Witam, temat zainspirowany powodziami na śląsku i w innych rejonach południowej polski.
Najgorsze jest to, że mi piwnice zalało i nie widzi mi się sprzątanie tego gówna ..
Macie jakieś ciekawe zdjęcia które wpadły Wam w pamięć z obecnej czy poprzednich podobnych sytuacji powodziowych ?
Ja wstawię jedno z mojego miasta, dość ciekawe ..
Całe szczęście nikogo na mostku nie było. Galeria Sfera II (rok chyba temu zalało Sfere I podczas opadów jak była IIga budowana)
______________________________________________________ Czy trzeba być głupcem aby dostrzec pragnienia innych ?
czasami mam wrażenie, że się niczego nie nauczyliśmy po powodzi z 1997 roku, niektóre miejsca do dzisiaj nie doczekały się poprawy standardów i zabezpieczeń...
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Pomogła: 30 razy Wiek: 41 Dołączyła: 01 Maj 2008 Posty: 875 Miasto: z DNA
Wysłany:
2010-05-17, 19:06
Htsz napisał/a:
czasami mam wrażenie, że się niczego nie nauczyliśmy po powodzi z 1997 roku
też mam takie wrażenie... ale to pod względem ubezpieczeń.
ludzie nie ubezpieczają bo im szkoda kasy, a potem lament po powodzi, że wszystko ona zabrała i nikt pomóc nie chce.
a tak dostaliby pieniądze z ubezpieczenia i na nowy start by było...
czy naprawdę wydanie ok 300 złotych (często nawet o połowę mniej) ROCZNIE to wielki wydatek w przypadku, gdy powódź niejednokrotnie zabiera cały dobytek?
naprawdę to aż takie wielkie pieniądze, że nie warto?
sorry, jeśli ktoś czuje się urażony, ale moja rodzicielka pracuje jako agent ubezpieczeniowy i wiem, że taka kwota składki rocznej (w zależności od kwoty ubezpieczenia of koz), pozwoli pokryć wydatki na np. naprawy czy remonty w przypadku takiej katastrofy.
jak przysłowie mówi: przezorny zawsze ubezpieczony
także namawiać na ubezpieczenia od takich zdarzeń losowych, bo naprawdę warto, zwłaszcza, że po takiej powodzi jak z 1997r. ludzie zostają często z niczym, bez pieniędzy, bez dachu nad głową, bez podstawowych środków do życia...
Ale to też wina jest władz samorządowych, że zamiast zaoszczędzić rocznie kilka milionów złotych w budżecie wojewódzkim i za tą kasę wzmocnić bądź zmodernizować wały przeciwpowodziowe lub pogłębić rzeki na odcinkach na których woda jest największa to wydają na często niepotrzebne inwestycje. Ubezpieczenia swoją drogą ale do tego trzeba akcji reklamowych czy informacji, nic takiego nie ma i dlatego ludzie sie nie ubezpieczają. Brak kasy (ich wymówka) to co innego.
______________________________________________________ Czy trzeba być głupcem aby dostrzec pragnienia innych ?
Dołączyła: 29 Lis 2008 Posty: 630 Miasto: z łożyska
Wysłany:
2010-05-17, 20:37
Zgadzam się z teneniel. Dodatkowo wkurza mnie fakt tego, że ludzie nie nauczyli się, że rok w rok zalewa ich woda, ale ani pieniędzy na składki, ani nie wezmę dupci i nie wyniosą się. Bo tu jest ich dom, cały dobytek, gospodarstwo Przyjdzie woda i wszystko wam zabierze, może życie dodatkiem...
jak sobie wyobrażasz wynoszenie się -.-? nie każdego na to stać ziemie przekazywane są zwykle z pokolenia na pokolenie a zakup działki w innym miejscu związany jest ze sporymi kosztami.
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Pomogła: 30 razy Wiek: 41 Dołączyła: 01 Maj 2008 Posty: 875 Miasto: z DNA
Wysłany:
2010-05-17, 22:11
Soulo napisał/a:
Ale to też wina jest władz samorządowych, że zamiast zaoszczędzić rocznie kilka milionów złotych w budżecie wojewódzkim i za tą kasę wzmocnić bądź zmodernizować wały przeciwpowodziowe lub pogłębić rzeki na odcinkach na których woda jest największa to wydają na często niepotrzebne inwestycje. Ubezpieczenia swoją drogą ale do tego trzeba akcji reklamowych czy informacji, nic takiego nie ma i dlatego ludzie sie nie ubezpieczają. Brak kasy (ich wymówka) to co innego.
Wielki błąd Soulo.
To nie samorząd miasta ma myśleć (choć powinno!) tylko dana rodzina, nad tym, jak się zabezpieczyć przed takimi sytuacjami!
Jeśli miasto nic nie robi w tym kierunku, to jedyne co zostaje to na własną rękę się ubezpieczyć.
I nie jest to tak, jak myślisz - ludzie dobrze sobie z tego zdają sprawę, i mimo bardzo dobrej dostępności (nie mów mi, że nie, bo zazwyczaj w miastach jest choć kilka/kilkanaście punktów ubezpieczalni wszelkiej maści) i informacji (kurde, chyba mi nie powiesz, że ludzie TV nie oglądają i radia nie słuchają i są ślepi na ulotki firm ubezpieczających - tam co chwila reklamówki ubezpieczeń lecą -_-) nie ubezpieczają się bo SZKODA IM KILKUDZIESIĘCIU/SET złotych na głupie ubezpieczenie. albo zapomną do następnego razu, kiedy woda ich sięgnie.
taki np. Racibórz - mam tam rodzinę - teraz chyba trwa ewakuacja, ale policz tych, co się ubezpieczyli i są pewni, że będą mieli za co posprzątać, wyremontować swoje domy.
jestem pewna, że zdecydowana większość nawet nie pomyślała o tym, albo machnęli ręką i... zalało...
cóż, życie.
jednak, jeśli będzie akcja dla powodzian, to warto przesyłać im nie tylko czyste rzeczy (od ubrań po np. garnki) ale głównie WODĘ zdatną do picia. bo tego najbardziej będzie tam brak (spróbuj coś ugotować w szlamie - fuj!) obok innych podstawowych rzeczy.
To nie samorząd miasta ma myśleć (choć powinno!) tylko dana rodzina, nad tym, jak się zabezpieczyć przed takimi sytuacjami!
Jeśli miasto nic nie robi w tym kierunku, to jedyne co zostaje to na własną rękę się ubezpieczyć.
Nie do końca od miasta zależy gminny odcinek rzeki. Miejski owszem, ale gminny nie. I miasto nic na takim odcinku nie zrobi. Polskie prawo jest bardziej skomplikowane niż się wydaje. Miasto często nie ma skąd wygenerować pieniądze, owszem, podatki ale też są inne inwestycje, zwracają się do gminy, gmina kasy nie ma, to do powiatowego urzędu, oni też nie mają to do województwa, to już skarb państwa. Jeśli tam nie ma kasy na wały przeciwpowodziowe i "przerobienie" rzek to stracona pozycja, co roku te same miejsca powodzie.
Ubezpieczenia inna bajka, nie wszystkim się chce etc. Ale to wiadomo, mentalność polaków.
______________________________________________________ Czy trzeba być głupcem aby dostrzec pragnienia innych ?
u mojej cioci przekopali rzekę ostro i teraz jest już w miarę zabezpieczona, mieszka na wsi w kotlinie Kłodzkiej, więc jak ktoś chce to znajdzie pieniądze na takie inwestycje
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Na bezpieczeństwie nie powinno się oszczędzać. Szczególnie, że niektórych rzeki zalewają po kilka razy! Ale że aż takich strat nigdy jeszcze nie mieli to olewają to, a później jak przyjdzie poważniejsza powódź to będzie płacz.
Pieniądze miasta/gminy/województwa zawsze by się znalazły na zabezpieczenia, tylko prezydent czy ktoś na wyższym stanowisku woli inwestowac w inne rzeczy, zwyczajnie ignoruje ten problem - bo przecież, gdy nadmiernie nie pada to problemu nie ma! Można się nim zająć przecież dopiero w razie zagrożenia.
Pomogła: 30 razy Wiek: 41 Dołączyła: 01 Maj 2008 Posty: 875 Miasto: z DNA
Wysłany:
2010-05-18, 10:26
och, Soulo...
nie dostrzegasz tylko jednego - tego o czym cały czas mówię.
jeśli miasto nie zabezpieczy rzeki itp, to ja jako mieszkaniec miasta mam stać i też nic nie robić ? (postawa roszczeniowa, bo mi się należy, choć sam wszystko w 4 literach mam)
nie.
bo ja mam wyjście takie, że mimo braku zainteresowania ze strony miasta, ubezpieczę się i będę gwizdać na nosie innym ludziom, co to się nie ubezpieczyli i teraz biadolą.
chodzi o to, że jak wyższa władza zawiedzie, to ja mam jakiegoś asa w rękawie. ten as, to pieniądze z ubezpieczenia, które w takiej sytuacji są potrzebne na rozpoczęcie remontu, uprzątnięcie tego wszystkiego.
nauczcie się wreszcie, że nikt za was niczego takiego nie zrobi, jeśli sami nie zadbacie, to nic się nie będzie miało. -_-
(to tak jakbyś jechał na wycieczkę do tropików, ale się nie zaszczepił przed podróżą + brak ubezpieczenia, a potem biadolił, że szpital chce od ciebie ogromnych pieniędzy za hospitalizację - przypadek totalnej głupoty i naiwności - tak samo jest z powodziami i brakiem ubezpieczenia od takich katastrof).
także urząd miasta urzędem, a my szarzy ludzie też mamy swoje mózgi, więc ich używajmy do cholery -_-
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).