Należy postawić sprawę jasno. Nie wierzę, aby ktokolwiek pisał bloga dla siebie. Człowiek jest istotą zbyt próżną, aby nie szukał w tym co robi odzewu ze strony innych ludzi. Poza tym gdyby było inaczej pisalibyśmy tradycyjne pamiętniki, zamiast umieszczać swoje przemyslenia w internecie (to sie jednak nie tyczy blogów-magazynów, nie mających wiele wspólnego z osobistymi dziennikami). Muszę się przyznać bez bicia, że właśnie w tym celu zarejestrowałem się na forum. Poszukuję sposobów, tricków i patentów na rozszerzenie popularności swojego bloga. Nie wiem co jest grane, ale prawie wogóle nikt go nie czyta, chociaż piszę dosyć często (a nawet jeżeli się mylę to i tak komentarze do moich wpisów swiecą pustkami). Próbowałem już wielu sposobów reklamy, uciekajac się czasami do delikatnego spamu. Co o tym myślicie?
Zgadzam się z Tobą jednak zbytnia popularność bloga też bywa męcząca uwierz mi. Nie wiem czy można to nazwać reklamą, ale kiedy jeszcze miałam na to czas zwyczajnie komentowałam ciekawe według mnie blogi zostawiając przy okazji adres swojego bloga.
______________________________________________________ A Gdy Serce Twe Przytłoczy
Myśl, Że Żyć Nie Warto,
Z Łez Ocieraj Cudze Oczy,
Chociaż Twoich Nie Otarto. l M. Konopnicka
Komentowanie (sensowne) blogów to najlepszy, choć niedoceniany sposób reklamy. Dobrze jest dogadywać się z innymi blogerami, dyskutować, ogólnie udzielać się.
Nadmierna popularność rzeczywiście jest męcząca, szczególnie jeśli jest generowana przez serwisy o dużej oglądalności takie jak Wykop.pl. Wprawdzie statystyki potrafią wtedy podskoczyć do niewyobrażalnych wielkości, jednak dochodzi konieczność pilnowania komentarzy (jeśli nie chce się mieć później bałaganu). Ponadto, z tych kilku(nastu) tysięcy odwiedzin bardzo niewielki procent zostaje regularnymi czytelnikami.
Mój wpis o wirusie na n-k wylądował jakiś czas temu na pierwszym miejscu w Google. Przetoczyło się 11 tys. ludzi, link przewędrował pół internetu, pojawiło się mnóstwo mniej lub bardziej sensownych komentarzy, z czego kilka musiałem usunąć. Teraz, kiedy już szał opadł, wykresy wróciły do normy (nie powiem ile, ale duuużo mniej niż po efekcie Google) i trzymają się na stałym mniej-więcej poziomie. I mi to pasuje.
Mówię tylko i wyłącznie sensownym komentowaniu. Odkąd mam bloga na eblogu (kilka miesięcy) usunęłam może ze dwa komentarze, które uznałam za spam. Wszystko zależy od odbiorcy danego komentarza, jeśli „myśli” tak jak Ty i akurat ma czas i ochotę żeby do Ciebie zajrzeć to świetnie. Jeśli nie to trudno i tak zyskasz np. na przeczytaniu ciekawego postu (Są blogi, które tylko i wyłącznie czytam). Myślę, że „popularność’ mojego bloga wynika głównie z podtrzymywanych blogowych znajomości, ale i tak zamierzam stworzyć blog w którym miałabym więcej „przestrzeni myśli” zabezpieczając go hasłem.
Wirus na n-k? Przyznam się, że o nim nie słyszałam, ale gratuluje odkrycia
[ Komentarz dodany przez: Lukem: 29-01-2008, 20:22 ]
I dobrze, że nie słyszałaś, szum wokół niego wcale nie był tego wart.
______________________________________________________ A Gdy Serce Twe Przytłoczy
Myśl, Że Żyć Nie Warto,
Z Łez Ocieraj Cudze Oczy,
Chociaż Twoich Nie Otarto. l M. Konopnicka
Sporo w tym racji. Rzeczywiście, jeśli coś jest naprawdę dobre to prędzej czy później zostanie docenione. Jednak myślę, że gdy zakłada się nowy blog trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, „Dla kogo i dlaczego to robię?” W tym wypadku zgodzę się z Majterem. Bo można pisać najpiękniej na świecie, jeśli to, co robimy nie ma odbiorcy słowa zostaną zapomniane. Można też powiedzieć „... ale ja piszę dla siebie.” W takim świetnie, więc dlaczego by nie zastąpić, bloga kartką i długopisem? Nie ma nic złego w domieszce próżności i potrzebie akceptacji. Dlatego też myślę, że są to kilka z powodów, którymi (przynajmniej początkowo) kierujemy się w początkach przygody z blogosferą.
______________________________________________________ A Gdy Serce Twe Przytłoczy
Myśl, Że Żyć Nie Warto,
Z Łez Ocieraj Cudze Oczy,
Chociaż Twoich Nie Otarto. l M. Konopnicka
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Lis 2007 Posty: 47 Miasto: Warszawa
Wysłany:
2008-02-13, 13:06
Jest raczej duża szansa na zauważenie, jeżeli ktoś genialnie napiszę. Ale nie ukrywajmy, mimo wszystko potrzebny jest jakiś łut szczęścia.
Majter napisał/a:
Należy postawić sprawę jasno. Nie wierzę, aby ktokolwiek pisał bloga dla siebie. Człowiek jest istotą zbyt próżną, aby nie szukał w tym co robi odzewu ze strony innych ludzi. Poza tym gdyby było inaczej pisalibyśmy tradycyjne pamiętniki, zamiast umieszczać swoje przemyslenia w internecie (to sie jednak nie tyczy blogów-magazynów, nie mających wiele wspólnego z osobistymi dziennikami). Muszę się przyznać bez bicia, że właśnie w tym celu zarejestrowałem się na forum. Poszukuję sposobów, tricków i patentów na rozszerzenie popularności swojego bloga. Nie wiem co jest grane, ale prawie wogóle nikt go nie czyta, chociaż piszę dosyć często (a nawet jeżeli się mylę to i tak komentarze do moich wpisów swiecą pustkami). Próbowałem już wielu sposobów reklamy, uciekajac się czasami do delikatnego spamu. Co o tym myślicie?
Ja mimo wszystkie wierzę, że można. Ktoś ma większe zamiłowanie do klawiatury niż pióra, to bedzie pisał na komputerze. Ale..chce mieć piękny design, zeby nacieszyć własne oczy. To stworzy sobie bloga dla siebie, którego sam będzie doglądał.
Ale pisanie dla siebie to nie jest tylko to, co (dla przykładu) opisałam wyżej.
Piszę dla siebie, ale dla siebie-publicznie. Świadomość, ze ktoś to widzi lub może widzieć mnie motywuje, dobrze to na mnie wpływa. Na mnie i moje słowa i myśli. Dzieki temu dosć czysto je opisuje [myśli].
A może znajdą się tacy czytelnicy, którzy mi doradzą i zmienią mój pogląd na świat? Nic tak nie pomaga, jak rozmowa z człowiekiem
Czy to nie byłoby pisanie dla siebie? Jak dla mnie - tak.
Neon, właśnie czymś w rodzaju psychoterapii jest mój blog typowy pamiętnik, nic wielkiego - kilku stałych czytelników, a pisany głównie dla mnie samej.
Zdobycie oznacza chyba tyle, co wejście w posiadanie kogoś na stałe. Zdobycie więc czytelnika, stałego czytającego bloga, to trudna sprawa. Wydaje mi się, że ortografia i niepisanie o byle czym to podstawy.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).