Oj, Stefan zajmuje dużą część mojej biblioteczki. W swoim zbiorze posiadam (oczywiście wszystkie przeczytane): To, Ręka mistrza, Pod kopułą, Szkieletowa załoga, Dallas '63, Rose Madder, Bastion, Cztery pory roku, 4 po północy, Po zachodzie słońca, Chudszy, Sklepik z marzeniami, Ostatni bastion Barta Dawesa. Swego czasu przeżywałem prawdziwe Kingomaniactwo, które dziś już osłabło, jednak ciekaw jestem co moglibyście mi polecić (Lśnienie i Miasteczko Salem również przeczytane). Za to ostatnio zafascynowała mnie książka Justina Cronina - Przejście. Pomimo sporych gabarytów dosłownie ją połknąłem, na okładce znajduje się informacja, że sam King ją poleca i według mojej, pewnie dość kontrowersyjnej opinii, jest to najlepsza książka w postapokaliptycznym klimacie, jaką czytałem i Bastion Kinga zjada na śniadanie. Kilka tygodni temu w Stanach wydano drugą cześć (planowana jest trylogia), u nas premiera dopiero w czerwcu, co przyprawia mnie o nagłe napady złości, gdy sobie przypomnę ile jeszcze muszę czekać
Cóż, autora nie znam, ale wiem jaki jest popularny, dlatego postanowiłem niedawno zacząć przygodę z tym pisarzem, a na pierwszy ogień poszedł Cmętarz Zwieżąt
Jestem zakochana w filmie "Zielona mila" na podstawie jego książki, ale... no właśnie. Zapoznałam się z "Uciekinierem", książka nie była zła, ale nie była też rewelacyjna. Jego twórczość (kolokwialnie mówiąc) mnie nie jara. Jest u mnie skreślony od momentu, gdy sięgnęłam po młodzieżową powieść z gatunku paranormal romance, którą on tak zachwalał, polecał (inf. na okładce). Okazało się, że jest to książka tragicznie przeciętna, nic ciekawego. Potem dowiedziałam się, że Stephen King tak ma - poleca książki, które są chłamem.
Zapoznałam się z Uciekinierem, książka nie była zła, ale nie była też rewelacyjna.
Dla mnie była świetna Rewelacyjna to może nie (bo rewelacyjna to jest właśnie "Zielona mila" czy "Wielki marsz" ) ale "Uciekinier" jest prawie rewelacyjny
king ma tak niesamowicie specyficzny styl pisania, ze jego dzielo mozna rozpoznac po jednym malym akapicie, jesliczasami nawet nie - po jednym zdaniu.
kiedy bylam mlodsza czytalam go namietnie, teraz juz mniej. pewnie dlatego, ze te jego ksiazki im starsze tym lepsze.
polecam oczywiscie takie znane tytuły jak lśnienie, zieloną milę, skazanych na shawshank (PRZED oglądnięciem filmów) i moją ulubioną chyba do dziś książke - wielki marsz, napisana przez kinga pod pseudonimem richard bachman. doskonala!
Zdecydowanie jeden z ciekawszych pisarzy- zwłaszcza jeśli ktoś lubi takie klimaty. Ja najbardziej byłam zachwycona ręką mistrza
cyro-graf Blogger.Klub
Dołączyła: 21 Gru 2011 Posty: 26 Miasto: Polska
Wysłany:
2013-02-02, 21:10
Przestałam lubić Kinga po przeczytaniu "Cujo" i przede wszystkim "Colorado Kid". Od tego czasu obiecałam sobie, że będę tylko oglądała filmy na podstawie jego powieści. King jest bardzo utalentowanym pisarzem, ale niestety czasami myślę, że zatraca się w tej masowej "produkcji" thrillerów. To wprost niewiarygodne, że potrafi w ciągu roku napisać opasłą książkę, a w kolejnym roku produkuje kolejne potężne tomisko. Jego twórczość jest w mojej opinii bardzo nierówna.
Dołączył/a: 06 Sie 2013 Posty: 64 Miasto: Barlinek
Wysłany:
2013-08-09, 17:17
Uwielbiam jego książki acz muszę przyznać, że te starsze są o wiele lepsze od "nowości" bo te same w sobie, zaczynają jedna po drugiej mieć coraz mniej polotu i przede wszystkim grozy. Najlepszym tego przykładem będzie chyba przeczytany przeze mnie dosyć niedawno "Joyland".
Z ulubionych utworów wymieniłbym "Smętarz dla zwierzaków" (acz tytuły różnią się zależnie od wydawnictwa) i "Ręka Mistrza" - chyba moja ulubiona książka w ogóle. Trafiła we mnie tym mocniej że sam jestem domorosłym artystą i wiele opisanych tam sytuacji waliło prosto we mnie, że się tak wyrażę .
______________________________________________________ Nie wchodź! Możesz doznać szoku! Wpaść w zakłopotanie i nie wiedzieć co czytać!
http://zkulturybezcenzury.blogspot.com/
Przeczytałem kilka książek Kinga i są świetnie! Napisać tyle książek na poziomie to jest coś Pod kopułą mówili mi, że jest nudne, a mnie wciągnęło. Czytałem jeszcze: Ręka mistrza, Cmętaż Zwieżąt, Wielki wyścig, Christine, Miasteczko Salem i kilka innych
Dołączył/a: 06 Sie 2013 Posty: 64 Miasto: Barlinek
Wysłany:
2013-08-10, 16:12
Cytat
Dzieła Kinga są jak wino - im starsze, tym lepsze. Nowe? Są dobre na letnie wieczory, ale to już nie to samo, co było kiedyś.
A dodatkowo gorzej smakują bez cytrynki (grozy).
______________________________________________________ Nie wchodź! Możesz doznać szoku! Wpaść w zakłopotanie i nie wiedzieć co czytać!
http://zkulturybezcenzury.blogspot.com/
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).