Nie przepadam za Realem Madryt przez te wszystkie historie z Generałem Franco w tle. Nie lubię klubów, których koszulki są splamione cudzą krwią i na szczyt wchodziły po trupach (niewłasnych).
Neutralnie, Barcelona wydaje się mniej napuszona i nabzdyczona, więc jak grają przeciwko sobie, to raczej kibicuję Blaugranie, ale bez jakichś morderczych emocji, choć oczywiście nurkowie z Katalonii także czasem działają mi na nerwy.
Neutralnie, Barcelona wydaje się mniej napuszona i nabzdyczona, więc jak grają przeciwko sobie, to raczej kibicuję Blaugranie, ale bez jakichś morderczych emocji, choć oczywiście nurkowie z Katalonii także czasem działają mi na nerwy.
O tak. Nurkowanie, symulowanie + nudna gra to niestety znak firmowy FC Barcelony. Ubolewam nad tym strasznie.
Gra tysiąca podań umówmy się nie jest zbyt porywająca. Zamiast się emocjonować meczem to ja usypiam po kwadransie i odliczam czas do końca spotkania, a to chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.
Od sław takich jak Messi oczekuję atrakcyjnego futbolu, a nie gry "w dziada" przez 90 minut meczu. Chociaż zarzuty zanudzania i usypiania kibiców bardziej kierowałbym pod adresem Xaviego i Iniesty.
U mnie to tak pośrodku- mordercza kontra wykonana perfekcyjnie przez artystów Realu wobec komicznej bezradności obrońców wobec setki podań (i tego finalnego) Barcelony- każdy z tych stylów ma swoje plusy. Pierwsze to natychmiastowe zabójstwo, drugie to śmierć po torturach.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).