Ja poleciałem aż za granice i najlepszą lekturą była "dywizja 303" Arkadego Fiedlera. Jedyna lektura szkolna którą przeczytałem 3 razy.
______________________________________________________ Jestem nowicjuszem. Mój blog dopiero się kształtuje i uczę się z niego korzystać, ale zapraszam! http://thewhalestudio.blogspot.com/
Dołączył/a: 04 Mar 2014 Posty: 31 Miasto: Radzymin
Wysłany:
2014-03-05, 10:42
Było kilka lektur, które do dzisiaj miło wspominam: Folwark zwierzęcy, Dżuma, Mała Apokalipsa. Znacznej większości nie pamiętam, też się z nimi męczyłem. Uważam jednak, że jakieś lektury w okresie szkolnym powinny być czytane, dla wielu uczniów to jedyna okazja by cokolwiek przeczytali - a czytanie jest bardzo ważne. Zaś co do omawianie lektur według klucz - powszechne jest przekonanie, że uczenie licealistów "co autor ma na myśli" zabija kreatywne myślenie. Z drugiej strony: w czasie matury licealista nie musi być "kreatywny" - musi wiedzieć co czyta. Poza tym ocenianie według klucza jest jedynym, obiektywnym sposobem oceniania pracy maturalnej (nawet jeślibyśmy mieli dość egzaminatorów, to nie ma pewności, że nasza idealna rozkmina na temat Pana Tadeusza mu się spodoba i przekona).
Ze szkolnych lat utkwiła mi szczególnie książka Gustawa Herlinga-Grudzińskiego "Inny Świat". Do niej dorzuciłbym "Chłopcy z placu broni", "Potop", "Kamienie na szaniec", "Zbrodnia i kara", "Oskar i pani Róża" i sentymentalnie "O psie, który jeździło koleją". Lektury zazwyczaj czytałem z przyjemnością, a strasznie nie lubiłem "Granicy" oraz "Tanga".
Ejkarola Blogger.Klub
Dołączyła: 05 Maj 2014 Posty: 28
Wysłany:
2014-05-07, 20:19
"Chłopcy z placu broni", "Ten obcy", "Kłamczucha", która u nas była lekturą z wyboru polonistki, "Dżuma", "Oskar i pani Róża", "Kamienie na szaniec"- w sumie całkiem niezłe te niektóre lektury
Ja nigdy za lekturami za bardzo nie przepadałam i zwykle kończyło się na streszczeniach lub filmie. Dopiero, gdy zaczynała się tematyka wojenna i np. Kamienie na szaniec, to tego rodzaju książki dosłownie pochłaniałam. To było ciekawe i wywoływało emocje. "Krzyżacy' czy "Potop" było z kolei nudne i nawet teraz bym nie sięgnęła po te pozycje. Pamiętam, że w liceum strasznie poruszyły mnie książki związane z obozami koncentracyjnymi.
______________________________________________________ Przyjaźń rodzi się w momencie, gdy jedna osoba mówi do drugiej: "Co? Ty też? Myślałem, że tylko ja".
Clive Staples Lewis – Cztery miłości
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).