Forum Blogowe ^{17 lat!}

Hej, może moja wypowiedź będzie luźno związana z tematem, ale nie chciałam dla takiego drobiazgu zakładać nowego wątku (zresztą chyba nawet nie mogę).

Chciałabym zapytać Was, czy praktykujecie wpisywanie adresu strony w komentarzach na cudzych blogach, ale nie w treści komentarza, tylko w podpisie, łącznie ze swoim nazwiskiem/pseudonimem.

Ja osobiście uważam, że ma to sens, bo jeśli nazwa bloga coś znaczy, sugeruje tematykę, to osoba czytająca komentarz może z ciekawości na bloga zajrzeć. Nie odbieram tego jako nachalnej promocji. Oczywiście obok adresu (bez www) podaję - w pierwszej kolejności - swoje imię i nazwisko.

I teraz ważniejsza kwestia: jak roboty wyszukiwarek traktują takie bądź co bądź linki? Czy duża ilość komentarzy z adresem jest traktowana jako linki pozycjonujące bloga? Czy może w tym kontekście dodawanie do nazwiska/pseudonimu nazwy bloga nie ma najmniejszego sensu?

Dla przykładu: swoje posty podpisuję Agnieszka Iksińska - dekozdrowia.pl Dokładnie tak to wygląda.

Jakie są Wasze doświadczenia?

Intuicyjnie bardziej ufam stronom ze zwykłą domeną - chciałabym, żeby było inaczej, ale to podświadome. Choć zdarzają się naprawdę marne strony z domeną .pl i mnóstwo perełek na blogspocie czy darmowym wordpressie. Niemniej jednak przejście na własną domenę było dla mnie związane z naturalną ewolucją mojego bloga i nie żałuję tego kroku. Natomiast trudno mi się odnieść do tego, czy własna domena utrudnia pozycjonowanie w porównaniu z blogiem na blogspocie - dosyć szybko kupiłam domenę .pl i nie mam porównania. Ale przyznam, że póki co wejść z wyszukiwarek mam niewiele. Może to dlatego, że na blogu są dopiero 34 wpisy, a sam blog działa intensywnie od grudnia 2016.

Mam konto od wielu lat, jednak nie poznałam tam nikogo nowego, nie znalazłam też pracy za pośrednictwem goldenline. Za to lubiłam kiedyś czytać toczące się tam dyskusje, znalazłam też odpowiedzi na nurtujące mnie kwestie, np. na jednej z grup radzono mi rzetelnie, jaki laptop kupić.

Ogólnie traktowałam goldenline jako forum specjalistyczne, na przykład chętnie zaglądałam na grupę dla dziennikarzy/freelancerów/korektorów (niewiele było wtedy w sieci forów dotykających tej tematyki). Potem zaczęłam obserwować stopniowe umieranie goldenline'a i od jakiegoś czasu tam nie wchodzę... Ale ten temat natchnął mnie do tego, żeby zerknąć, co tam się aktualnie dzieje, hehe.

Należę do grup związanych ze zdrowym stylem życia i przyznam, że niewiele się tam dzieje. Pojawiają się głównie linki do artykułów, ale niekoniecznie spam. Obserwuję kilka osób, ale część z nich jest nieaktywna. Podsumowując - cicho na tym google plus. I szczerze mówiąc, nie wiem, jak zacząć tam działać intensywniej.

Hmm, prowadzę bloga, jestem na facebooku, google plus i w szeroko pojętej blogosferze. No i przeglądam fora tematyczne oraz portale informacyjne. W sumie jestem w całkiem wielu miejscach. No i przez to trochę za dużo czasu spędzam przez ekranem komputera, trzeba to zmienić.

Ja na szczęście uzależniona nie jestem. Za to byłam - od słodyczy. Okropny nałóg, bo wydaje się... taki niegroźny. A w rzeczywistości jest niewiele mniej groźny niż np. palenie papierosów. Słodycze to cichy zabójca, niestety.

Najchętniej literaturę faktu i prasę. Rzadko przemawia do mnie fikcja, beletrystyka, po prostu tego nie czuję. Lubię czuć w książce pełen autentyzm. Moja biblioteka to w dużej mierze Kapuściński, Jagielski i inni polscy reportażyści.

No i sama popełniłam w życiu trochę tekstów reportażowych.

Grupa tematyczna to dobry sposób na promocję bloga, ale ważne, żeby nie zakładać grupy wyłącznie w celu promowania wpisów, wtedy to nie wypali. Grupa powinna być osobnym tworem, a bloga można na niej promować z wyczuciem, niejako przy okazji. Ludzie się wykruszą, widząc nachalny spam. Generalnie jednak grupy uważam w tej chwili za skuteczniejszy (!) rodzaj promocji niż Fan Page bloga.

Powiem szczerze, że Facebook zaczął mnie totalnie irytować jako platforma do promowania treści na Fan Page'u. Piszę do ludzi, a w rzeczywistości trafiam w próżnię. Jeśli kilka osób na 151 widzi mój post, to coś jest nie tak. Ta niemoc doprowadziła mnie do tego, że odświeżyłam swoje konto na Google Plus i chociaż nie spodziewam się po tym medium cudów, to chcę sprawdzić jego potencjał.

Forum Blogowe 17 lat!

Forum Blogowe ^{17 lat!}