Forum Blogowe ^{19 lat!}

Właściwie w temacie i opisie już zawarłam, o co mi chodzi.

Nie tak łatwo znaleźć sobie coś nowego i dobrego do poczytania w tym zakresie, a przecież poezja jest piękna, jest potrzebna... przynajmniej niektórym ; ) Bardzo, bardzo proszę, podzielcie się :^^:

Jako założycielce tematu wypada mi wpisać coś na początek. Myślę, że jeden z moich ulubionych wierszy (a tak naprawdę mam ich bardzo niewiele, co żywię nadzieję zmienić dzięki temu tematowi) nada się idealnie:

Leopold Staff

ARS POETICA

Echo z dna serca, nieuchwytne,
Woła mi: Schwyć mnie, nim przepadnę,
Nim zblednę, stanę się błękitne,
Srebrzyste, przezroczyste, żadne!

Łowię je spiesznie jak motyla,
Nie, abym świat dziwnością zdumiał,
Lecz by się kształtem stała chwila
I abyś, bracie, mnie zrozumiał.

I niech wiersz, co ze strun się toczy,
Będzie, przybrawszy rytm i dźwięki,
Tak jasny jak spojrzenie w oczy
I prosty jak podanie ręki.

Rozczulam się przy tym tekście, szczególnie, że przed laty też ciut rymowałam, jak prawie wszyscy, na ile potrafiłam - i tylko dodaję: bracie i siostro, panie Staff, bracie i siostro...
Podorzucajcie perełki ze swoich kolekcji, a za jakiś czas wrócę i dopiszę więcej moich typów

Dodałabym jeszcze trzy grosze od siebie - czemu różowy? To raczej kolor księżniczek, wojowniczkom pasuje czerwień.

[ Komentarz dodany przez: Htsz: 2017-01-06, 18:47 ]
Na blogu nie ma nowych postów od sierpnia. Zamykam zatem wątek.

O miłości prawie wszędzie śpiewają niemal bez przerwy, ledwo się można ustrzec usłyszenia tego co krok, więc istnienie tego tematu mnie zdziwiło. Skoro jednak jest popyt na tytuły, wypiszę szczodrą garść z tych, które sobie przypomniałam. Kto zechce zapoznać się ze wszystkimi poniższymi propozycjami, niech trzyma się fotela mocno, bo jazda będzie długa, a rozrzut gatunkowy, nastrojowy i jakościowy - spory

Dla zabawy poukładałam piosenki jako tako "fabularnie" (ale płcie się zmieniają - cóż, trudno :oczami:

). Teksty są ważne, proszę spoglądać na tłumaczenia dla pełnego odbioru :yes:

Dopisek:
Kiedy dobrnęłam do "Again", zdałam sobie sprawę, że oto jest kolejna historia, której fazy układają się, jak nasze pory roku, zgodnie z kołem zodiakalnych archetypów i (choć może to za wcześnie?) bardzo chcę się przy okazji tym podzielić - ale, że to dygresja, na jaką nie wszyscy muszą reflektować, pomniejszyłam moje (amatorskie zresztą) astro notki.

Marzenie (w oczekiwaniu na wiosnę: fantazjujące Ryby)
Frou Frou Holding Out For a Hero

Strzał Amora i podryw (wiosenny zryw: impulsywny Baran)
Leslie Carter Like, Wow
Carly Rae Jepsen Call Me Maybe(Chatroulette Version!!!!!)

Choć nie przyznali się przed sobą na głos, co im w duszach gra...
Zauroczenie, przebudzenie zmysłowości i chęć posiadania (korzenie kwiatów stają się mocniejsze: posesywny Byk)
Whatever You Like - oryginał, T.I.
Whatever You Like - cover Anyi (?) Mariny

Wyznanie, pytanie (ćwierkają podekscytowane młode ptaszki: rozmowne Bliźnięta; o, przekład to też bliźnięca specjalność)
Sportfreunde Stiller Ein Kompliment

Troszkę znam niemiecki. Tłumaczenie na stronie Tekstowo. pl jest mierne, a innego nie znalazłam, więc skoro już to kiedyś tłumaczyłam na własny użytek, napiszę lepszą polską wersję specjalnie dla Was :ok:

Proszę:

Załóżmy, że chciałbym, byś była celem mej długiej podróży -
Czy zgodzisz się być dla mnie najwyższą perfekcją, w cichych momentach cichą?
Samą śmietanką, falą zachwytu,
Która nada mojemu życiu rozpędu?

Chciałbym ci tylko powiedzieć, ten jeden raz,
Że dla mnie jesteś najwspanialsza
I dowiedzieć się, czy czujesz do mnie to samo.

Czy skoro bym tego chciał, zostaniesz moją krainą beztroski,
Wszystkimi moimi dniami wolnymi każdego roku,
Moim supermarketowym działem ze słodyczami,
Cudownym rozwiązaniem problemów nie do rozwiązania,
Tak cennym, że chciałoby się ciebie ulokować w banku
I tak pięknym, że nie da się o tobie zapomnieć?

(Tłumaczenie piękniejsze niż wierniejsze, jakby co

)

Zakochiwanie się (ziemię obmywają ciepłe deszcze, jak łzy szczęścia: uczuciowy, opiekuńczy Rak)
Lady Antebellum Need You Now
Phil Collins You'll Be In My Heart
Emmanuel Moire Je Fais De Toi Mon Essentiel

Radosne zaloty, randkowanie (pełnia lata, Słońce opromienia taniec godowy Lwa)
Counting Crows Accidentally in Love
Julie London Fly Me to the Moon

Jednak to był tylko młodzieńczy romans.
Czekanie na poważny związek (zboża dojrzewają do plonów: Panna jeszcze ma swój wianuszek {w jakimś sensie}, ale już praktycznieje, przestaje się bawić, wkrótce może zmienić się mężatkę... lub męża)
Annie Anthonio (Berlin Breakdown Version)
Happysad Zanim pójdę
You Can`t Hurry Love - wersja oryginalna, The Supremes
You Can`t Hurry Love - cover Phila Collinsa

I w końcu ktoś jest - ale czy na pewno?
Wahania, wątpliwości (jesienny wiatr koloruje liście: rozchwiana, romantyczna, powietrzna Waga kołysze biodrami)
Jane Birkin & Serge Gainsbourg Je T'aime
Love of Lesbian Domingo Astromantico

Łamanie tabu, uwodzenie, intensywność wzrasta (jaka brzydka i nudna słota, a jaka magnetyczna tajemnica w tobie: piękne{!} przejście od Wagi do Skorpiona)
Pidżama Porno Stąpając po niepewnym gruncie
In Extremo Vollmond

(Tu będzie bardzo dużo jednego znaku - czas Skorpiona, pora bardzo intensywna

)
Pożądanie cudzego ciała i duszy (skorpionowa tendencja do obsesji)
A Perfect Circle Thinking Of You

Oż kurde, już po mnie, jak śliwka w kompot. (skorpionowa pasja)
Yaël Naïm Toxic

Ale co jeśli tylko mnie zwodzisz...? (skorpionowe lęki)
Eluveitie Omnos

Czy okiełznasz bestię, która w tobie siedzi? (skorpionowe badanie mroku)
Slayer Desire
Lordi Would You Love a Monsterman

Dystans zrodzony ze strachu przed krzywdą, a może z czegoś innego? (skorpionowa podejrzliwość i bronienie siebie)
Pidżama Porno Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości

Tak, chyba naprawdę już się pożegnam... (może by już przejść w podróżnika Strzelca?)
Soha Mil Pasos

Tylko jak ja będę żyć bez ciebie? (wahanie - regres do Wagi)
Archive Again (Long Version)

Wymówki (skorpionowa "dramatyczna scena")
My Chemical Romance I Don't Love You

Śmierć miłości (ostra zima wiele zabrała {lecz to tylko czystka przedwiosenna}: skorpionowe przeobrażenia)
Joe Dassin Et l'amour s'en va

Jeśli cokolwiek miało z niej przetrwać, tak się stało...
Odrodzenie?
Lacrimosa Alleine Zu Zweit

I jeszcze trochę sobie żyli wspólnie, jednak niestety, wszystko ma kiedyś kres. (Zgodnie z intuicyjną wiedzą Skorpionów.)
Strata
Anna Jantar Nic nie może wiecznie trwać

Ale co to? Podczas leczniczej eskapady w dalekie strony dopisało szczęście - niezwykłe spotkanie!
Wiara w przyszłość (jak ptaki do ciepłych krajów, polećmy gdzieś przed siebie, daleko: rozszerzający horyzonty Strzelec)
Marvin Gaye & Tammi Terrell Ain't no Mountain High Enough
Smash Mouth I'm A Believer [O tak, w Shrekach było dużo przyjemnych piosenek.]

Gdy już dość łazęgi, wracają, osiadają, budują...
Scementowany związek (ziemia stwardniała na kamień: wytrwały niczym skała Koziorożec)
Na dłużej niż na zawsze z filmu Księżniczka łabędzi

A w tym związku z czasem tworzą komfortową przestrzeń.
Szacunek, tolerancja i partnerska przyjaźń (trudne, zimowe środowisko wymusza na ludziach życie w zgodzie, by przetrwać: wodnikowe "najpierw jesteś człowiekiem, potem masz płeć i inne takie")
Jason Mraz & Colbie Caillat Lucky

I stają się w pełni sobą, ze wszystkim, czego doświadczyli wcześniej. (wraz z roztopami Ryby wpływają w ocean ogólnoludzkiej nie/pamięci)
Joe Dassin A toi

Koniec :hurra:

Może jeszcze potem coś dodam. Chyba, że mnie ktoś skrzyczy za zbyt wiele treści w jednym poście...(?)

A co byście powiedzieli na zabawę w nowym wątku we wspólne układanie piosenkowo-historiowych ciągów o różnej tematyce, po jednym linku na post? :^^:

O, proszę. Ciekawe, czy film daleko od niej odbiega. Może skusisz się na obejrzenie i napiszesz?

Prędzej go znajdziesz niż ja gdzieś dorwę i przeczytam książkę. Zobaczyłam właśnie w Wikipedii, że jej akcja rozgrywa się w 2011 - to już pierwsza różnica.

Heh, masochizm :kwasny:

Ale skoro tego właśnie chcesz, to proszę bardzo, oto najboleśniejsza piosenka jaką znam: https://www.youtube.com/watch?v=zxcLnJzUTSA SDM, "Niepokój".

A jeśli dobiwszy dna smutku będziesz chciała kopać głębiej, Pink Floyd też Ci pomoże - "Wish You Were Here" https://www.youtube.com/watch?v=IXdNnw99-Ic .

...Nie ma za co :crazy:

Prawie same głosy na tak, a ja jestem na nie - ale nie dlatego, że się boję, tylko dlatego, że niestety w samolocie uszy wewnętrzne mi dosłownie pękają. Uroki krzywej przegrody. Tak że jeśli ktoś z Was ma zamiar lecieć po raz pierwszy, lepiej sprawdźcie u laryngologa, czy nie czeka Was (albo Waszego dziecka, jeśli macie i je zabieracie) barotrauma.

Obejrzałeś lub obejrzałaś, prawda? Też mogę napisać? :chytry:

"Er ist wieder da". Film o zmartwychwstaniu Hitlera w 2014 roku. Dobra komedia, ale przeraża tym, że po niej spora część młodych Niemców może dojść do przekonania, iż Hitler był mądrym patriotą i teraz trzeba robić tak jak on by zrobił. Obejrzałam na Netfliksie.

a) obiado-kolację z poprzedniego dnia
b) kaszę jaglaną lub ryż z tartym jabłkiem/gruszką/śliwkami i cynamonem - pół na śniadanie, pół na drugie śniadanie
c) surowe warzywa bez kłopotania się krojeniem i doprawianiem - np. marchewkę lub pomidora z plastrem sera albo odrobiną oliwy, paprykę, ogórka, kapustę czy też cukinię... - a potem trzeba szybko coś ugotować zanim poziom cukru we krwi niebezpiecznie spadnie

Niestety jak dotąd nie wyrobiłam sobie nawyku jedzenia o stałych porach, za co mój żołądek mnie nie lubi i rozumiem go. Dzisiaj jadłam "śniadanie" w postaci czerwonej fasoli podgrzanej z salami, przegryzanej "na żywca" sałatą lodową (prosto spod kranu, tylko potargana palcami i do buzi ; ) )... o godzinie 16, bo całą noc przeglądałam Forum Blogowe :wstyd:

Za czasów podstawówki grałam z uwielbieniem w Kangurka Kao

Zobaczyłam The Sims (1), ale nie dane mi było się wciągnąć na długo z tego co pamiętam. Za to potem, po podglądaniu jak tata gra, dłuuuugie godziny spędzałam z Anno 1602, Faraonem, Posejdonem i nawet trochę budując Twierdze, ale tylko w trybach ekonomicznych - wojny to nie było dla mnie. W Twierdzy mieszkańcy nie raz mieli rozbrajające opisy czynności, przypominam sobie, że był ubaw głównie z pijaków ("Na orbicie", "Ogląda świat przez dno butelki"). Duch był straszny

("Szuka zemsty")... Świetny klimat miała pewna mało znana, średnia gierka Darkened Skye. Urokliwa, zabawna i po prostu fantastyczna

Utknęłam w niej gdzieś w trzecim świecie zdaje się. Ooo i jeszcze pamiętam granie rodzinne w przygodówkę Podwójne kłopoty Buda Tuckera! Rodzice znaleźli oczywiście najwięcej rozwiązań zagadek, ale i mnie coś się udało odkryć pierwszej. Ależ byłam z siebie dumna

"Zew Cthulhu" Lovecrafta i "Inne pieśni" Dukaja. Z tą pierwszą warto się zapoznać, nawet jeśli już nie jest taka straszna, a ta druga - cóż, niedużo jak na razie jej przeczytałam. Trudno mi się wczuć w historię, której główny bohater to pan Berbelek

Ojej, kogel-mogel, za nim tęsknię, ale boję się salmonelli, heh :oczami:

Mleko skondensowane, takie w tubce... nadal do kupienia, ale teraz bym się nie zdecydowała na spożycie, też ze względu na zdrowie.

Forum Blogowe 19 lat!

Forum Blogowe ^{19 lat!}