Forum Blogowe ^{17 lat!}

2013-02-12, 08:04

Mimo że byłam szaloną, imprezową dziewczyną nigdy nie przydarzył mi się jednorazowy przygodny seks! Czasem sobie myślę że szkoda ale z drugiej strony... Teraz już za późno.

2013-02-19, 20:52

______________________________________________________
A tutaj bawię się i piszę o mądrych głupotach

Dołączył/a: 16 Lut 2013 Posty: 41 Miasto: Wojnewidział

Oj zdarzały się na imprezach różne przygody, z kilka zakończonych tym intymniejszym i przygodnym doznaniem. Mój hipochondryzm trochę mi przez to spać nie dawał :d.

2013-02-20, 14:40

Mój imprezowy styl życia już miną czasem czuje się jak bym miała pod 60 jak zacznie w plecach strzykać a tu tyle życia jeszcze przede mną. Może już swoje wyszalała. :wstyd:

Dołączył/a: 22 Sty 2013 Posty: 47

Ja swoje życie imprezowe zacząłem dopiero po ogólniaku, wiadomo praca to i kas na takie imprezy. No i prowadzę go cały czas... może z przerwami na sezon zimowy

2013-02-27, 17:29

______________________________________________________
P.owiedz tylko słowo...

2013-03-03, 00:12

______________________________________________________
http://oczamimlodegopolaka.blogspot.com/
Zapraszam na mój blog opiniotwórczy

Dołączył/a: 22 Sty 2013 Posty: 47

2013-03-05, 18:44

______________________________________________________
http://oczamimlodegopolaka.blogspot.com/
Zapraszam na mój blog opiniotwórczy

Dołączył/a: 22 Sty 2013 Posty: 47

Miałem okres w swoim życiu, kiedy imprezy w tygodniu to był standard, szedłem na imprezę , wracałem do domu, trochę snu i do pracy. W weekendy studia i też jakaś impreza, studia skończyłem całkiem dobrze, pracę mam niezłą tylko z imprezowaniem trochę rzadziej bo są inne priorytety... Dla mnie bardziej brakiem pomysłu na życie jest pójście na byle jakie studia żeby tylko przedłużyć sobie młodość

Blogger.Klub Wiek: 33 Dołączył/a: 02 Lut 2013 Posty: 29

______________________________________________________
Wszystko o nauce języków obcych. Codziennie nowe fiszki z angielskiego i nie tylko.
fiszkarium, czyli fiszki z języków obcych

2013-03-06, 23:22

Pamiętam, że w przypływie pomaturalnego szaleństwa ze znajomymi chodziliśmy przez jakiś czas codziennie na imprezy. Nie wiem ile to trwało z dwa tygodnie, może ciut więcej. Nawet nie przypuszczałem, że codziennie znajdzie się jakąś imprezę w mieście, chociaż czasami prawie nikogo nie było xd Szczerze mówiąc bardziej to męczące niż można się spodziewać xD I w sumie do dziś nie wiem skąd ja miałem kasę, bo teraz jakbym chciał tak zrobić to pewnie po tygodniu byłbym spłukany xd
Teraz troszkę spokojniejszy jestem, raz na jakiś czas pojawiam się w jakimś klubie ale właściwie coraz mniej bawią mnie imprezy w klubach. Chyba się starzeje czy coś ;p

Forum Blogowe 17 lat!

Forum Blogowe ^{17 lat!}