Zależy kto jak uważa... Ja myślę, że 2-2,5 tys wyświetleń w ciągu jednego dnia to nie jest tak mało... Raczej nie sądzę by kiedykolwiek nadszedł taki dzień, że blog będzie mieć 100tys miesięcznie...
Ja piszę co uważam a decyzję podejmujesz samodzielnie. Wolałbym podpisać umowę na współpracę z jakąś firmą, do której mam zaufanie, dostać od niej pieniądze i fanty na konkurs dla czytelników, niż mieć oblepionego bloga reklamami i wyciągać 25-50zł ma miesiąc (nie wiem jakie są realia zarobkowe przy ruchu mniejszym niż 100tys, ale wątpię żeby były z tego kokosy).
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Póki co moje współprace niestety polegają głównie na tym, że dostaję coś o czym mam napisać recenzję, ale wierzę, że to kiedyś się zmieni. Większość firm składa takie propozycję, ale w sumie i tak przyjmuję tylko te, które mnie interesują.
Zdaję sobie sprawę, że kokosów zarobić się na tym wszystkim nie da, ale czasem lepszy rydz niż nic
jak oblepisz bloga reklamami to raczej wątpliwe jest to, że zaczniesz otrzymywać lepsze oferty reklamowe, bo po co ktoś ma Tobie płacić dużo jak może w boksie kupić tysiące osłon za grosze.
Czytam czasem artykuły na temat zarabiania na blogach i wnioski moje są takie, że wiele firm pisze do blogerów jednakowe oferty. Jedni się złapią inni nie. Dobrze, że wybierasz tylko ciekawe. Powinnaś zacząć negocjować warunki i ograniczać liczbę takich reklam - wtedy zyskają na wartości. Co jakiś czas warto podnosić poprzeczkę, wypracować markę, dasz w ten sposób znać, żeby z byle czym nie przychodzili.
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Wolałbym podpisać umowę na współpracę z jakąś firmą, do której mam zaufanie, dostać od niej pieniądze i fanty na konkurs dla czytelników, niż mieć oblepionego bloga reklamami
Nie tak łatwo jest podpisać taką umowę nawet gdy się ma ponad 200 tys odsłon/miesiąc.. firmy na razie nie chcą płacić, próbujesz coś negocjować to już się nie odezwą a później widzisz że wysłali marne paczki blogerom z małym zasięgiem. Chyba to jeszcze nie te czasy, najlepsze akcje zgarniają jedne i te same blogi z czołówki.
Htsz napisał/a:
(nie wiem jakie są realia zarobkowe przy ruchu mniejszym niż 100tys, ale wątpię żeby były z tego kokosy).
Tutaj bardzo dużo zależy od umiejscowienia reklam, wiadomo że im wyżej tym płacą więcej za kilki. Najlepiej gdy reklama jest zaraz pod nagłówkiem, tak żeby było ją widać od razu po załadowaniu się strony. Przez 4 miesiące miałam ruch około 100 tys odsłon na miesiąc, średnia zarobków wyniosła 12-13 euro więc nic konkretnego. Przy mniejszej ilości wyświetleń było mniej. Dopiero przy ruchu 7 - 10 tys odsłon na dzień coś skoczyło do góry jednak i tak to nie jest dużo. Wystarczy prawie na jedne zakupy w Auchanie. Oczywiście trzeba też się rozliczyć i zapłacić podatek 18% a wypłata dopiero po przekroczeniu 70 euro...
Nie tak łatwo jest podpisać taką umowę nawet gdy się ma ponad 200 tys odsłon/miesiąc..
ale ja nie napisałem nigdzie, że jest łatwo. Jak pracujesz na markę, profesjonalnie podchodzisz do tematu to przyniesie efekt, może nawet nie w pierwszym roku, ale według mnie warto się powstrzymać jak najdłużej by potem wyciągnąć konkretniejszą kasę.
P4uli napisał/a:
firmy na razie nie chcą płacić, próbujesz coś negocjować to już się nie odezwą a później widzisz że wysłali marne paczki blogerom z małym zasięgiem.
skoro wysyłają gówniane paczki to po co sobie tym zawracać głowę? jak będziesz rekomendować śmieci to nikt Cię poważnie nie będzie traktował.
P4uli napisał/a:
Oczywiście trzeba też się rozliczyć i zapłacić podatek 18% a wypłata dopiero po przekroczeniu 70 euro...
Dlatego napisałem, że przy małym ruchu szkoda na to czasu, lepiej przyłożyć się do pisania niż smucić, że gówniane zyski są.
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
ale ja nie napisałem nigdzie, że jest łatwo. Jak pracujesz na markę, profesjonalnie podchodzisz do tematu to przyniesie efekt, może nawet nie w pierwszym roku, ale według mnie warto się powstrzymać jak najdłużej by potem wyciągnąć konkretniejszą kasę.
Zgadzam się chociaż tutaj dużo też zależy od siły przebicia blogera. Zaczyna już być dobrze gdy współpracą z blogiem zaczynają interesować się agencje reklamowe, one obsługują większe firmy które mają większy budżet. Małe sklepiki często nie stać na wykupienie reklamy więc wolą powysyłać więcej paczek małym blogom. Z jednej strony nie warto czegoś takiego reklamować, z drugiej chyba trzeba od czegoś zacząć.
Ja kiedyś miałam taką sytuację że jedna agencja chciała mnie
Z firmą uzgodniłam że współpraca będzie płatna, jednak całą akcję obsługiwała agencja która korzystając z okazji że byłam zajęta podsunęła umowę że zrzekam się praw za darmo. To był zwykły wał, umowy nie podpisałam i wyszłam na tym dobrze - nawet w takich sytuacjach trzeba uważać....
Moim zdaniem to bardzo zależy też od tematyki bloga. Łatwiej jest nawiązać współpracę blogerkom modowym, bo firm jest multum. Ale to tylko moje zdanie.
Moim zdaniem to bardzo zależy też od tematyki bloga. Łatwiej jest nawiązać współpracę blogerkom modowym, bo firm jest multum. Ale to tylko moje zdanie.
Bardzo zależy od tematyki np. ja mam baaaardzo ograniczone pole manewru
Imię: Marcin
Dołączył/a: 23 Kwi 2013 Posty: 25 Miasto: Lublin
Wysłany:
2013-04-30, 17:30
Mojego niezbyt dopracowanego bloga AdSense przyjęło po napisaniu z tego co pamiętam 12 postów po ok 1000 znaków i niecałą setką odwiedzin. Więc kryteria nie są łatwe do rozgryzienia.
Jak widać nie ma na to reguły.rutheford, wydaje mi się że pisanie o Adsense na blogu na którym ma się ich reklamy nie jest rzeczą najrozsądniejszą. Gdzieś czytałam że to jest traktowane jako nakłanianie czytelników do klikania w reklamy, w sensie że ty piszesz o Adsense więc ktoś jak Cię poczyta to kliknie abyś miał więcej bo widać że ci na tym zależy.
W każdym razie kogoś wywalili już za to. A Adsense wyrzuca podobno tylko raz - dożywotnio
Imię: Marcin
Dołączył/a: 23 Kwi 2013 Posty: 25 Miasto: Lublin
Wysłany:
2013-05-01, 09:11
Słusznie Paulino zauważyłaś, że nakłanianie do klikania w reklamy jest zakazane i nagradzane dożywotnim banem, jednak na wielu blogach widziałem artykuły o AdSense połaczone z ich reklamami. Google ma sprytne algorytmy i analizując źródła ruchu sieciowego potrafi ustalić z dużą dozą prawdopodobieństwa, czy kliknięcia w reklamy były sztucznie generowane np. przez spamowanie z prośbami o kliki A regulamin usługi nie wspomina, że jest to treść zakazana, ale faktycznie, gdyby ktoś wprost nakłaniał byłby problem;)
A czy mi zależy?;) Traktuję to hobbystycznie więc ciśnienia wielkiego nie mam
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).