie gdyby z moim językiem było słabiej wtedy powtarzam rok nadrabiając materiał i ucząc się języka. Ale jeżeli się nigdy nie uczyłem w jakiejś szkole tylko sam zakuwam i umiem się dogadać i pisać poprawnie a moje słownictwo jest na dość wysokim poziomie to nie widzę problemu żeby się podszkolić jeszcze 2 lata tak bardzo bardzo. Ktoś powie, że skoro skończyłem 2 lata technikum to co za problem zrobić jeszcze 2 i wtedy sobie pojechać, otóż ja tyle nie wytrzymam. Chce spełniać swoje marzenia a nie siedzieć w śmierdzącej polskiej szkole.

Co o tym myślicie?

A jeżeli ta głupota jest na wagę marzeń? Powiem Ci szczerze że mogę nawet rok powtarzać, byle bym się dobrze czuł w otoczeniu, tam gdzie naprawdę chce być. Tutaj jest mi źle, i wszystko mnie drażni i denerwuje.. a z moim włoskim powiem szczerze jest rewelacyjnie więc nie widzę przeszkód żeby pójść.

A jeżeli ta głupota jest na wagę marzeń? Powiem Ci szczerze że mogę nawet rok powtarzać, byle bym się dobrze czuł w otoczeniu, tam gdzie naprawdę chce być. Tutaj jest mi źle, i wszystko mnie drażni i denerwuje.. a z moim włoskim powiem szczerze jest rewelacyjnie więc nie widzę przeszkód żeby pójść.

Nie szukam wbrew pozorom rad tutaj, chce tylko dowiedzieć się jakie jest zdanie ogółu. Powiem Ci tak, spełnianie marzeń stawiam prawie ponad wszystko, również dotyczy to nauki. Nie jest ona ważna dla mnie tak bardzo jak to żebym czuł się szczęsliwy, a szczęśliwy będę jak wyjadę na naukę do Włoch. Zresztą popatrz jaka mnie perspektywa czeka w Technikum, co z Angielskim pewnie pójde lekko do przodu, z Niemieckim będę ciągnął ogony, a we Włoszech dokształcę się w angielskim, włoskim oraz łacińskim lub francuskim. Dodatkowo będę miał maturę międzynarodową oraz 2 lata technikum w Polsce co jako tako daje mi pracę w jakimś barze czy coś. Początki są trudne. Ale czasami warto

Nie szukam wbrew pozorom rad tutaj, chce tylko dowiedzieć się jakie jest zdanie ogółu. Powiem Ci tak, spełnianie marzeń stawiam prawie ponad wszystko, również dotyczy to nauki. Nie jest ona ważna dla mnie tak bardzo jak to żebym czuł się szczęsliwy, a szczęśliwy będę jak wyjadę na naukę do Włoch. Zresztą popatrz jaka mnie perspektywa czeka w Technikum, co z Angielskim pewnie pójde lekko do przodu, z Niemieckim będę ciągnął ogony, a we Włoszech dokształcę się w angielskim, włoskim oraz łacińskim lub francuskim. Dodatkowo będę miał maturę międzynarodową oraz 2 lata technikum w Polsce co jako tako daje mi pracę w jakimś barze czy coś. Początki są trudne. Ale czasami warto