Forum Blogowe ^{17 lat!}

Nawet nie wiem jaki mam dzwonek. To znaczy owszem, nastawiam codziennie, ale budzę się przed czasem i budzik nie ma jak się wykazać

Ha! Nie interesuje mnie temat i nie znam się na tworzeniu atrakcyjnych stron, ale... Masz ładny styl pisania. Posiadasz bogate słownictwo sugerujące że jesteś człowiekiem oczytanym. To właśnie sprawiło że czytało mi się przyjemnie, nawet jeśli temat mi nie pasował

Hm.. No to po co Ci forum? Dla dowartościowania? Że potrafisz rozwiązać problemy mniej doświadczonych blogerów? To fakt, o którym wie kazdy, kto chce wiedzieć. Niezależnie od prowadzenia forum.
Póki co, próbujesz zmusić forumowiczów do większej aktywności, tylko po co? Forum zabiera Ci czas i energię, a w zamian nie dostajesz nic.

Że z dzieciństwa? No to byłby chińczyk i Makao. Zdaje się że jestem mamutem w tym gronie

Bo wszystkie fora powoli umierają. No owszem, rejestrują się nowi użytkownicy, ale nie po to by udzielać się, lecz po to by znaleźć rozwiązanie dla konkretnego problemu. Tematy społeczne znikają powoli. Od tego są portale społecznościowe.
Smuci mnie ten trend, ale takie jest życie.
Moim zdaniem jedynym rozwiązaniem na większy ruch na forum byłaby publikacja treści niedostępnych w innych miejscach.
Albo też potężna dawka śmiechu. Może dział "dowcipy"?

Książki? Wspomnienie jedynie... Juz dla mnie niedostępne jest żywe słowo zamknięte w pachnących drukiem okładkach

Pozostał mi tylko monitor, na którym widzę JESZCZE tekst. Ulubieni autorzy to Szołochow, Milne, Dostojewski, Chmielewska i Pratchett. Że starocie? No cóż! Ja też podpadam pod tą kategorię

Myślę że nie ma przepisu uniwersalnego. Wszystko zależy od charakteru bloga. tym którzy prowadzą pamiętniki wystarczy tylko impuls, myśl lub jakaś przygoda. Recenzenci filmu i literatury potrzebują "zahaczki", czyli po prostu znać dzieło. Przeczytać, obejrzeć... Widziałam też mnóstwo blogów o wąskiej tematyce. Akwarystyka, sport, marketing, handel i te wymagają rzetelnej wiedzy.
Jedyną rzeczą która łączy autorów wszystkich blogów jest chęć podzielenia się

Tak myślę.

Rzadko korzystam z tego typu transportu. Właściwie to unikam go jak ognia. Może to wina "mojej kolei" (Pomorskie), a może to z powodu specyfiki życia. Mam córkę na wózku inwalidzkim i jak dla mnie to nasi przewoźnicy kolejowi nie dorośli do potrzeb. Nie mogę bez pomocy dostać się do wagonu. Pomimo zgłoszenia potrzeby kilka dni przed podróżą, nie ma dostosowanego miejsca w składzie.
Internetowe zamawianie biletów i zgłaszanie potrzeb specjalnych fajne jest, ale nie działa

A po co brać rozwód? Nie lepiej przejść z trybu "narzeczeni" do trybu "stare małżeństwo"? Masz wtedy swoją miłość zawsze obok (włączona na wszelki-wielki), ale nie musisz na nią patrzyć by wiedzieć że jest. No, ale fakt. To wymaga czasu

Komentarze są najważniejsze. Znaczy dla mnie takie są. Świadczą o zainteresowaniu i chęci rozmowy, a na tym właśnie mi zależy. Na dyskusji

Nie żebym była specjalistką, ale mnie Twój blog w oczy gryzie. Nie czytałam, przyznam, ale zajrzałam i zaliczyłam szok oczny. Fotki są duże i jaskrawe, tekst jest mało wyraźny i wymaga ode mnie dużego wysiłku przy czytaniu. Jak wspomniałam, fachowcem nie jestem, ale jako czytelnik mówię nie

Forum Blogowe 17 lat!

Forum Blogowe ^{17 lat!}