chciałabym biegać, ale niestety nie potrafię. nie mam kondycji, szybko się mecze ;/
Najtrudniej jest zacząć, wiem z własnego doświadczenia . O ile nie ma żadnych przeciwwskazań zdrowotnych, to śmiało. Poza tym możesz zacząć od biegów na przemian z marszem.
Wiek: 42 Dołączył/a: 20 Maj 2013 Posty: 16 Miasto: Lublin/Manchester
Wysłany:
2013-05-20, 13:43
Polecam nike plus http://nikeplus.nike.com/plus/
Świetny serwis dzięki, któremu wzrasta motywacja do biegania. Nike zlicza przebiegnięty dystans, czas, generuje trasy z biegów. Mamy do dyspozycji wiele ciekawych statystyk i możliwość konkurowania ze znajomymi.
______________________________________________________ Zapraszam na jedynego w Polsce bloga o rugby:
Rocky pisze o rugby http://r0cky-rugby.blogspot.com
Polecam nike plus http://nikeplus.nike.com/plus/
Świetny serwis dzięki, któremu wzrasta motywacja do biegania. Nike zlicza przebiegnięty dystans, czas, generuje trasy z biegów. Mamy do dyspozycji wiele ciekawych statystyk i możliwość konkurowania ze znajomymi.
Przepraszam z góry za offtop.
Może jestem głupia, ale uważam, że ta opcja już nie jest taka fajna, jak cała reszta. Wiem, że w sporcie chodzi o rywalizację, lecz właśnie takie 'konkurowanie' na wf-ie przez 12 lat skutecznie mi obrzydziło jakąkolwiek aktywność fizyczną.
Wiek: 42 Dołączył/a: 20 Maj 2013 Posty: 16 Miasto: Lublin/Manchester
Wysłany:
2013-05-23, 11:42
Kot.kot napisał/a:
Przepraszam z góry za offtop.
Może jestem głupia, ale uważam, że ta opcja już nie jest taka fajna, jak cała reszta. Wiem, że w sporcie chodzi o rywalizację, lecz właśnie takie 'konkurowanie' na wf-ie przez 12 lat skutecznie mi obrzydziło jakąkolwiek aktywność fizyczną.
Niestety lekcje wf nie zawsze wyglądają tak jak powinny. Bardzo mi przykro, że szkoła obrzydziła ci aktywność fizyczną. Zachęcam do spróbowania jeszcze raz, sport na prawdę może dawać dużo radości.
Konkurowanie ze znajomymi, o którym wspomniałem pisząc o nike plus jest jak najbardziej pozytywne, zwiększa motywację i ułatwia trening. Możecie np. ustalić wspólny cel (określony dystans, czy czas) i biegać razem. Możesz także rywalizować ze sobą. Przed wyjściem na bieg jest możliwość ustalenia celu, który chcesz zrealizować, czyli np. pobiec dłużej lub szybciej niż ostatnim razem, w miarę postępów odblokowujesz kolejne osiągnięcia na koncie, dostajesz medale i trofea. Ponadto statystyki, które zapisują się automatycznie ułatwiają analizować treningi...
Ja odkąd zacząłem używać nike plus biegam zdecydowanie więcej niż wcześniej.
______________________________________________________ Zapraszam na jedynego w Polsce bloga o rugby:
Rocky pisze o rugby http://r0cky-rugby.blogspot.com
Z tymi lekcjami wf'u to się w 100% zgodzę!
Ja odkąd postanowiłam trochę zrzucić na wadze biegam w miarę regularnie. I muszę powiedzieć, że to wciąga. Zwłaszcza bicie czasowych rekordów.
Olga Blogger.Klub
Dołączyła: 30 Maj 2013 Posty: 20
Wysłany:
2013-05-31, 08:00Re: Szał na bieganie
Akurat od kilku dni zastanawiam się nad tym czy (i jak) zacząć biegać. W szkole gdy przychodził bieg na 2 km, to nie dawałam rady, za to "wymiatałam" na krótkich dystansach. A teraz chciałabym trochę schudnąć i chyba jest to najszybszym rozwiązaniem. :)
Tylko musiałabym porozglądać się za jakimś obuwiem i odpowiednim biustonoszem - może moglibyście mi coś polecić w rozsądnych cenach?
W podstawówce byłem wysyłany na 1000m. Trochę za wcześnie jak na takie dystanse, ale że sport lubiłem zawsze to i do tej pory biegam.
Co do latania w zimę. Powinno się zaczynać biegać w lato regularnie i potem można już także w zimie, bo organizm się przyzwyczaja, jak z wysokich temperatur powietrza powoli schodzi się do niższych. Najłatwiej zachorować zaczynając nagle biegać zimą.
Ja się zbieram i zbieram i się zebrac nie mogę. A chciałabym, bo praca za biurkiem poowduje u mnie ciągłe ziewanie z niedotlenienia. No ale zawsze coś i tak schodzi. Teraz, zanim się zbiorę, to mnie pewnie zima zastanie, a to chyba najsłabszy czas, aby zacząć biegać. Ehhh...
______________________________________________________ Góry, lifestyle - Po prostu życie ... Życie Me ...
Jakoś bieganie mnie nie rusza, mało mówi się o tym że intensywne sporty przyczyniają się do produkcji wolnych rodników i obciążają stawy. Argument że schudnę do mnie nie przemawia bo chciałbym przytyć.
Biegać trzeba przede wszystkim stopniowo i z głową, bo w przeciwnym razie może skończyć się to nawet tak tragicznie jak na ostatniej masówce z cyklu "Biegnij Warszawo".
Pokonywać własne bariery możemy, ale po pewnej praktyce, a nie tak, że wstajemy z fotela po kilkuletniej przerwie i bawimy się w kenijskiego lekkoatletę, bo teraz mamy modę na bieganie. Nie wyznaczajmy sobie od razu nie wiadomo jak długich tras. Radziłbym najpierw porozciągać się w zaciszu domowym. Przygotować mięśnie, organizm stosując nawet najprostsze ćwiczenia... bo taki premierowy wypad do parku bez przygotowania może skończyć się nawet bardzo bolesnymi zakwasami.
Zakwasy to również problem osób, które sport uprawiają regularnie. Sam się na tym złapałem ostatnio. Co parę dni jeżdżę na rowerze po 24 kilometry. Ostatnio zrobiłem 50 km, a potem nie mogłem kucnąć czy nawet schylić się
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).