Forum Blogowe ^{17 lat!}

Heh, jak ja uwielbiam ludzką ignorancję... Ale po kolei

Po pierwsze, na łopatki rozłożyło mnie stwierdzenie, że "wpisy literackie nie przyciągają uwagi, bo nie mówią o niczym wprost". Em... Chyba o to chodzi w literaturze, żeby język był jak najbardziej złożony, by miał wartość estetyczną i żeby czytelnik sam mógł dzięki niej rozwijać swój zasób słów, prawda? Poza tym, jeśli człowiek nie potrafi pojąć czegoś, co jest choć trochę bardziej złożone, to chyba niezbyt dobrze świadczy to o jego inteligencji i oczytaniu, prawda?

Po drugie, przytoczyłeś totalnie wyrwany z kontekstu fragment i na jego podstawie oceniłeś moją twórczość. Gratuluję. Jaki człowiek, posiadający choć odrobinę obiektywności i będący choć odrobinę inteligentny, postępuje w ten sposób? To zupełnie tak, jakby ocenić całą książkę po przeczytaniu jednego akapitu. Jeszcze na dodatek jest to akurat, zdaje się, przedostatni post, jaki tam wrzuciłem. Czyżbyś był za leniwy, żeby przejrzeć większą część mojego bloga i na TEJ podstawie się wypowiedzieć? Mało tego - wygląda na to, że nie przeczytałeś opisu, jaki zamieściłem do tego fragmentu. A napisałem tam, że jest to wersja robocza. ROBOCZA. I w dodatku sprzed kilku lat. Jest zatem chyba oczywiste, że nie będzie ona dopracowana, a także, że styl, jakim wtedy pisałem, różni się od mojego obecnego, prawda?

Po trzecie: "jakieś półki z przedmiotami, ale nie wiadomo dokładnie". A od kiedy to twórca musi dokładnie wszystko opisywać? Zresztą, czy nie wyłapałeś klimatu, który polegał na tym, że ta babeczka przyjechała tam, nie bardzo rozumiejąc, po co tam jest i nie wiedząc, czego się spodziewać? Wątpię, żebyś i Ty w takiej sytuacji rozglądał się uważnie po pomieszczeniu i akurat wyłapał, co np. leży na biurku, półce, czy gdziekolwiek. Trochę wczucia się w tekst i realistycznego podejścia do postaci, człowieku.

I po czwarte: "(...)wpisy literackie nie przyciągają uwagi". Trudno. Ja blog poświęcam głównie swojej twórczości i nie zamierzam tego zmieniać. Tyle w temacie

Wybacz za ton mojej wypowiedzi, ale po prostu nie znoszę, gdy ktoś spojrzy na coś powierzchownie i się wielce wypowiada, i to nie tylko nie będąc w temacie, ale nawet nie znając istoty rzeczy (piję tu do tego, że nie zauważyłem, żebyś Ty prowadził bloga). Nie cierpię, jak ktoś jest ignorantem. Nie cierpię. Konstruktywną krytykę jak najbardziej przyjmuję, ale nie taką, która wynika ze skrajnie subiektywnego podejścia czytelnika i najwyraźniej braku podstawowej wiedzy lub znajomości wyznaczników dobrego tekstu oraz rzetelnej recenzji.

Tak na zakończenie - zgodzę się z Xenusiową, że nie powinno się dostosowywać swojego stylu pod kogoś (zwłaszcza, gdy jest to osoba niezbyt mądra i subiektywnie patrząca na tekst). To bardzo złe, gdy pisarz coś takiego robi. Pisarz przede wszystkim powinien realizować siebie i dążyć do tego, choć oczywiście warto, by raz na jakiś czas zastosował się do pewnych sugestii czytelników. Takich, które wynikają z konstruktywnej krytyki

A, jest jeszcze to:

Htsz, wielkie dzięki za wszystkie informacje

Wciąż jestem dość zielony, jeśli chodzi o blogowanie i ciągle się uczę. Zastanawia mnie tylko jedno - dlaczego umieściłeś mój nick w swoim opisie i to obok linku do przewodnika po forum? Czy aż tak bardzo nabroiłem? xd

Zaciekawiony, zdaję sobie z tego wszystkiego, co napisałeś w drugim akapicie, nie mniej dziękuję za pozostałe informacje

[ Komentarz dodany przez: Htsz: 2017-09-09, 01:10 ]
odsyłam do tematu wyjaśniającego

skąd mój nick w cudzym podpisie? i nie offtopujmy już ;-)

No w zasadzie to działa w taki sam sposób. A wyczytałem to tutaj (punkt 5):

Haha, dziękuję

Mam wrażenie, że Twoja wypowiedź nie jest w zasadzie wypowiedzią na temat samego Tolkiena, tylko mojego posta ;D Ale miło mi, a żeby nie było, że odchodzę od tematu - zapraszam do zapoznania się z twórczością omawianego pisarza ^ ^

Rozumiem. Mimo wszystko jest to dla mnie jeszcze większa motywacja do tego, by nad blogiem popracować

Coś czuję, że najbliższy miesiąc będzie bardzo intensywny dla mojej strony...

I tak wiesz o wiele więcej, niż ja - ja kompletnie nie znam się na HTML-u xd A tak swoją drogą - co myślisz o zawartości merytorycznej?

Xenusiowa, jestem pod wrażeniem tego, jaką masz wiedzę techniczną o blogach :O I przyznam, że na kodzie HTML kompletnie się nie znam - chcąc ustawić wszystkie szczegóły tego, co teraz widzisz, poprosiłem o pomoc koleżankę ;P Ale dziękuję za wszystkie wskazówki - prawdopodobnie do Ciebie także się zgłoszę w najbliższym czasie.

oscarro_11: Każdy ma inny gust

A jednak nad tym wyjustowaniem rzeczywiście muszę pomyśleć, bo widocznie stanowi to problem

A, no dobra - umknęło mi centrowanie, bo to pojęcie jeszcze jest mi znane

Ale dzięki za wyjaśnianie pozostałych

Co do tej linii, którą zaznaczyłaś na screenie - niestety jest to część tzw. podkładu i zrobienie jej przezroczystą było wszystkim, co mogłem zdziałać. Jeśli bym ją usunął, usunąłby mi się też tytuł, a wtedy musiałbym w ogóle zmieniać szablon.

Co do całości - muszę przyznać, że całkiem ciekawie to wygląda. Będę musiał pomyśleć o tych zmianach w najbliższym czasie ^ ^

Cieszę się, że wreszcie ktoś skomentował mojego bloga

Powiem tak - brak wyjustowania jest akurat celowy, bo uznałem, że wtedy tekst nie będzie wyglądał jak tzw. blok tekstu i będzie sprawiał wrażenie bardziej swobodnego. Co do minimalizmu i kolorystyki, to właśnie najbardziej skupiałem się na tych dwóch aspektach, niestety pozostałe pojęcia, które wymieniłaś... są mi obce xd Mam prośbę - czy mogłabyś wysłać screena, żebym mógł zobaczyć, jak wygląda mój blog u Ciebie? Oczywiście zakładając, że korzystasz z komputera - na telefonie wygląda on zupełnie inaczej

Ja, z racji swoich zainteresowań muzycznych, ciągle próbowałem czegoś nowego - najpierw grałem na gitarze basowej, potem na elektrycznej, a w międzyczasie próbowałem swoich sił na keyboardzie. Ostatecznie stwierdziłem, że instrumenty mnie nie pociągają i właśnie wtedy... zacząłem śpiewać. Całkiem nieźle mi to wychodziło, ale z czasem uznałem, że muzyka nie jest tym, czym chciałbym się zajmować w życiu i w końcu przestałem to robić ;P

Nie wiem, czy już gdzieś o tym nie pisałem, ale nazwa mojego bloga wzięła się z dwóch rzeczy. Po pierwsze, "David Dreamer" to mój pseudonim artystyczny. Co on z kolei oznacza? Otóż "Dawid" to moje ulubione imię męskie, z kolei "Dreamer" wzięło się z tego, że... po prostu jestem marzycielem

Określenie "marzący pisarz" zaś ma podwójne znaczenie, bo z jednej strony również odnosi się do marzenia, ale z drugiej nawiązuje do pewnej mojej cechy, jaką jest... niezbyt estetycznie pisanie, stąd "mazać". A "pisarza" zawarłem, ponieważ musiałem w nazwie zaznaczyć, że blog dotyczy pisania.

Mój blog z kolei poświęcony jest mojej twórczości - wstawiam tam wszystko, co sam napiszę, tj. opowiadania, różnego rodzaju wiersze, czasem jakąś złotą myśl, a nawet teksty piosenek. Od zawsze lubiłem pisać, a jednocześnie nie miałem problemu z publikowaniem swoich "dzieł", a że niektóre wrzucałem tylko na fora tematyczne, stwierdziłem, że stworzę miejsce, gdzie zbiorę wszystko do kupy i które będzie dostępne dla każdego internauty. Serdecznie zapraszam do czytania i udostępniania

Forum Blogowe 17 lat!

Forum Blogowe ^{17 lat!}