Lepiej czytać ksiązki ale ja czytam niestety streszczenia - co 2 tygodnie mam jakaś lekture bo babka z polskiego goni, a oprócz polskiego są tez inne przedmioty do nauki...
Ja mam w tym semstrze do przeczytanie 103 lektury z samej literatury staropolskiej. także co dwa tygodnie nowa lektura, to wcale nie jest wiele.
ja uwielbiam czytać i czytam naprawdę dużo, jednak to mnie przerosło.
co do kanonu lektur! jak można było wyrzucić "Pana Tadeusza" , a na jego miejsce wstawić pseudo-filozofa Coelho? Widzisz i nie grzmisz...
Teraz mam "Wesele" jednak to "pikuś" przy takich tuzach jak: "Pan Tadeusz", czy inne "Dziady". Od tego czasu mam wstręt do książek napisanych przez Mickiewicza.
Ja uważam, że inteligenty człowiek powinien jednak orientować się w klasyce literatury.
Trochę mnie zirytował post z początku, że dysleksja to lenistwo i brak nauki. To zaburzenie rozwojowe, niekoniecznie wrodzone, można być zagrożonym dysleksją, ale dzięki pracy w wieku przedszkolnym zahamować. I dysleksja to nie błędy ortograficzne.
Choć w naszej kochanej ojczyźnie brak terapii dyslektyków (a nad ym się pracuje jak nad każdym innym zaburzeniem rozwojowym). A dyslektyków będzie coraz więcej przez czasy jakie są teraz ale to dłuższy wywód
Ja nie wszystkie lektury przeczytałam. Ale starałam się chociaż trochę, przekartować. I n-le w większości wiedzą, czy ktoś czytał opracowanie czy lekturę.
Pomogła: 1 raz Wiek: 27 Dołączyła: 06 Mar 2014 Posty: 60
Wysłany:
2014-05-03, 13:29
Dla mnie jedynie lektury wchodzą w grę Może to dziwne, ale ja nigdy nie przeczytałam jedynie streszczenia U mnie to i tak pytania na sprawdzianach są kosmiczne, a po za tym to trzeba się jakoś przygotować do tak jeszcze odległej dla mnie matury
Mnie właściwie wiele książek się podobało: "Kamienie na szaniec", "Buszujący w zbożu", "Quo Vadis", "Skąpiec", "Pamiętnik z powstania Warszawskiego"... Pierwszy dramat do przeczytania był dla mnie czymś dziwnym i męczącym, ale teraz nawet z chęcią je czytam
Imię: Kornelia Pomogła: 1 raz Wiek: 29 Dołączyła: 12 Mar 2014 Posty: 98
Wysłany:
2014-05-06, 19:23
Dziady cz.3 są dla mnie nie do przebrnięcia. Na szczęście czas czytania "dzieł literatury" skończył się dla mnie. Chociaż zauważyłam, że źle na mnie działa sam przymus czytania
adambibliotekarz
Imię: Adam
Dołączył/a: 03 Kwi 2014 Posty: 55 Miasto: Warszawa
Wysłany:
2014-05-06, 21:20
nieuczesana napisał/a:
Ja mam w tym semstrze do przeczytanie 103 lektury z samej literatury staropolskiej. także co dwa tygodnie nowa lektura, to wcale nie jest wiele.
ja uwielbiam czytać i czytam naprawdę dużo, jednak to mnie przerosło.
co do kanonu lektur! jak można było wyrzucić Pana Tadeusza , a na jego miejsce wstawić pseudo-filozofa Coelho? Widzisz i nie grzmisz...
Fakt, "Pan Tadeusz" powinien być w lekturach
Ejkarola Blogger.Klub
Dołączyła: 05 Maj 2014 Posty: 28
Wysłany:
2014-05-08, 07:55
Podobało mi się kilka lektur: "Dżuma", "Kamienie na szaniec", "Chłopcy z placu broni", "Pan Tadeusz" i "Lalka też do zniesienie". Ale nie rozumiem sensu lektur, których sens i w wielu przypadkach treść, większość osób odkrywa dopiero w opracowaniu. Mam na myśli "Magdbeta", czy dzieła Mickiewicza, który dla współczesnej młodzieży jest nie do przetrawienia. Czasy się zmieniły i lektury też w pewnym stopniu trzeba zmienić.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).