Mi się takie rzeczy podobają i sama bym chciała taki tatuaż posiadać, ale jakiś malutki, prawie niewidoczny. Byłby tylko dla mnie, ale musi mieć jakieś szczególne znaczenie, a na razie nic takiego w moim życiu się nie wydarzyło co byłoby warte uwiecznienia na moim ciele na zawsze a robienie tatuażu pod wpływem impulsu czy innej głupoty uważam za wyjątkowo nieodpowiedzialne.
Żeby po kilku latach ulegały samousunięciu byłoby super
to po co robić skoro już na starcie wychodzi się z założenia, że mógłby tak cudownie po 40tce zniknąć? ;>
tatuaże nie są dla mięczaków i modniś, które wraz z trĄdami zmieniają zupełnie image... wtedy taki ktoś ma wielki problem bo usuwanie nie dosc ze ponoc boli wielokrotnie bardziej to i blizny zostają... po co było robic?;)
taki problem beda mialy te dziewczyny, które pyknęły sobie na posladkach kokardki albo imie chłopaka ;] ale cóż, poniekad jest to 'kara' za naiwność i głupotę...
suvennes napisał/a:
robienie tatuażu pod wpływem impulsu czy innej głupoty uważam za wyjątkowo nieodpowiedzialne.
otóż to gwiazdunie, kokardeczki i inne szity "bo trądy" ;]
______________________________________________________ Gdyby jutra miało nie być . . .
taki problem beda mialy te dziewczyny, które pyknęły sobie na posladkach kokardki albo imie chłopaka ;] ale cóż, poniekad jest to 'kara' za naiwność i głupotę...
Były mojej przyjaciółki miał na przedramieniu imię swojej byłej, ale przez długi czas utrzymywał, że to imię jego zmarłej mamy. Chyba zapomniał o tej ściemie, bo nieopatrznie zabrał dziewczynę na cmentarz i się wydało
Klas napisał/a:
Żeby po kilku latach ulegały samousunięciu byłoby super
Są jakieś wynalazki w stylu czasowych tatuaży, ale nie ma szans, aby schodziły równomiernie.
Imię: Mateusz Pomógł: 1 raz Wiek: 33 Dołączył/a: 10 Lut 2011 Posty: 72 Miasto: Kraków
Wysłany:
2012-11-13, 13:19
Ja mam tatuaż kotwicę na żebrach, która przypomina mi fajne wakacje i wgl jej symbolika bardzo mi odpowiada. Ponadto chcę wytatuować sobie napis na przedramieniu "Ridens Moriar", ponieważ całkowicie do mnie pasuje.
Nie zrobiłbym sobie imienia dziewczyny czy tam jej portretu ani żadnego innego tatuażu, który nie miałby dla mnie większego sensu.
Cache mi się zapchał, cookiesy mnie śledzą,
wszystko pootwierane, niezapisane ciągle, pofragmentowane,
w tle jakiś wymagający algorytm liczy za i przeciw.
Dwadzieścia dwa lata bez reinstalacji.
Jakbym już miała wybrać to na nadgarstku bym chciała napis "You'll never walk alone" - gdyż przypomina mi o tym,że jednak sama nie jestem,mam grupkę znajomych i przyjaciół,którzy mi pomogą lub "Mes que un club" - dlatego,gdy czasem mi nie wychodzi,np. podczas zawodów,to jednak wieżę,że damy radę wygrać.
Niejeden, który by sobie wytatuował "You'll never walk alone" by się pewnie przeliczył...
Psioczę, bo ja jestem zwolenniczką dążenia do stanu, w którym wystarczasz sam sobie.
Niejeden, który by sobie wytatuował You'll never walk alone by się pewnie przeliczył...
Psioczę, bo ja jestem zwolenniczką dążenia do stanu, w którym wystarczasz sam sobie.
dokładnie o tym samym pomyślałam. ja mam tatuaż który oznacza zebym polegala tylko na sobie hahaha
______________________________________________________ Gdyby jutra miało nie być . . .
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).