Pewnie, że nie wygrali, ale po katastrofalnych dla Italii mistrzostwach świata 2010, w których w grupie wyprzedziły ich takie potęgi jak Słowacja i Nowa Zelandia (Niemcy doszli do półfinału)
Ja już przywykłem.
Włosi przed EURO 2012 przegrali w towarzyskim meczu z Rosją gładko, 0:3, by kilka tygodni później awansować do finału EURO 2012.
Włosi na EURO 2004 nie wyszli z grupy, by dwa lata później zostać mistrzem Świata.
Włosi tuż przed tegorocznym Pucharem Konfederacji zremisowali z Haiti, a potem grali już całkiem fajną piłkę. Ich mecz z Japonią to chyba jeden z najlepszych meczów w historii Confederations Cup.
sieah napisał/a:
po marnej grzej na Euro 2012 (dwa remisy, nieprzekonujące zwycięstwo z Irlandią i wygrana w karnych z Anglią) w porównaniu do Niemców, którzy rozjeżdżali wszystkich jak chcieli-
Włosi grali marną grę na EURO 2012? Przecież oni grali najładniejszą, najatrakcyjniejszą piłkę ze wszystkich ekip tyle tylko, że często razili nieskutecznością. Turniej życia rozgrywał Pirlo nad którym wszyscy eksperci się rozpływali:
PS. Niemcy nie rozjeżdżali wszystkich jak chcieli. W fazie grupowej wygrywali z każdym ze swoich rywali tylko jedną bramką, a w ćwierćfinale z Grecją przez blisko 70 minut męczyli się strasznie.
sieah napisał/a:
w mediach był nastrój taki, że finał Hiszpania-Niemcy to tylko kwestia czasu. Stąd mój wniosek, że Włosi zostali zlekceważeni.
Cóż, zagrali na maxa w meczu z Niemcami, przyznam im to, zadziwiała niemoc podopiecznych Loewa, ale tak czy siak w finale zebrali solidny oklep.
W finale dostali oklep, bo Prandelli zmienił system gry na 4-3-3. Gdyby trzymał się kurczowo "Juventusowej" taktyki 3-5-2 to wyszedłby na tym lepiej. Tak Włosi zagrali w meczu towarzyskim przed EURO 2012 z Hiszpanią, gdzie wygrali 2-1. Tak zagrali w pierwszym meczu EURO 2012 gdzie zremisowali, 1:1. Tak zagrali na ostatnim Pucharze Konfederacji gdzie miażdżyli Hiszpanów przez 120 minut gry ale nie grzeszyli skutecznością i ostatecznie przegrali w rzutach karnych.
W finale z Hiszpanią mieli też pecha, bo zdaje się, że Chiellini doznał kontuzji i Prandelli wykorzystał już wszystkie zmiany i przez pół Włosi musieli grać w osłabieniu. W finale nie mógł zagrać Maggio (jeden z najlepszych wingbacków w Europie), a ich najlepszy obrońca Barzagli stracił prawie cały turniej z powodu kontuzji której nabawił się jeszcze przed EURO i w tych dwóch, trzech ostatnich meczach formą nie grzeszył. Imo Hiszpania zagrała najlepszy mecz na tym turnieju a Włosi wręcz przeciwnie - najgorszy.
Mi się gra Włochów średnio podobała, poza Pirlo i Balo to była drużyna wyrobników, zawsze jak ktoś ich chwalił to mówił o jednym lub drugim. Ładną piłkę można grać i skończyć jak Holandia na Euro 2012.
Z Grecją każdemu gra się trudno, więc tu bym się Niemców nie czepiał, ale ich organizacja, konsekwencja były miażdżące. Włosi znaleźli na to sposób i tym mnie zaskoczyli, na szczęście skompromitowali się w finale.
Mi się gra Włochów średnio podobała, poza Pirlo i Balo to była drużyna wyrobników, zawsze jak ktoś ich chwalił to mówił o jednym lub drugim. Ładną piłkę można grać i skończyć jak Holandia na Euro 2012.
Wyrobników? Zależy w jakiej formacji. Jak na moje oko to więcej wyrobników gra w reprezentacji Niemiec. Wystarczy spojrzeć na choćby napastników takich jak Klose, Gomez (czy teraz Kiessling, Kruse), którzy ani nie grzeszą techniką, ani nie grzeszą dryblingiem. Klasyczni dobijacze, wpychacze żyjący z podań partnerów. Co innego napastnicy reprezentancji Włoch typu Cassano, Di Natale, Giovinco, Balotelli (czy teraz Giuseppe Rossi, Osvaldo, El Shaarawy), którzy potrafią zrobić coś z niczego. Strzelić bramkę zza szesnastki, obsłużyć kolegę dokładnym podaniem, mają drybling, technikę. Zobacz jak Cassano ośmieszył dwóch obrońców na raz zanim podał do Balotelliego kiedy ten strzelił pierwszą bramkę Włochów w półfinale z Niemcami. Zrobił z Hummelsa... wiatrak.
sieah napisał/a:
Z Grecją każdemu gra się trudno, więc tu bym się Niemców nie czepiał, ale ich organizacja, konsekwencja były miażdżące.
A z Chorwacją i Anglią niby gra się łatwiej?
A co do organizacji gry to mimo wszystko pod względem taktycznym żadna reprezentacja nie ma startu do Włochów. Bo nie widziałem reprezentacji, która tak swobodnie zmieniałaby system gry w trakcie turnieju, a Włosi na EURO grali momentami w pięciu systemach taktycznych (4:4:2, 3:5:2, 4:2:3:1, 4:2:2, 3:4:3)
sieah napisał/a:
Włosi znaleźli na to sposób i tym mnie zaskoczyli, na szczęście skompromitowali się w finale.
Jeśli skompromitowali się w finale to jeszcze gorzej świadczy to o Niemcach...
A ja wam powiem , że zawsze kibicuje mniejszym kadrom. One widać, że o coś walczą, mają to zaangażowanie, cieszą się jak pojadą na taką imprezę. Nie kibicuje potentatom bo MŚ to dla nich jak dla nas umycie naczyń, czy korek - norma.
A ja wam powiem , że zawsze kibicuje mniejszym kadrom. One widać, że o coś walczą, mają to zaangażowanie, cieszą się jak pojadą na taką imprezę. Nie kibicuje potentatom bo MŚ to dla nich jak dla nas umycie naczyń, czy korek - norma.
Kocham futbol więc to normalne, że lubię wiele klubów i reprezentacji. Oczywiście lubić, nie znaczy kibicować. Kibicuję to ja reprezentacji Polski i kilku klubom polskim oraz zagranicznym.
Myślę, że jest gdzieś ze 40 reprezentacji, które lubię, za które trzymam kciuki przy okazji różnych spotkań. Wśród tych reprezentacji jest m.in. San Marino czy Arabia Saudyjska
Gattsu [Usunięty]
Wysłany:
2014-05-12, 16:16
Życzę Hiszpanom przejścia do historii i obrony tytułu. Poza tym Argentyna, Belgia i Urugwaj.
Ciekawie się prezentuje dzisiejszy mecz z osłabionym składem Brazylii (bez Silvy i Neymara). Mimo wszystko trzymam kciuki za gospodarzy. Jeśli natomiast do finału przejdą Niemcy to myślę, że wygrają mundial.
______________________________________________________ Gdy Twoje trzecie oko ma zeza
Nie śledzę tych mistrzostw. Jedyne mecze jakie oglądam, to podczas wizyt u rodziny, na żywo (A klasa? - GLKS Orlęta Krosnowice).
Nie znam składów, tabeli, ale właśnie spojrzałem na aktualny stan meczu Brazylia - Niemcy i pięć strzelonych bramek w 18 minut. Również mi się wydaje, że przy takim wyniku Niemcy typowani są na zwycięzców (chociaż w sporcie różnie bywa).
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
No i mieliśmy klasyczny przykład Blitzkriega. 7:1, a we wrześniu bodajże grają z Polską. Dlatego teraz trzymam kciuki za Holendrów, miejmy nadzieje, że powstrzymają tą Niemiecką maszynę
______________________________________________________ Gdy Twoje trzecie oko ma zeza
No i dzisiaj walka o 3 miejsce.
Chciałabym by wygrała Brazylia bo nie lubię tej zaćpanej chołoty (sory), ale jestem realistką i Brazylia nie ma chyba zbyt wielkich szans dzisiaj... a szkoda.
Natomiast w finale oczywiście kibicuję Niemcom!
______________________________________________________ Gdyby jutra miało nie być . . .
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).