Przeczytałam całą sagę dawno temu. Nie wiem, jakie wrażenie wywarłaby na mnie teraz, ale wspominam ją miło. Co prawda, nie jest to literatura najwyższych lotów, ale lubię nieraz sięgać po lżejsze książki, przy których mogę odstresować się.
Podobnie przeczytałam już jakiś czas temu, wiem że zdania na jej temat są podzielone ale dla mnie ma coś w sobie, poświęciłam na rzecz jej czytania swój sen a to już coś.
Nie lubię strasznie hejtowania "Zmierzchu". Przez znawców kultury wysokiej i dzieł "z głębią". Każda książka coś do życia wnosi. Ta też, bo nieraz człowiek coś sobie o tych bohaterach pomyśli, kogoś oceni.
Do ulubionych pozycji nie zaliczę, ale miło się czytało
Moja przyjaciółka jest wielką fanką i z mojej strony spotykała się dość często z hm, delikatnymi przytykami na ten temat, bo nigdy nie byłam w stanie zrozumieć fenomenu jakim stała się ta książka, której przeczytałam początek i odpadłam. Jednak jako że zostałam oskarżona, że krytykuję coś, czego nawet nie przeczytałam, to zebrałam się w sobie i przeczytałam, wszystkie cztery części, pod koniec już z bólem i naprawdę starałam się podejść do tego obiektywnie, nie nastawiając się na nie, ale niestety, nie było cudu. Nie przekonały mnie ani wampiry w wersji "troskliwe misie" ani bohaterka mająca zainteresowania ameby, niewykraczające poza zachwyt swoim błyskającym facetem. Ale po przeczytaniu jedną rzecz rozumiem lepiej - czemu ta książka jest taka popularna. Uderza w jakąś taką czułą nutę każdej nastolatki, jakąś taką część która by chciała być taką Bellą i nie wiem, czy na mnie też to by nie podziałało gdybym miała 13 lat. Ale nie mam i nie działa, przykro mi. Natomiast każda książka, nawet najbardziej denna zasługuje na szacunek jeśli dzięki niej ktoś sięgnie po inną, może bardziej ambitną, więc już nie narzekam (;
Panna Marchewka Blogger.Klub
Imię: Dominika
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Mar 2013 Posty: 28 Miasto: Koszalin/Słupsk
Wysłany:
2013-04-23, 15:58
przeczytałam całą sagę dawno, dawno temu... pamiętam że pierwszy tom bardzo mi się spodobał... potem jednak było coraz gorzej. Teraz zastanawiam się jak mogłam w ogóle podejść do tej książki ^^
Byłam zachwycona książką tak bardzo, że przeczytałam całą sagę 16 razy! Papierowa wersja jest cudowna, co do filmowej... to mam wiele zastrzeżeń. Film szczerze powiedziawszy jest koszmarny i fatalny. Począwszy od wyboru aktorów, skończywszy na dialogach i sposobie grania ;/ Jestem mocno zawiedziona.
pipi86 Blogger.Klub
Dołączyła: 16 Cze 2013 Posty: 76 Miasto: Warszawa
Wysłany:
2013-07-27, 16:45
czytałam Zmierzch i dla mnie dobra książka ale nie jest w liście książek dla mnie najlepszych
Imię: Daria Pomogła: 1 raz Wiek: 29 Dołączyła: 10 Kwi 2013 Posty: 115 Miasto: Polska - Gdańsk
Wysłany:
2013-07-29, 13:53
Na pewno nie można o tej książce - o całej serii - powiedzieć, że jest ambitna i wnosi coś do życia na dłużej.
Jestem jednak zdania, że jeżeli ktoś lubi się oderwać od rzeczywistości i poczytać o pięknej, ale trudniej miłości między zwykłą śmiertelniczką a wampirem, to to jest pozycja w sam raz dla niego.
Niezależnie od tego, czy lubi się tę książkę, czy nie, nie można zakwestionować jej wpływu na współczesną literaturę. Dzięki niej powstał bum na na powieści o wampirach.
A co sądzicie na temat mody w czytelnictwie? Czy popularność "Zmierzchu" to tylko chwilowa moda? (Osobiście tak mi się wydaje)
Cytat
nie można zakwestionować jej wpływu na współczesną literaturę.
- nie zgodzę się do końca, bo o ile rzeczywiście podobne powieści powstają jak grzyby po deszczu, jadąc na fali popularności "Zmierzchu", to jednak ich wartość literacka, artystyczna często jest bliska zeru. Ot czytadła, jak opowiadania w "Takie jest życie" - one też są popularne i mają duże nakłady.
Przeczytałam tylko pierwszy tom, i to już dosyć dawno, długo zanim zaczął się ten cały "bum" na "Zmierzch". Pamiętam tyle, że książka mnie nie zachwyciła, ale też kompletnie nie odrzuciła. Ot, taka miła opowiastka dla młodzieży, nieco naiwna i daleka od bycia arcydziełem literackim. Dopóki jednak ma swój target, do którego trafia, niech młodzież czyta (ważne, że czyta cokolwiek). Trochę nawet rozumiem jej fenomen, choć do mnie nie trafiła, nie sięgnęłam w końcu po drugi tom.
Za to film... film był dla mnie obrazą dla kinematografii.
______________________________________________________ Zapraszam do spróbowania:
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).