Mi się ostatnio chyba śniło, że miałem zmorę. Właściwie nie wiem czy to sen był czy naprawde :p i przedwczoraj mialem ustawiony budzik na 6:30 , do 7 mialem jeszcze czas to pomyslalem sobie ze sie jeszcze zdrzemne na chwilke ;P i nagle poczułem dretwienie ciała i "ucisk" kilka razy udało mi sie krzyknac i nagle znowu odzyskalem kontrole nad moim ciałem. A wszystko to okazało się realnym snem Poprostu to był sen ale po obudzeniu nie wiadomo czy to real (moze tesco xD) czy sen.
PlaceboX tobie nie wiem co radzić. Zmien mieszkanie albo wezwij księdza do poświęcenia mieszkania.
Jeśli chodzi o mnie to mi się przyrafiło równiez coś dziwnego i pisze żeby sie wygadać bo osobiscie nie mam odwagi nikomu kogo znam opowiadać mojej histori ponieważ obawiam sie że różnie mogą ludzie ( jak np. co niektórzy tutaj na forum ) odebrać to co mam do powiedzenia.
Ja w sumie sama do końca nie wiem czy to był sen czy rzeczywistość. Ponieważ cieżko mi jest uwierzyć w zjawiska paranormalne. Połorzyłam się i zasnełam ok 23 po obejrzeniu fajnej komedi romantycznej.
Nie wiem czy się przebudziłam ( było to 1 w nocy )ale czułam że nad moim mężem który śpi obok mnie coś ( nie wiem ciężko sprecyzować ) wisi nad nim i jest to złe i pomyśłam sobie dobrze że jest to obok niego a nie blisko mnie. Przekręcając się na placy czułam jak to coś wskoczyło we mnie przez czubek głowy i ogarneła mnie ciemość i paraliż całego ciała krzyczałam ale nie słyszałam tego krzyku chciałam się uwolnić ale nie udawało się i po tym co wydarzyło się w 1 momencie poczułam okropne zimno które ogarnia moje ciało. Zimno to zaczeło być tak przejmujące że miałam odczucie że wychodzi moimi stopami i miałam chęć poruszania stopami żeby się od tego uwolnić.
Po czym odpuscił mnie ten paraliż i juz nie widziałam ciemnośći tylko mój pokój.
Może by mi było łatwiej uswiadomic sobie że to sen gdyby nie fakt że poczułam że moje ciało plonie nie byłam w stanie się dotknąć dłuższą chwilę i czułam te gorąco od środka. Byłam cała mokra piżama włosy i pościel. Wszystko trwało chwile ( moze klika sekund ).
Było to dla mnie straszne przeżyć coś takiego nikomu tego nie życze.Bałam się strasznie że coś we mnie weszlo i ta nie pewność czy te coś nadl jest we mnie.
Następnego dnia byłam skolowana i z godziny na godzine było mi już lepiej za dużo nie spałam tej nocy.Mąż był bardzo zdziwniony że jestem taka mokra ale ciężko mu było uwierzyć w moją historie mi samej jest nie łatwo. Kilka nocy mialam stracha z zasypianiem.
Dodam że jedna tu Pani opowiadała o dziecku które się budzi z krzykiem ja miałam podobnie jak te dziecko jak byłam malutka.
Słyszałam tylko jak rodzice kiedyś wspominali o tym fakcie. I ze dwa lata temu przy rozmowie ( o podobnej tamatyce ) mojej koleżanki i mojej Babci przez przypadek dowiedziałam się że Babcia kiedyś zwierzyła się jakieś znajomej staruszce że jej wnuczka budzi się krzyczy i płacze prawie co noc. Ta starsza kobieta poradziła mojej Babci żeby wodę święconą wlała do talerza i wizeła krzyżyk oraz świece. Kiedy spałam Babcia zgodnie ze wskazówkami tej kobety pomodliła się nade mną i wylała wosk na wode świeconą trzymajac jednoczesnie nad tą wodą krzyż. Powiedziała że wyjdzie na tej wodzie kogo sie tak boję i ta osoba odejdzie i tak się stało już nie płakałam w czasie snu.Dowiedziałam się że na wodzie pojawiła się postać człowieka Babcia zinterpretowała to jako że był to mężczyzna. Moi rodzice o tym nie wiedzieli byli przeciwni a ja słysząc że tak było uświadomiłam sobie że jak byłam mała to śnił się mi Pan który mnie straszył i się go bałam okropnie.
Możecie uwierzyć bądź nie.
Mam nadzieje że to w jaki sposób te zdarzenia opisałam sa w miare zrozumiale napisane.
Witam wszystkich
Moja historia jest nieco podobna do niektórych z Was, a mianowicie:
Pierwszy kontakt ze zmorą miałam jakieś pół roku temu... w czasie snu czułam jak ktoś/coś mnie przygniata... najpierw nogi, a potem klatkę piersiową... nie mogłam się poruszyć i krzyknąć ale trwało to krotką chwilę, a gdy już to coś ze mnie "zeszło" szybko wstałam i pobiegłam włączyć światło ale do póki nie zapaliłam to nie otworzyłam oczu... bałam się, że zobaczę coś/kogoś strasznego. ale w czasie tego całego kontaktu ze "zmorą" mogłam otworzyć oczy - w przeciwieństwie do niektórych z Was.
drugie zajście miało miejsce kilka dni później, tyle że różniło się trochę od pierwszego.
spałam i słyszałam takie dźwięki (jakby jęki) nie potrafię opisać i mimo zamkniętych oczu widziałam jakby takie błyski. trwało to zaledwie kilka sekund i również moje ciało było bezwładne...
po obu tych zdarzeniach przez pół roku miałam spokój... do wczoraj;/
położyłam się spać dość wcześnie, a dokładnie po 21... i znowu powtórzyła się historia jak za pierwszego razu... również zapaliłam światło i tym razem spojrzałam na zegarek (za pierwszym razem się bałam bo pomyślałam, że jak zobaczę, że będzie 1 czy 3 to przerażę się jeszcze bardziej, a tego nie było mi trzeba), było jakoś 10 min po 22 wiec niedługo po tym jak zasnęłam.
nie wiem jak to wszystko można wytłumaczyć;/ współczuję każdemu kto przeżył coś podobnego
opowiadałam to przyjaciółkom i one twierdzą, że to trochę może moja wina...
jestem wierząca (ale nieprzykładna katoliczka) ale przed tym pierwszym spotkaniem ze "zmorą" kilka razy przyjęłam Ciało Chrystusa w ciężkim grzechu;/ i dziewczyny tłumaczą to tym, że to taka kara... ale sama nie wiem. poszłam do spowiedzi i przez pół roku do teraz nie powtórzyłam tego grzechu a zmora i tak przyszła. tyle że mam inne grzechy - jak każdy z resztą (no chociaż ostatnio to trochę inne i bardziej ciężkie... że tak powiem)
zapomniałam dodać, że po każdym zdarzeniu ze strachu zanim ponownie zasnęłam to powiedziałam chyba cały różaniec.. a raczej wyklepałam tyle zdrowasiek że nie zliczę.. no i pomogło.. zasnęłam w końcu:)
to tyle na razie, jeśli "zmora" ponownie mnie odwiedzi (mam nadzieję, że nie) to napiszę
pozdrawiam
witam
ja nie miałam takiej akcji ze "zmorą", ale moją koleżanka tak...
gdy przyszła do mnie na noc (wcześniej już nocowała u mnie) i po kilka godzin po uśnięciu obudziła mnie, była cała mokra i przestraszona, opowiedziała mi, że podczas snu miała wrażenie jakby na jej brzuchu leżało małe dziecko (które miało ok. 3-4 lat), było w krwi i krzyczało "pomocy! na pomoc! uratuj mnie!".
strasznie przejęłam się tym.. myślałam, że to mój pokój lub moje mieszkanie tak na nią działa..., ale po kilku dniach okazało się, że w domu miała podobną sytuację...
podczas snu miała wrażenie jakby ktoś ją łapał za szyję i ją chciał udusić... wstała przerażona..., rano gdy spojrzała w lusterko okazało się, iż na szyi ma ślady rąk (ale to takich dużych, męskich) widziałam to na własne oczy!
od tamtej pory na szczęście nie przytrafiła jej się żadna taka sytuacja ze "zmorą"
pozdrawiam;)
______________________________________________________ a kto chce skandal tani niech szuka w operach mydlanych ;]
witam, kilka lat temu gdy jeszcze mieszkalam z rodzicami tez nawiedzila mnie zmora. pamietam ze spałam na plecach , przebudzilam sie i nagle cos jakby mnie przygniotło . czułam jakby to cos wciskało mnie z calej siły w łóżko. nie mogłam sie ruszyc ani krzyczec-nie wiedziałam co sie dzieje. ale pierwsze co przyszło mi do głowy to zeby zmówic modlitwe. wiec zaczełam sie modlic w myslach nie skonczyłam jeszcze jednego zdania modlitwy a moglam juz sie ruszyc -zmora odeszla. po miesiacu przyszła ponownie i odeszla tez gdy sie modlilam. w sumie odwiedzila mnie ze 3 razy. minelo pare lat wyprowadzilam sie i narazie mam spokoj aha i papcie zostawiam czubkami do pakoju nie w strone łożka to podobno tez sparawia ze zmora nas nie odwiedzi.
[ Dodano: 19-10-2011, 10:56 ]
przepraszam nie spałam na plecach tylko na brzuchu -co dziwne bo jak wczesniej o tym slyszalam to mowili ze zmora łapie spiacych na plecach . pomylilam sie w poprzedniej wypowiedzi sorrki
aha i papcie zostawiam czubkami do pakoju nie w strone łożka to podobno tez sparawia ze zmora nas nie odwiedzi.
Bo co? Ta zmora ma papciofobię?
No sory, ale jak czytam coś takiego, to mi się chce śmiać. Bardzo interesuje mnie tematyka zjawisk paranormalnych, ale takie relacje zwalają mnie z nóg. Aż sobie dzisiaj w nocy papcie przekręcę i zobaczymy, może jakaś sukkuba na numerek wpadnie.
______________________________________________________ – A fella I knew in El Paso took all his clothes off and jumped on a cactus. I asked him same question: „why?”.
– And...?
– He said: „It seemed to be a good idea at the time”.
[Vin, "The Magnificent Seven"]
Kiedyś czytałem artykuł o nocnych wizytach sukkub/inkubów. Dla tych, którzy nie kojarzą - to właśnie takie zmory, które przychodzą w nocy, ale skubańce nie duszą, tylko napastują śmiertelników seksualnie. Zainspirowało mnie to nawet to napisania opowiadania :p
Imię: Krzysztof
Wiek: 58 Dołączył/a: 15 Cze 2012 Posty: 91 Miasto: Berlin
Wysłany:
2012-06-18, 12:50
Do tego tematu podchodziłem kiedyś z przymrużeniem oka, dopóki sam czegos podobnego nie doświadczyłem. U mnie jednak był to najprawdopodobniej sen, więc nie wiem, czy do typu zmór nocnych można by to przeżycie zaliczyć... W każdym razie czułem czyjąś obecność i przebudziełm się! (Na moje szczęście!)
Adam.97
Imię: Adam
Wiek: 36 Dołączył/a: 14 Sie 2012 Posty: 1 Miasto: ...
Wysłany:
2012-08-14, 21:34
ja miałem tak kilka razy ale mam ta że nie potrafię się ruszyć i mam taki straszny pisk w głownie jakby mi ktoś do ucha piszczał z całych sił a potem już wszystko jest spoko
Witam
przytrafiło mi się kilka dni temu coś nadzwyczajnego,słyszałam o tym ale nie wierzyłam w to tak do końca póki mnie to nie spotkało.Mój partner miał to samo identycznie prawie!Ale do sedna!Więc tej nocy spałam niby normalnie przebudziłam się jednak i nie mogłam zasnąć gdy wkońcu czułam że zasypiam słyszę jakiś głośny dzwiek i nagle mnie coś dusi i nie mogłam się ruszyć widziałam ciemny cień, chciałam powiedzieć krzyknąć do obok śpiącego chłopaka ale nie mogłam nagle mnie póciła i widziałam.
Od tego zdarzenia boję się zasnąć,co to takiego dlaczego przyszła do mnie!!!
Pomocy boję się!
Może mnie to zabić?
[ Dodano: 26-08-2012, 00:29 ]
Chyba nikt mi tu dziś nie odpowie:(
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).