Forum Blogowe ^{17 lat!}

Jak zlokalizuję błąd (mam już dość Bloggera, dlaczego tak mi to chodzi) to zmienię ten kolor.

Jest tu ktoś w ogóle zainteresowany tematyką? Wszystko ładnie niby cacy, tekst i zdjęcia się podobają ale to nie wszystko. Nie podejrzewam, też aby na tym forum byli znani mi blogerzy ze Śląska.

Nie zamierzam się póki co przenosić gdzieś indziej. Tym bardziej, że Wordpress jest mi obcy. Widgety, html, seo czy coś - za dużo jak na tydzień dla kogoś kto nie jest "informatykiem". Poza tym zawsze staram się rozwijać coś co już zacząłem a nie skakać i się gubić po różnych platformach. Przy czym wzoruję się póki co na innych blogerach z mojej branży. Temat nie jest na tyle niszowy skoro blogów o Śląsku prosperuje ok. 50. Z drugiej strony mamy do czynienia z ograniczoną liczbą potencjalnych odbiorców. Dobrze, że choć poziom zdjęć i tekstów się podoba - lecz od tego specjalnie liczba czytelników nie wzrośnie (w tym tutaj).

Póki co rozszerzam listę postanowień o następujące punkty:
1. Zmiana szablonu, tła etc. - czytelników specjalnie to nie przysporzy ale choć może być milsze dla oka (jak dla mnie obecny wygląd jest optymalny, bez udziwnień, których nie lubię)
2. Słowa kluczowe – silne i precyzyjne – w tytułach/śródtytułach (najlepiej na początku); pierwszym akapicie tekstu (najlepiej na początku); w wybranych podpisach fotografii etc.
3. W opracowaniu odrębna strategia dla Fanpage (boże, przygotowuję się jak na wojnę

Popatrzcie na to co zaproponował mi niedawno użytkownik innego forum na którym też jestem.

- dowiedzieć się jak zainstalować wordpress (czyli między innymi jak zrobić to u siebie na hostingu).
- jak skonfigurować wordpress na początku, zanim umieści się tam treści - między innymi, tytuł strony, opis, usługi aktualizacji, ustawienia odnośników itp.
- jak stworzyć treści na stronie w wordpress, typu wpisy, kategorię i podstrony.
- zaznajomić się z tym co to są wtyczki, widgety, jak zmienić wygląd i jakie są dobre praktyki dobrego wyglądu strony.
- zaznajomić się i zainstalować wtyczki SEO, które często już są tak dobrze dopracowane, że same prowadzą Cię za rękę po tym jak dokonać dobrej optymalizacji na stronie, między innymi takiej jak - jak stworzyć mapę strony i dostarczyć ją do google, jaki i jak długi powinien być opis i tytuł każdego wpisu, ile i jakie dobrać słowa kluczowe (niby nie mają już znaczenia ale lepiej je mieć), jak nazwać grafiki itp.
- szablony do wordpress najczęściej już są same dostosowane do SEO jeśli patrząc np. na wielkości nagłówków, brak błędów w kodzie itp. warto mieć to na uwadze przy wyborze, dlatego polecam płatne np. z themeforest.
- linkowanie treści na stronie i jak już było tutaj wspomniane google analytics i narzędzia dla webmasterów. Będziesz wiedział wtedy jakie tematy są u Ciebie popularne, ilu ludzi wchodzi na Twoją stronę i z jakich źródeł czy jaka jest liczba tych, którzy zajrzą i już nigdy nie wracają (im takich więcej, tym gorzej dla pozycji).

I co? Połowy z tego nawet nie rozumiem. :wstyd:

A w internecie jak zwykle - nigdzie nie ma pożytecznych treści wyłożonych jak kawa na ławę. Wychodzi na to, że w pewnym sensie muszę zaczynać całe to blogowanie od początku. Moja dotychczasowa praca jest wobec tego niewiele warta. Aż wstyd mi, że takich rzeczy się dowiaduję po ponad roku.

Całkiem przyjemny blog, choć ekspert ze mnie żaden, skoro ze swoimi problemami lecę do was

Jak dla mnie istotna jest różnorodność i wnikliwość tekstów, własne jakieś przemyślenia.

Szata w moim odczuciu jest prosta ale trochę nazbyt. Może więcej kolorów (2-3 przewodnie)? Może nieco poszerzona szpalta z tekstem (w sensie zamiast dwóch pobocznych szpalt zrobić jedną)? Sam tytuł bloga nośny i pomysłowy ale średnio jak dla mnie wygląda na tym białym tle.

Dlaczego nie mogę wejść w twojego linka?

Kolejny dowód na to, że wziąłem się za coś za co nie powinienem. Zbyt naiwnie uwierzyłem w potęgę samoczynnego pozycjonowania przez wyszukiwarki.

Na początku postawiłem na określony zbiór pracy nad stroną:
1. Coraz lepszej jakości zdjęcia
2. Regularne pisanie, co niedziele.
3. Jako takie utrzymanie fanpejdża - prawda jest jednak taka, że obecnie ograniczam się tylko do linkowania tam swojego bloga.
4. Wrzucanie linka pod niemal każde zdjęcie, które wstawiam w społecznościach Google w których jestem obecny, plus zachęta aby tam wejść, pooglądać, poczytać.
5. Sporadycznie pojawiam się na innych blogach powiązanych tematycznie, zostawiając komentarze i linki. Swego czasu myślałem aby nawiązać chwilową współpracę z innymi blogerami w formie tzw. postów reklamowych. Trzech mi odmówiło i póki co zrezygnowałem nie licząc na niczyją pomoc.

Całość daje mi jakieś 10-30 wyświetleń dziennie. Będę musiał się zająć coś nie coś statystykami, choć gdy próbuję zainstalować Google Analytics, za każdym razem wyskakuje niezrozumiały dla mnie błąd. Działam w oparciu o Bloggera, który mimo wszystko uważam za ułomnego i ograniczonego, stąd braki w szacie graficznej. Jest jaka jest, ważne aby była przejrzysta a to dla mnie najważniejsze. Nie wiem jak jeszcze miałbym go udziwnić. Justowany tekst, kwestia mocno dyskusyjna. Odkąd pamiętam taki zapis był dla mnie oczywisty i wygodny, toteż ciężko byłoby mi się odzwyczaić. Rozumiem, że mój błąd może leżeć w gł. w tych wtyczkach seo.

Czas na plan naprawczy, nad którym będę pracować w przyszłym tygodniu (ach, jak ja lubię się bawić w takie formalności...). W przyszłości być może nawet kogoś opłacę aby pomagał mi pozycjonować moje strony. Na razie to ja muszę poczytać jakieś poradniki od deski do deski, zawsze uważałem, że pozycjonowanie jest ciężkie i czasochłonne. Nowe i stare doświadczenia będą o tyle ważne, że w tym roku planuję założyć kolejną stronkę tym razem fotoblog (te tysiące zdjęć nie może się ot tak zmarnować) a kiedyś w przyszłości może stronę firmową (jak "bogowie pozwolą" to będę się zajmował fotografią). Odnoszę wrażenie, że cała moja dotychczasowa praca jest po części zmarnowana.

Do dziś nie poznałem odpowiedzi dlaczego mimo włożonej pracy nadal Internet "mnie nie zauważył"? Mam na to różne hipotezy:
1. Niszowy temat - powoduje ograniczoną ilość odbiorców
2. Duże braki w pracy nad pozycjonowaniem
3. Praktycznie martwy fanpejdż.
4. Minimalna obecność na podobnych do mojego blogach. Z drugiej strony dużo mojej twórczości jest na społecznościach Google.
5. Fatalna szata graficzna? Wierzyć mi się nie chce.

Dzięki za miłe słowa odnośnie jakości fotografii oraz tekstów.

Na pewno nie zamierzam się pchać do czegoś takiego ;p To nie mój świat. Dlaczego 90% społeczeństwa utożsamia fotografów z artystami.

Dzięki za uwagę. Ktoś jeszcze coś dorzuci? Byłoby miło. Może jakieś sugestie gdzie z takim blogiem można iść?

Staram się być obecny na fb choć do dziś nie wiem jak efektywnie prowadzić fanpejdża. Porozsyłałem linki wszystkim znajomym, lecz oni nie przejawiają takimi tematami najmniejszego zainteresowania. Blogów o takiej tematyce jest mało. No i do tego Google +. Najbardziej mnie martwi ten brak komentarzy. Staram się być wytrwały lecz nadal nie widzę spodziewanych skutków.

Witam,
Dręczę temat blogowania od dłuższego czasu

Mam za sobą pierwszy poważny kryzys, gdzie chciałem cały ten projekt porzucać (blog nie spełnia oczekiwań) ale to było najgłupsze co bym mógł poczynić. Ciężko stwierdzić, gdzie leży wciąż powtarzający się błąd, który powoduje, że stoję w miejscu. Tylko konstruktywnie i "brutalnie" proszę

http://fotorelacjesilesia.blogspot.com/

Całkiem przyjemnie, węższa szpalta, to lubię - aczkolwiek zgodzę się z niektórymi przedmówcami, że nagłówek strony wprowadza pewne zamieszanie.

Nigdy jakoś o tym nie pomyślałem, ale myślę, że jak najbardziej - skoro mi nie będą potrzebne... Trzeba by załatwić to oświadczenie woli ;p

Dziwię się bardzo ludziom jak można tak niszczyć sobie zdrowie. W mojej rodzinie nie pali prawie nikt. Wiąże się z tym inna kwestia - u nas istnieje bardzo podwyższone ryzyko zachorowań na raka.

Forum Blogowe 17 lat!

Forum Blogowe ^{17 lat!}