gossip_girl
Wiek: 30 Dołączyła: 28 Kwi 2010 Posty: 99
|
Wysłany:
2010-04-28, 19:47 Widzimy i akceptujemy, czy nie dostrzegamy?
|
|
|
Od dawna zastanawia mnie jedna rzecz w sprawach damsko-męskich.
Jak już wszyscy wiedzą- nikt nie jest idealny. W ogólnym tego słowa znaczeniu.
Wyobraźmy sobie parę, np. Ankę i Bartka.
Anka w oczach śmiertelników widziana jest jako niska, z krzywym nosem, zbyt poważna i denerwująca osoba.
I teraz pytanie: Czy przykładowy Pan Bartek widzi i akceptuje te cechy, czy też przed oczami ma nie tą prawdziwą Annę, ale jej wyidealizowany obraz?
Może nie całkiem dosadnie to wytłumaczyłam, ale mam wrażenie, że takie bystrzaki jak Wy, załapią o co mi chodzi.
Zastanawiam się nad tym od dawna i nie mogę dojśc do ładu. W czwartek wieczór myślę tak, a w piątek rano już zmieniam zdanie.
Ciekawią mnie Wasze opinie na ten temat.
|
______________________________________________________ Mam chyba 3 półkulę mózgu, stworzoną specjalnie do idiotyzmu.. |
|