Forum Blogowe ^{17 lat!}

Dołączyła: 29 Lis 2008 Posty: 630 Miasto: z łożyska

Mamy już temat o naszych chrzestnych, ale brakuje tematu o naszym byciu rodzicem.

Jaki jest Wasz stosunek do tej funkcji? Jak zareagowaliście, gdy Was poproszono? Czy znajdzie się ktoś, kto odmówił? Jak traktujecie podopiecznego? Jak zmieniły się Wasze stosunki do biologicznych rodziców dzieciaka?

2010-12-20, 01:25

______________________________________________________
nie radzisz sobie?

pomoc indywidualna oraz blogi i strony na zamówienie

zapraszam do przewodnika po forum oraz grupy Blogger Polska! na fb
Think before you post™ | ^_^ na każdego posta znajdzie się riposta™

Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąć lubię to! na facebooku. :^^:

Dołączyła: 29 Lis 2008 Posty: 630 Miasto: z łożyska

Dołączyła: 24 Lis 2011 Posty: 10 Miasto: Katowice

______________________________________________________
Jest tylko jeden sposób nauki - poprzez działanie, więc wybierz korepetycje

2012-04-13, 16:34

słyszałam że dziecku się nie odmawia, bo to rodzice pytają się czy ktoś zechce być ojcem/matką chrzestną w imieniu swojego dziecka. przynajmniej tak u mnie w rodzinie zawsze się mówiło.

2012-04-13, 22:14

2012-04-14, 00:25

______________________________________________________
nie radzisz sobie?

pomoc indywidualna oraz blogi i strony na zamówienie

zapraszam do przewodnika po forum oraz grupy Blogger Polska! na fb
Think before you post™ | ^_^ na każdego posta znajdzie się riposta™

Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąć lubię to! na facebooku. :^^:

2012-04-20, 08:29

Ja miałam jakieś 14 lat jak zostałam chrzestną! Także w ogóle hardcore

Dzisiaj Victorka ma 4 latka

Jeśli chodzi o opiekę nad nią to normalnie, odbieram ją często z przedszkola, chodzimy na kulki etc. Od zawsze lubiłam dzieciaki więc bardzo się cieszę, że mam swoje chrzestne dziecię

Chciałabym żeby pamiętała i lubiła mnie za to, że świetnie się razem bawimy, spędzamy czas. A nie z kasą tylko i wyłącznie jak to najczęściej jest...

2012-04-20, 08:59

______________________________________________________
nie radzisz sobie?

pomoc indywidualna oraz blogi i strony na zamówienie

zapraszam do przewodnika po forum oraz grupy Blogger Polska! na fb
Think before you post™ | ^_^ na każdego posta znajdzie się riposta™

Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąć lubię to! na facebooku. :^^:

2012-04-20, 13:43

byłam na ostatnim roku przygotowań, więc wypisali bez problemu

Dołączył/a: 18 Lis 2012 Posty: 307

Oczywiście, że wypada i należy odmówić! Np. jak się jest niewierzącym czy niepraktykującym to wręcz moim zdaniem nie w porządku jest zgoda na bycie chrzestnym. Z tego względu ja (nie czuję się katolikiem) wprost odmówiłem raz, a druga koleżanka na razie dziecka nie ma ale też już coś napomknęła że jak będzie miała... powiedziałem, że ma sobie to wybić z głowy, bom nie jest chrześcijaninem z przekonań

(poza tym u mnie to jeszcze inna sprawa dochodzi i może bym nawet nie dostał zgody księdza i jakoś nie ubolewam nad tym tylko nawet traktuję jako wymówkę

).

Ownlog.Klub Wiek: 35 Dołączyła: 16 Lip 2012 Posty: 555

______________________________________________________
Gdyby jutra miało nie być . . .

Forum Blogowe 17 lat!

Forum Blogowe ^{17 lat!}