Forum Blogowe ^{17 lat!}

2014-03-09, 16:52

Mam listę z samymi tematami (tytułami). Jeśli nie wiem o czym napisać, to przeglądam i wybieram to, o czym wygodnie będzie napisać tego dnia.
Rzadko jest tak, żebym siadał i zupełnie nie wiedział, co ma się pojawić. Piszę co drugi dzień, więc mam prawie 48 godzin na wymyślenie tematu.

Blogger.Klub Dołączyła: 07 Kwi 2013 Posty: 42

______________________________________________________
http://zpasjadozycia.blogspot.com/ - mój mały świat

2014-03-12, 22:17

______________________________________________________
http://specjalsi.wordpress.com/
http://analogss.blogspot.com/

2014-03-13, 20:11

Blogger.Klub Dołączył/a: 27 Lis 2013 Posty: 28

Łehehe, nie da się tego na zawołanie, jak to nazywacie "natchnienia", wzbudzić, ono sobie swoimi drogami chadza. Raper SinSen mawia: "każda milimetrowa sekunda może przynieść inspirację" i coś w tym jest, cały czas myśli krążą, ale jeśli to nie wystarczy i mimo to go nie ma, to można stworzyć natchnieniu przyjazne warunki, żeby zaistniało. Np. siedząc w domu ciężej o natchnienie, jakąś niespodziewaną sytuację (ale to też zależy od tematyki bloga). Ja dzisiaj wyjechałem w plener i od razu nadarzyła się okazja do stworzenia wpisu: przyuważyłem tabliczkę z napisem "obiekt monitorowany" i dalej samo z siebie, cała narracja wpisu jakby się ułożyła w myślach, nadałem jej po przyjeździe do domu czytelną formę i voila: jest wpis.

2014-03-17, 13:27

Wtedy odpuszczam, temat sam się "znajdzie". Tworzenie bloga uczy uważniejszego spoglądania na świat i analizowania tego z czym się spotykamy. Dzień dwa i natchnienie się znajdzie. A jeśli mam już temat, a nie idzie mi składanie literek to również odpuszczam i wpierw układam sobie wszystko w głowie zanim się zabiorę do przelewania tego na ekran.

2014-03-29, 12:27

Dla mnie brak natchnienia to najgorszy stan. Pisząc opowiadania potrzebuję go non stop. Duzo ludzi myśli, przecież to takie proste napisać pare wymyślonych zdań, wielka mi filozofia. Nic bardziej mylnego. Ale wracając do tematu.Szukam weny czytając poprzednie notki, szukam w nich jakiegoś punktu zaczepienia. Jeśli to nic nie daje no to klapa, odpuszczam na dzień lub dwa, korzystając wtedy z moich awaryjnych notek. Staram się unikać pisania na siłę, czasami nawet kosztem zastoju.

Blogger.Klub Dołączyła: 27 Kwi 2014 Posty: 29

Zawsze warto mieć w zanadrzu coś do pisania - tzw. listę tematów, w razie wypadku mamy czego się chwycić

2014-04-28, 09:45

może spacer? aby się dotlenić ... i znalezc nowe krajobrazy

Blogger.Klub Dołączyła: 27 Sie 2013 Posty: 39

Nic na siłę, jak nie mam weny nie piszę, inaczej wychodzi taki wymuszony tekst , więc wolę poczekać...

2014-05-04, 13:42

Wystarczy trochę poskakać po Internecie, po blogach czy forum i zaraz temat na bloga jest znaleziony

2014-09-19, 21:49

W sumie gdy nie mamy weny do pisania czy tworzenia infografik to nie publikujemy niczego nowego. Czasem szukamy jakichś ciekawych informacji z innych stron o podobnej tematyce i publikujemy na stronach społecznościowych na Facebooku czy G+.

Ogólnie to robimy jak najwięcej gdy jest wena, żeby naplanować sobie jak najwięcej wpisów ( Aktualnie mamy naplanowane na 30 dni do przodu ) więc nie mamy się czym martwić, że na blogu będzie pustka

Nie ma w sumie co pisać na siłę. Lepiej iść na jakość a nie na ilość

Forum Blogowe 17 lat!

Forum Blogowe ^{17 lat!}