Jest kilka sposobów na zdobywanie zasięgu na FB, dużo blogerów zaczyna właśnie od wysyłania zaproszeń do swoich znajomych. Ja tego nie robiłam - zaledwie garstka najbliższych znajomych wie że mam bloga. Na facebooku mam 750 znajomych 17 z nich lubi mój fanpage z czego kilka osób nawet nie wie że jest mój.
Jest kilka sposobów na zdobywanie zasięgu na FB, dużo blogerów zaczyna właśnie od wysyłania zaproszeń do swoich znajomych. Ja tego nie robiłam - zaledwie garstka najbliższych znajomych wie że mam bloga. Na facebooku mam 750 znajomych 17 z nich lubi mój fanpage z czego kilka osób nawet nie wie że jest mój.
Też nie zapraszałem swoich znajomych a już 11 lubi mój FP i czyta mojego bloga.
Jeżeli chodzi o znajomych to wielu lubi stronę z uwagi na to, że lubi nas lub nie chce kolejnych zaproszeń. Po jakimś czasie anulują lub ukrywają nasze posty.
Ja do polubienia Blogowicza zaprosiłem tylko zainteresowanych blogowaniem lub posiadających własne blogi (głównie blogspot).
Zaglądałem niedawno na Twój FB Paulino i całkiem sporą grupę fanów nazbierałaś. Wydaje mi się jednak, że on żyje własnym życiem? Taki typowy kanał z obrazkami, który sam się napędza, niezależnie od bloga.
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Zaglądałem niedawno na Twój FB Paulino i całkiem sporą grupę fanów nazbierałaś. Wydaje mi się jednak, że on żyje własnym życiem? Taki typowy kanał z obrazkami, który sam się napędza, niezależnie od bloga.
Tak to trochę prawda, wcześniej nie miałam kompletnie pomysłu na Fanpage wiedziałam że same zajawki postów nie wystarczą. Kiedyś napisałam że nie będę już pokazywać obrazków na blogu tylko na facebooku. W tym samym czasie założyłam też blog na TUMBLR. Na początku wstawiałam coś od czasu do czasu, jednak najbardziej skuteczne okazało się publikowanie ich regularnie 4-5 razy na dzień. Chyba zaczęłam tak robić jak pojechałam na wakacje - wtedy zaplanowałam sobie Facebooka na miesiąc do przodu. Ludzie są aktywni, niektóre zdjęcia miały prawie po 300 "lubie to" przez co zasięg wirusowy jest duży i pojawiają się nowe polubienia. Z samego bloga też mam dużo likeów w ostatnim miesiącu prawie 400 przez wtyczke społecznościową. Jak na razie wszystko ze sobą współgra - blog, tumblr i fanpage. Fanpage generuje ruch na blogu i tumblr, z tumblr mam wejścia na blog i facebook. Wiem że niektóre osoby które polubiły już moją stronę na facebooku nieco później się dowiadują że mam bloga - ale może ich zainteresować w końcu wszystko kręci się wokół jednej tematyki.
Z tego co widzę dużo podobnych blogowych Fanpageów robi tak samo, tylko mniej lub bardziej regularnie. Chyba cała skuteczność tkwi w tej regularności.
Z tym klikaniem "lubię to" z sympatii do mnie albo dla świętego spokoju to się zgodzę, ale i tak nie żałuję, że tak postąpiłam. Nikogo nie nagabywałam, jeśli nie skorzystał z zaproszenia, to nie. A jeśli po jakimś czasie anulował - trudno. Na początku jednak bardzo mi zależało, by mieć choć te kilkanaście czy kilkadziesiąt polubień. Teraz, nawet jeśli ktoś spośród znajomych anuluje lajka, i tak mam polubienia od nieznajomych osób. Muszę tylko poświęcić fan page więcej czasu, bo na razie jest to głównie miejsce, w którym publikuję linki do nowych postów, niestety... Czasem wrzucę jakiś obrazek związany z czytelnictwem lub link do artykułu znalezionego w sieci.
A jak to jest z tymi obrazkami na Facebooku ? Trzeba podawać źródło czy nie ? ja staram się wstawiać zdjęcia które pochodzą z jednej strony którą mam podaną w info o stronie, ale widzę że mało kto zwraca na to uwagę. Nawet fanpage dużych serwisów nie podają linku źródłowego.
Ze zdjęciami jest ten problem, że często ciężko dojść do prawdziwego autora. Strony repostują czyjeś zdjęcia i nie podają autora, potem jak chcesz 'pożyczyć' zdjęcie to linkując do nich jako autora tak de facto nie robimy przysługi prawdziwemu autorowi zdjęcia
Ze zdjęciami jest ten problem, że często ciężko dojść do prawdziwego autora. Strony repostują czyjeś zdjęcia i nie podają autora, potem jak chcesz 'pożyczyć' zdjęcie to linkując do nich jako autora tak de facto nie robimy przysługi prawdziwemu autorowi zdjęcia
Ale gdyby wszyscy to robili, to po kilku(nastu) kliknięciach udałoby się dotrzeć do autora lub przynajmniej osoby, która umieściła zdjęcie jako pierwsza i ma na niego jakieś namiary. Ostatnio żadne ze zdjęć, które próbowałam "wyśledzić" nie miało żadnych namiarów, ani na źródło, ani autora, kompletnie NIC.
Poza tym bo ja wiem czy to pomaga. Mam wrażenie, że ludzie w ogóle nie czytają. Ostatnio ktoś wziął dwa moje zdjęcia, podpisał "zdjęcia nie są moje, należą do użytkownika (mój nick), walnął wielkiego linka do strony na której je umieściłam gratulowali mu fajnych zdjęć - on jeszcze w komentarzu dopisał, że nie jego, bo przecież podał link i napisał czyje, a oni nadal swoje.
Btw. jak ktoś publikuje moje zdjęcia na facebooku, to one automatycznie przechodzą na własność facebooka?
Btw. jak ktoś publikuje moje zdjęcia na facebooku, to one automatycznie przechodzą na własność facebooka?
nie, bo autor postów nie miał do nich praw.
Ten temat w sumie nam się wyczerpał, wszyscy sugerują żeby konto dla strony założyć jak najwcześniej, minusów z tego raczej nie będzie a może być wiele dobrego (do poczytania na poprzednich stronach).
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).