Wydaje mi się, że właśnie blogom z recenzjami, diy, kosmetycznym czy kulinarnym sporo daje takie podbijanie i personalizowanie kontaktu z fanami.
Zgadzam się, tyle że to "podbijanie" się powinno znajdować się na blogu, a nie fanpejdzu. No chyba że dla blogera ważniejszy jest fanpejdz ze zdjęciami z wakacji i innymi pierdołami niż artykuły, które pisze.
______________________________________________________ Felietony, w szczególności motoryzacyjne, pisane w niebanalny sposób:
http://mateuszchomicki.pl
blog jest blogiem i na nim są artykuły. A na fp budujesz społeczność.
Zbudujesz społeczność na fb a potem będzie problem jak zasięg będzie tylko i wyłącznie za pieniądze (bo teraz śladowe ilości są jeszcze darmo). Lepiej budować społeczność wokół bloga a fejsa, twittera, instagrama itp. traktować jako narzędzia, które w tym pomogą. Ludzie są leniwi, wolą dać lajka i przeczytać na tablicy, ale można wymieniać wiele blogów, na których nie brakuje komentarzy pod artykułami a nie zajawkami na fb. Te dyskusje przetrwają każdą modę.
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Ponieważ już teraz zasięg jest mocno ograniczony. Przykładowo masz 500 lajków na profilu i postujesz wiadomość. Wyświetli się ok. 150 osobom. Tymczasem jeżeli rzucisz chociażby dychę na promowanie posta to wyświetli się 5000 osobom (jeżeli wybierzesz wyświetlanie poza fanami) lub prawie wszystkim fanom, jeżeli wybierzesz tę opcję. FB stopniowo ogranicza darmowy zasięg za to kusi liczbami wyświetleń w przypadku tych płatnych. Jeżeli to będzie szło dalej w tym kierunku to jeżeli nie będziesz publikować non stop lol-contentu to zasięg bezpłatny będziesz miała praktycznie zerowy. Jeżeli nie zapłacisz to mało kto będzie wiedział co się u Ciebie na fanpage dzieje.
Ja FB traktuję wyłącznie jako miejsce do wrzucania zajawek tekstów i staram się skierowywać ich uwagę na bloga, a nie na fb. Komentować im na fejsbuku nie zabronię ale wiem, że nic z tego nie mam, ani z tych lajków ani z komentarzy. Bardziej skupiam się na blogu. Ewentualnie wrzucę na fb jakieś śmieszki chichoszki, które nie nadawałyby się na bloga.
mi się wydawało (po obserwacjach własnych, więc pewnie tylko wydawało), że zasięg jest uzależniony od godziny wrzucenia czegoś na fb + od tego, jaką reakcją się cieszy (im więcej polubień i komentarzy, tym więcej osób widzi post)
mi się wydawało (po obserwacjach własnych, więc pewnie tylko wydawało), że zasięg jest uzależniony od godziny wrzucenia czegoś na fb + od tego, jaką reakcją się cieszy (im więcej polubień i komentarzy, tym więcej osób widzi post)
Oczywiście to też się na to składa. Jednak mechanizm facebookowy działa przypadkowo. Sama sprawdzałam czy post wyświetla się wszystkim znajomym w przypadku kiedy jeszcze nie było na nim żadnej aktywności. Wyświetla się losowym znajomym. Nie mam pojęcia na jakiej zasadzie facebook ustala komu akurat wyświetlić post, bo miałam przypadek, że post wyświetlił się raz jednej znajomej, a drugiej już nie, chociaż obie były w tym czasie zalogowane i nie wykazywały żadnej aktywności na moim fanpage poza kliknięciem na nim lubię to. Więc zadecydował chyba przypadek. Poza tym logicznie myśląc jeżeli ktoś kliknął na fanpage lubię to, to znaczy, że chce widzieć moje posty. Tymczasem tak nie jest. Dopiero mam szansę dotrzeć swoim postem do wszystkich moich fanów (nie mówię tu o osobach, które nie polubiły mojego fanpage) wtedy kiedy wykupię promowanie posta. To jest ewidentna zagrywka na kasę, bo rozumiem udostępnić opcję "promuję post za kasę wśród osób, które nie widziały Cię na oczy." Wtedy spoko, mogę płacić bo widzę sens. Ale skoro możliwa jest opcja "promuj posta wśród fanów i ich znajomych" to delikatnie FB nam mówi - chcesz żeby Twoi fani widzieli co piszesz? Płać! To są powolne zagrywki ale możemy uświadczyć ich coraz więcej. Nie tak dawno była aferka, że w przypadku popularnych fanpage włączała się losowa opcja płacenia za wysłanie prywatnej wiadomości do tego fanpage.
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Jak się fb ze mną podzieli zyskami, to jestem za większość prywatnych wiadomości to pytania dotyczące jakiegoś problemu ^.^
A gdzie tam podzieli. Sęk tkwi w tym, że to losowo pojawiająca się opcja, w dodatku bez żadnej informacji dla autora. Więc może twoi fani już dawno płacą za wiadomości, a ty nic o tym nie wiesz
Wątpię, ostatni post dotarł do 100 osób a fanów jest 1470 (zbierane 100 lat). Rzadko kiedy polubi lub skomentuje więcej niż 1-2 osoby. Nikt prawie nie mówi o tym fp. Prędzej poszukają maila albo napiszą na forum, niż zapłacą :=D
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
GoodByAccident [Usunięty]
Wysłany:
2014-03-24, 21:55
Mool książkowy napisał/a:
Tylko co czytelników obchodzą Twoje zdjęcia z wakacji? Ja taki fanpage dyslikuje, bo nie lubię przechwalania i wystarcza mi oglądanie zdjęć znajomych
A no właśnie to mnie śmieszy najbardziej. A ja właśnie z miłą chęcią pooglądałabym zdjęcia z wakacji Blogerów których śledzę i nawet często oglądam.
Przypuszczam, że gdybym pojechała na wakacje, sama chętnie bym takie zdjęcia opublikowała na fb a jeśli temat jest warty uwagi napisałabym post a nawet dwa.
Podróżowanie jest głupie? Dosyć dużo już jest blogów podróżniczych- a przecież to wakacje i ludzi interesują.
ludzie szukają rozrywki na blogach... warto zachować dystans i tą blogosferą po prostu się bawić. Teraz np. jakie to miłe, że jesteśmy tutaj, rozmawiamy sobie. Już poznałam kilka osób osobiście..
gdy blog jest świetny nie potrzebuję do niego żadnych portali społecznościowych- wchodzę bezpośrednio z adresu.
nawet jeśli ktoś ma bloga o książkach, o tematyce politycznej czy o majsterkowaniu to chętnie zobaczyłabym jego zdjęcia z wakacji.
Nawet może i bardziej, bo każdy lubi wakacje
Wątpię, ostatni post dotarł do 100 osób a fanów jest 1470 (zbierane 100 lat). Rzadko kiedy polubi lub skomentuje więcej niż 1-2 osoby.
Strasznie słabe wyniki
Mam 234 polubienia, większość moich wpisów dociera do 90-100 osób, ale te najpopularniejsze mają często większą widownie niż mój fanpage fanów, czasem i powyżej 400. Lajki są, komentarze przeradzają się w dyskusje, czasem ktoś coś udostępni i fanpage się ładnie kręci. Nie zapłaciłem facebookowi ani grosza Być może wynika to z faktu że dużym "zapleczem" moich widzów są fora tematyczne, na których siedziałem zanim jeszcze zacząłem blogować, nawiązałem kontakty i mam wyrobioną grupę aktywnych czytelników. Ja widzę stały rozwój facebooka, coraz więcej stron i blogów intensywnie rozwija swoje fanpage.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).