Forum Blogowe ^{17 lat!}

Alleluja! Działa

Niby takie proste, a jednak..

Dzięki

Mam na swoim blogu w jednej z podstron coś na kształt spisu treści, który docelowo miał przenosić czytelnika do konkretnych miejsc na tej samej stronie. Bez problemu pozamieszczałam kotwice, tam gdzie należy, utworzyłam odsyłacze w spisie treści do owych kotwic i... lipa.

Działało przez chwilkę i zaraz przestało. Zamiast do danego miejsca na podstronie odsyłacz przenosi mnie do... mojego własnego konta na bloggerze. Sprawdziłam kod i okazało sie, że nie wiadomo skąd między <a href= a #[nazwa kotwicy]> wstawił mi się jakiś głupi link odnoszący się do ID mojego bloga. Przez to cały spis treści nie działa.

Jakieś pomysły? Kombinowałam na różne sposoby i za każdym razem wychodzi to samo

Pamiętałam, a jakże, ale niestety miałam tak zabiegany dzień, że na bloga nie miałam ani minutki. Zły timing

Kiedy podjęłam decyzję o emigracji pojawił się też pomysł, żeby założyć bloga, głównie dla rodziny i znajomych, którzy chcieliby wiedzieć co się u mnie dzieje i jak sobie radzę.

W między czasie zaczęłam przeglądać blogi emigracyjne, licząc na jakieś wskazówki i wyobrażenie jak życie emigranta w tym własnie kraju wygląda. Znalazłam kilka, ale żaden nie opowiadał o początkach i stawianiu pierwszych kroków na obczyźnie. Wtedy postanowiłam dzielić się własnymi doświadczeniami i spostrzeżeniami, a nóż jakaś zabłąkana przyszła emigrantka (taka jak ja) zabłądzi na mojego bloga i poczuje swego rodzaju ulgę, a może nawet praktyczną wskazówkę

Nie mniej jednak piszę, ponieważ zawsze uwielbiałam pisać (a teraz mój pamiętnik cierpi na rzecz bloga)

Zgadzam się z Kredką. Według mnie też blog jest formą literacką, więc treść powinna być czytelna (szczególnie jeśli chcesz trafić do szerszej publiczności). Forma lekko slangowa w niczym nie musi przeszkadzać, natomiast skracanie słów (jak podałaś w przykładach dnt, y...) jest dla mnie ogromnym niedbalstwem. To co sprawdza się w smsach, na facebooku czy skype'ie, na blogu trochę razi.
Nie uważam się za 'nazistkę językową" jak to pięknie określił nasz Admin

ale jakiś szacunek dla słowa pisanego według mnie się należy. Co innego rozmowa ze znajomymi, a co innego pisanie artykułu...

Może konferencja uda się na tyle, że postanowią zrobić z tego powtarzalne wydarzenie, np. coroczne

Ooo brzmi ciekawie... Mimo, że mój blog nie jest kulinarny i tak chętnie bym się wybrała... Jedyny problem, że nie ma mnie wtedy w Polsce

wymiana "obserwowania" mnie poraża... Po co, na co? Żeby się popisać ile to obserwatorów się ma? Obserwuję tylko i wyłączenie te blogi, które mnie interesują, a nie jako towar wymienny.

Niestety obawiam się jak większość tutaj,że nie ma siły na takie zjawiska. Były, są i będą.

Gocha, co masz na myśli "samodzielnie na zorganizowany wyjazd"? Trochę mi te dwa słowa w jednym zdaniu do siebie nie pasują.

Wiek niekoniecznie musi mieć tu wiele do rzeczy. Wszystko zależy od samodzielności i otwartości.

Mi Blogger odpowiada choćby z tego powodu, że łatwo połączyć mi bloga ze zdjęciami z konta Picasy (i czasem Youtube). Jest to dla mnie naprawdę praktyczne, natomiast strasznie ubolewam nad trudnościami z utworzeniem innej wersji językowej bloga. Na bloggerze jest to strasznie karkołomne przedsięwzięcie i niemożliwe do końca (tytuły nagłówków itp.) Wordpress pod tym względem jest znacznie przyjaźniejszy.

Świetne! Przejrzałam Twojego bloga kiedyś od deski do deski i zachwyciły mnie zdjęcia, które tam opublikowałaś

Forum Blogowe 17 lat!

Forum Blogowe ^{17 lat!}