Mnie ostatnio zażenował trochę program ambasadorek Wibo. Przez wakacje można było się zgłaszać ze swoim blogiem do programu. Logo ambasadorek widziałam na kilkudziesięciu stronach. Po tym czasie wybrali 10 dziewczyn które dostaną 5 Wibo boxów a ich zadaniem bedzie zrecenzowanie produktów na swojej stronie. Dla najlepszej jest jakiś wyjazd.
Blogi zostały wyłonione ale zawartość boxów pozostawia wiele do życzenia :
Na początku wybrali dziesięć dziewczyn spośród setek zgłoszeń teraz oszczędzają na produktach do testowania ? w paczce były:
3 cienie do oczu 2 pary sztucznych rzęs 2 pędzelki i tusz o wartości jak na moje oko około 70 zł + torba ekologiczna od szafy i ulotka od hotelu :??
najlepsze i tak było to, że załapały się nie te blogerki, które mają wiedzę, na temat kosmetyków, potrafią je ciekawie przedstawić itp, tylko te, które zachwyciły firmę.... ilością wyświetleń bloga. Niestety wiele informacji było fałszywych (co wiem od jednej z uczestniczek, bo sama poleciała w xyz i ściemniła) więc generalnie taka promocja jest o kant dupy rozbić.
______________________________________________________ [you] , a Ty kim, kim dla mnie...?
Mam taki dylemat. Jeden z portali sportowych ale założony w tym roku więc jeszcze nie tak popularny zaproponował mi umieszczanie moich artykułów (nie wpisów z bloga) w swoim dziale "polecane blogi". Będę mógł umieścić tam logotyp z odnośnikiem do bloga. Strona może nie jest jeszcze jakoś bardzo popularna ale wygląda przyzwoicie, czy się przebije to nie wiem. Chcę się zapytać doświadczonych czy warto spróbować. A może gdzie szukać haczyka ale myślę że nie ma takiego. Oczywiście artykuły w razie w też umieszczę na blogu, szkoda by się praca marnowała.
______________________________________________________ mój sprzeciw dla szkodliwej chemii w żywności
Warto spróbować. To mają być dedykowane teksty dla nich? Napisz 1-3 i sprawdź jakie to daje efekty. Dublowania treści bym unikał, to może zostać źle potraktowane przez wyszukiwarki.
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Zbyt dużego zasięgu nie mam narazie przez słabą akcję reklamową spowodowaną notorycznym brakiem czasu. Artykuły nie mają być zamawiane, mogę pisać o czym chcę tylko wtedy jest kwestia czy to wrzucą. Chyba warto spróbować napisać kilka nie za długich. Zastanawiam się jak to rozegrać. Chyba 1 artykuł ogólnie o sobie i blogu, następny np ogólnie o dodatkach w żywności, kolejny np porównanie soków, nektarów napojów. Później czy lepsza jest sól kuchenna czy morska itd. Na pewno nie będą wrzucał konkretnych produktów jak na blogu bo pewnie nie będzie wolno
______________________________________________________ mój sprzeciw dla szkodliwej chemii w żywności
Heh, pomyśleć, że kiedyś sama się narzucałam firmom...
Dzięki Bogu wyrosłam z pisania 10 maili dziennie z propozycjami współpracy.
Ale ja mam jeszcze inną historię.
Swego czasu przyszła do mnie wiadomość. Jakaś Pani przestawiła się i swoją firmę (tutaj akurat konkretną stronę internetową) hellozdrowie, bodajże, po czym przedstawiła ofertę dla mnie. Spodobała im się moja postawa jaką reprezentuje na blog. Miałam pisać im artykuły na temat tego jakie to wyzwanie być kobietą i jednocześnie mamą. Miałam do wyboru nagrywać filmiki, pisać artykuły i robić sesję, ale do dziś nie wiem na czym ona miała polegać. Oczywiście zgodziłam się natychmiastowo po czym Pani zapytała się mnie o dochód z jednego artykułu. No cóż... szukając pospiesznie w sieci wiadomości na temat ewentualnego dochodu natknęłam się tylko na kolesia, który pisał, że za pisanie do jakiejś super męskiej gazetki bierze 200zł. Pomyślałam, że nie mam co się oszukiwać i wymyślać stawkę, bo jestem w tym zielona i pisząc 10 zł mogłabym doprowadzić "pracodawców" do łez, a pisząc 100zł do natychmiastowego zerwania kontaktu. Cóż zrobiłam? Napisałam, że nie orientuję się ile mogłabym wziąć i liczę, że Państwo przestawią mi jakąś uczciwą ofertę. Ślad po kontakcie i współpracy zanikł...
Tylko dlaczego?
______________________________________________________ Mamspired- parentingowy blog lifestyle.
Ślad po kontakcie i współpracy zanikł...
Tylko dlaczego?
być może wysyłali to do wielu mam i zgodziły się pisać za jakieś grosze, więc nie potrzebowali negocjować z Tobą. Tak czy inaczej powinni wysłać jakąkolwiek wiadomość zwrotną.
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Właśnie, właśnie, tak jak napisałeś, mogli chociaż przeprosić i podziękować.
Wcześniej napisała do mnie jakaś firma z propozycją testowania jakichś poduszek dla dzieci, po odpowiedzi dostałam maila z przeprosinami i wyjaśnieniem, że mogłam szybciej odpowiedzieć i "odezwiemy się w przyszłości". To jest profesjonalne zachowanie, nie krzywdzące nikogo, bo przecież nie udało się to trudno, ale przynajmniej o tym wiem i mogę polecić firmę dalej Jak na portalach aukcyjnych
______________________________________________________ Mamspired- parentingowy blog lifestyle.
Mam pytanie, czy pisała do was firma "firmoo" (okulary) w sprawie współpracy? Ciekawi mnie czy piszą do wszystkich jak leci, wybierają sobie ciekawsze blogi? Zastanawia mnie też czy każdy dostaje taką samą treść listu a może wysilają się i dopasowują ofertę do danej blogerki (blogera)? Pytam bo trafiłem już chyba trzeci raz na wpisy dotyczące okularów z ich strony ;-)
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Ja powoli przymierzam się do wysłania pierwszego artykułu na ten portal sportowy co pisałem. Ciekawy jestem jakie to przyniesie efekty w odwiedzających. Pisze za friko, chciałbym tylko zwiększyć ruch na blogu.
______________________________________________________ mój sprzeciw dla szkodliwej chemii w żywności
Heh, pomyśleć, że kiedyś sama się narzucałam firmom...
Dzięki Bogu wyrosłam z pisania 10 maili dziennie z propozycjami współpracy.
A takie pisanie do firm ma w ogóle jakiś sens? Tzn. odpisali Ci z jakąś sensowną ofertą, czy nie? Czy to Ty składałaś propozycje?
Odpisują najczęściej, że odezwą się w przyszłości, ale jak dotąd tylko jedna firma rozpatrzyła moją prośbę. Johnsons & Johnsons na wieść o mojej propozycji wysłała mi pospieszną paczkę z całą linią serii dla maluszka. Nie pytali o to, czy o niej napisze, tylko, że chętnie mi coś wyślą. Po zrecenzjonowaniu podziękowali i byli zaskoczeni, że napisałam o ich produktach, ale jak mogłabym tego nie zrobić?
______________________________________________________ Mamspired- parentingowy blog lifestyle.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).