Imię: Asia Pomogła: 39 razy Wiek: 36 Dołączyła: 21 Wrz 2007 Posty: 1500 Miasto: Warszawa
Wysłany:
2009-05-14, 22:28
Inez napisał/a:
A co się stało?
musiałam migiem udać się do lekarza generalnie tego dnia na pogotowiu wylądowałam. od rana się źle czułam i w połowie egzaminu już ledwo siedziałam. i z matury nici , a powtarzać mi się jej nie chciało latem, skoro wiedziałam, że zdałam raczej na pewno.
______________________________________________________ teraz ja jestem sprite, a ty pragnienie
Pomogła: 12 razy Wiek: 36 Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2978 Miasto: Wrocław
Wysłany:
2009-05-14, 22:46
Asiek, aż tak bardzo przejęłaś się tą maturą?
Martyna Pomogła: 1 raz Wiek: 33 Dołączyła: 10 Maj 2009 Posty: 54
Wysłany:
2009-05-15, 11:10
Biedna Asia. Ja miałam podobnie na historii. Było mi strasznie słabo i nie mogłam się skupić i kiedy skończyłam tę pierwszą część, chyba z 10 minut musiałam posiedzieć z zamkniętymi oczami.
A co do obowiązkowej matematyki, to też uważam, że powinna być. W mojej klasie jestem jedną z 4 osób, które wybrały matematykę, a reszta ma problem z rzeczami, które tak naprawdę powinno się umieć w gimnazjum. Nie, żebym krytykowała te osoby, bo sama mam duże braki w przedmiotach, których nie zdaję. Tylko właśnie przez to, że matma nie jest obowiązkowa, mnóstwo osób ma nastawienie "aaa, nie opłaca mi się uczyć, bo i tak nie zdaję". To fakt, dla niektórych wyznaczenie dziedziny jakiejś funkcji jest trudne, no ale kiedy ma się jakiś tam cel nauki, to przychodzi ona łatwiej.
Zdawałam maturę podstawową i była moim zdaniem średnio trudna, jeśli te rzeczy robiło się na lekcjach. Tylko w moim przypadku lekcji tygodniowo było 3 i realizowane były na poziomie wybitnie podstawowym . W sensie, że w kółko bardzo proste zadania (human). Moja koleżanka, która miała przez 3 lata rozszerzoną matmę napisała nieco lepiej, tzn. tak mi się teraz wydaje . I o wiele wcześniej skończyła, bo ja do końca coś stukałam na kalkulatorze.
I nie, muszę się wyżalić! Przy tym głupim zadaniu z trapezem, o dziwo wpadłam na pomysł, jak to rozwiązać, obliczyłam wszystkie boki i to też było dobrze. Ale. Ale nie obliczyłam obwodu! Kurde!
Zrobiłam kilka głupich błędów, a to z powodu szybkiego rozwiązywania czasu, którego i tak było mało. Na początku wszystko obsesyjnie sprawdzałam, a potem minuty uciekały i w ten sposób właśnie straciłam dużo punktów, bo np. dałam złą liczbę w układzie równań z ciągami. Po prostu nie sprawdziłam. </koniec zażaleń>
Htsz napisał/a:
i jak wam idzie angielski (lub inny język) ustny ?
Zaproszone osoby: 4
Imię: Krzysztof Pomógł: 17 razy Wiek: 33 Dołączył/a: 18 Maj 2008 Posty: 3466 Miasto: R-ków.
Wysłany:
2009-05-15, 16:05
Martyna napisał/a:
Mam dzisiaj o 15.20 . Trzymajcie za mnie kciuki.
i jak? Mam dalej trzymać kciuki ?
Przed chwilą przeglądałem maturę z chemii (roz), muszę uzupełnić wiadomości do mojej podstawy (ale kojarzę, gdzie muszę szukać tego w podręcznikach, także to już coś) i było zdanie, które ostatnio robiłem ze zbioru, hah! (Nie identyczne, ale jednak).
Imię: Sabina Pomogła: 1 raz Wiek: 32 Dołączyła: 03 Sie 2008 Posty: 517 Miasto: Z południa
Wysłany:
2009-05-15, 19:42
Cytat
Mam dzisiaj o 15.20 . Trzymajcie za mnie kciuki.
a jaki z polskiego masz temat??
mój brat miał "Świat widziany oczami dziecka" czy jakoś tak i zdał na 60%. A jego kolega miał temat:"Impresjonizm, ekspresjonizm i symbolizm" i nie zdał. Temat mu mama wybrała jak był na pielgrzymce.
______________________________________________________ Nie ma podpisu. Uciekł
Martyna Pomogła: 1 raz Wiek: 33 Dołączyła: 10 Maj 2009 Posty: 54
Wysłany:
2009-05-15, 20:08
AnulkaNW napisał/a:
Cytat
Mam dzisiaj o 15.20 . Trzymajcie za mnie kciuki.
a jaki z polskiego masz temat??
"Dokonując analizy języka różnych reklam, wyjaśnij, jaki obraz świata one kreują". Bardzo przyjemny temat . No i nie trzeba lektur szkolnych.
A angielski zdałam na 90%. Wiecie, co miałam na obrazku? Rzekę w jakimś lesie, a w tej rzece dwóch facetów w czarnych kombinezonach, którzy ciągnęli ponton (czy coś) z czterema psami. Do teraz nie wiem, co mogli robić ^^.
Rzekę w jakimś lesie, a w tej rzece dwóch facetów w czarnych kombinezonach, którzy ciągnęli ponton (czy coś) z czterema psami. Do teraz nie wiem, co mogli robić ^^.
pewnie coś przemycali
kiedy już tak definitywnie się to kończy ? 30 czerwca ?
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).